Strona 1 z 101

Bytomskie Łobuzy :) cz. 4

PostNapisane: Sob kwi 18, 2015 21:53
przez klaudiafj
Witamy Kochane moje Dziewczynki i Chłopczyki i ich kotki :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Zakładam ten oto wątek nowy tej nocy, bo do rana jeszcze daleko, a pewnie dałybyście mi popalić, że wstałabym o godzinie 5 rano :ryk:

Zdjęcia moich panienek były dziś nowe i kosztowało mnie to 7 dni męki, aby je tutaj na miał załadować, więc pozwolę sobie zacytować tenże post ;)

Witam też wszystkie nowe kociarki i kociarzy :)

klaudiafj pisze:W końcu po tygodniu, przyszły moje zdjęcia wysłane z telefonu na mail kotecków ;p Program do obróbki jaki jest na tym kompie jest mi zupełnie obcy i zdjęcia nie wyglądają najlepiej, ale widać co trzeba. Fotki są z telefonu :)

Panna Marysia nawannowa:
Obrazek

Obok wanny na podłodze Kitusia patrząca na Marysię na wannie :)
Obrazek

Tak to wygląda w planie ogólnej:
Obrazek

Kitusia, kiedy śpi na swojej podusi, Marysia trochę jej zazdrości tej miejscówki, a ja mam łazienkę mikroskopijną i nie ma miejsca na dwie podusie :/ ale w przyszłym roku ustawie inaczej to i będzie mniej wygodnie, ale będą dwa miejsca.

Obrazek
Precelek:
Obrazek
Pysio takie słodkie:
Obrazek
Łapeczki:
Obrazek

W tym czasie Marysia śpi ze mną - tutaj się budzimy i wciągamy pępuchy ;p
Obrazek

Myjemy się:
[img][http://wstaw.org/m/2015/04/18/20150415_112720.jpg/img]

Jest śmiesznie :mrgreen: :
Obrazek

Tu popołudniowa drzemka na grubaśnym kocyku, który dostałam ostatnio od mamy:
Obrazek

Jest miło:
Obrazek

A tutaj jesteśmy już obudzone i patrzymy za cukierkami ;) :
Obrazek

Obiecuje, że następne zdjęcia będą lepszej jakości :D Mam nadzieje, że oczy Was nie rozbolą. Mordowałam się dziś pół dnia, żeby tu to wrzucić, a jak policzę czas to nawet tydzień ;)


I nasz Koci Aniołek Maciuś :1luvu:

klaudiafj pisze:Obrazek

Wciąż nie mogę w to uwierzyć, że jego już z nami nie ma :placz:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Wątek nr 3 http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=167690 - tu na pierwszej stronie w skrócie historia moich kotków
Wątek nr 2 http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=166966
Wątek nr 1 http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=162669 nasze początki na forum tuż po śmierci Maciusia, przyczyny, diagnoza, historia
:201430

Trochę się dziś wycwaniłam, ale nie mam ani nowych zdjęć, prócz tych z telefonu, ani nawet komputera :/ Piszę na netbooku, co kosztuje mnie sporo nerwa :twisted:

Aha jest sobota, jest impreza i pijemy yooł - lało się już piwo grzane - bardzo polubiłam od Ciebie Agusiu, robiłam z przyprawą do grzańca i miodem - wlewałam do gorącego kubka termo coś tam i było nawet lepsze niż grzane wino :)
U mnie dziś pół wytrawne białe wino ) :piwa: :piwa: :piwa:

Re: Bytomskie Łobuzy <3 cz. 4

PostNapisane: Sob kwi 18, 2015 22:03
przez Gosiagosia
Nowy wąteczek brawo!
Przywitam się i całuski w noski :201461
Ja nie lubię wina ale mam wspaniałą nalewkę z pigwy i piję Wasze zdrówko.
Obrazek

Re: Bytomskie Łobuzy <3 cz. 4

PostNapisane: Sob kwi 18, 2015 22:29
przez barbarados
Wracam ze spacerku z psami i co ? I nowy watek :mrgreen:

Re: Bytomskie Łobuzy <3 cz. 4

PostNapisane: Sob kwi 18, 2015 23:21
przez klaudiafj
Dziękujemy :) To ja wypije Wasze zdrówko i Waszych koteczków i pieseczków :)

Właśnie musiałam biec rozgonić kłótnie, bo dziewczyny się bawiły, biegały i jak zwykle śmiertelnie pokłócily i Kituś ...$@%^%&*%((*&($^# i znowu! Druga interwencja. Wziełam agresora Kitule i zaniosłam do taty. Tata wziął Kitulę pod kołdrę i tam ją trzyma :mrgreen: ku niezadowoleniu Kitusi, a Marysia poszła jeść smakołyki. One są niesamowite, tak się teraz gonią całymi dniami, ale czasem się popłaczą (dokładnie to Marysia przerażona płacze), jak patrzą sobie w oczy, a wiem że to wina Kitusi, bo ona nie za bardzo umie się bawić na dłuższą metę. Podobno koteczki, które wychowywały się bez mamy nie umieją się bawić, bo nie czują tego i przechodzą w agresje. Jak Kitusia do nie trafiła to nie wiem ile miała tygodni, a ja wiedziałam wtedy tyle o kotach co wyczytałam w bajce o chorym kotku co leżał w łóżeczku :/

I Ikei kupiłam szafę do mojej sypialni i regał na książki, bo nie miałam szafy a to co mam to meble każde z innej parafii. Teraz będę mogła wywalić jedną szafę plus mam nadzieję, że i regal.

To ta szafa http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/70245853/ i regał http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/00263850/ - fajnie bo jest wąski, do szafy dokupiłam te szmaciane półki, ale one są usztywniane i kupiłam jeszcze kilka bibelotów. Meble tanie, ale solidne i ładne :)

Kupiłam też żurawinę za 9,90 szwedzką i na kolację zrobiłam białe wege kiełbaski zasmażone z czerwoną cebulą i zjadłam je z tym dżemem :oops: Było o niebo lepsze niż klasycznie z musztardą i ketchupem ;p Polecam :D

Re: Bytomskie Łobuzy <3 cz. 4

PostNapisane: Sob kwi 18, 2015 23:27
przez klaudiafj
Teraz to się spłakałam ze śmiechu - mam wędkę tj kijek i dzyndzle na gumce na kijku. Rzucałam to Marysi a ona łapneła te dzyndzle i pobiegła do przodu - ja w tyle - ta gumka się naciągnęła i nie bylam w stanie dłużej tego kijka trzymać i on poleciał jak strzała i dziabnąl Marysie w wypięty tyłek - ta podskoczyła, wyleciała do przodu i oburzona się na mnie popatrzyła ;p
Sama zaklepię pierwszą stronę ;p

Re: Bytomskie Łobuzy <3 cz. 4

PostNapisane: Sob kwi 18, 2015 23:34
przez Gosiagosia
klaudiafj pisze:Teraz to się spłakałam ze śmiechu - mam wędkę tj kijek i dzyndzle na gumce na kijku. Rzucałam to Marysi a ona łapneła te dzyndzle i pobiegła do przodu - ja w tyle - ta gumka się naciągnęła i nie bylam w stanie dłużej tego kijka trzymać i on poleciał jak strzała i dziabnąl Marysie w wypięty tyłek - ta podskoczyła, wyleciała do przodu i oburzona się na mnie popatrzyła ;p
Sama zaklepię pierwszą stronę ;p

Ja Ci pomogę zaklepać. Co do zabawy z wędką to ja się też ubawię ich podskokami ale u mnie zabawa trwa krótko bo Pusia poobgryza gumkę i wędka jest coraz krótsza i krótsza. Syn kupił wędkę ze sznurkiem i też pogryzła i tak w kółko. :lol:

Re: Bytomskie Łobuzy <3 cz. 4

PostNapisane: Sob kwi 18, 2015 23:45
przez klaudiafj
Pamiętam jak opowiadalaś, że nie ma takiej wędki co Twoje Panny przetrzyma :ryk:

Re: Bytomskie Łobuzy <3 cz. 4

PostNapisane: Sob kwi 18, 2015 23:56
przez Gosiagosia
klaudiafj pisze:Pamiętam jak opowiadalaś, że nie ma takiej wędki co Twoje Panny przetrzyma :ryk:

Jedna jest to taka sam kijek i wiszące kręcone wstążeczki, ale one jej nie lubią więc się trzyma.

Re: Bytomskie Łobuzy :) cz. 4

PostNapisane: Nie kwi 19, 2015 0:20
przez Gosiagosia
Lubię meble z IKEI a w szczególności ich takie małe organizerki czyli półeczki i szufladeczki. Odkryłam organizery do komody na skarpetki i nareszcie każda para jest oddzielnie.

Re: Bytomskie Łobuzy :) cz. 4

PostNapisane: Nie kwi 19, 2015 7:57
przez mir.ka
jesteśmy :D rude i bure oraz jeszcze ktoś bardzo podobny do Maciusia :wink:
Obrazek

Re: Bytomskie Łobuzy :) cz. 4

PostNapisane: Nie kwi 19, 2015 9:01
przez Alienor
No to zaznaczam :201497

Re: Bytomskie Łobuzy :) cz. 4

PostNapisane: Nie kwi 19, 2015 9:17
przez Ewa L.
Hejka dziewczyny ! :1luvu:
Też się przywitamy - Zuzia i Polusia oraz ich Duża. :201461 :201461

Re: Bytomskie Łobuzy :) cz. 4

PostNapisane: Nie kwi 19, 2015 9:49
przez klaudiafj
Hej Dziewczynki :D
Od razu przejdziemy do pytania technicznego - czy Wasze koteczki jedzą Feliksa ostatnio? Otwarłam moim i nie chcą go jeść - nawet tego z pomidorami, za który Kitul dałby się pokroić. Zawsze jadły. Ostatnio gurmet smakował obu pannom no ale 85 gr za 3,50 to lekka przesada. Zauważyłam że za gimpetem czy shebą (nie pamiętam) Kituś da się znowu pokroić a Marysia nawet nie powącha. Za to w makrecie są takie małe puszeczki od niedawna, niebieskie - http://zoo-dragon.pl/p/379/11666/prevital-mini-puszka-mus-z-morskimi-rybami-85g-prevital-mokra-karma-kot.html i widzę właśnie, że są też saszetki. Moje jedzą mus, ma przeróżne smaki - kilka smaków ryb np :) Marysia bardzo to lubi, kupuje jej kurczakowy. Ale nie wiem co z tym Feliksem. Z nim nigdy nie było problemów. I sam kurczak wrócił do łask ;)

Re: Bytomskie Łobuzy :) cz. 4

PostNapisane: Nie kwi 19, 2015 9:53
przez mir.ka
klaudiafj pisze:Hej Dziewczynki :D
Od razu przejdziemy do pytania technicznego - czy Wasze koteczki jedzą Feliksa ostatnio? Otwarłam moim i nie chcą go jeść - nawet tego z pomidorami, za który Kitul dałby się pokroić. Zawsze jadły. Ostatnio gurmet smakował obu pannom no ale 85 gr za 3,50 to lekka przesada. Zauważyłam że za gimpetem czy shebą (nie pamiętam) Kituś da się znowu pokroić a Marysia nawet nie powącha. Za to w makrecie są takie małe puszeczki od niedawna, niebieskie - http://zoo-dragon.pl/p/379/11666/prevital-mini-puszka-mus-z-morskimi-rybami-85g-prevital-mokra-karma-kot.html i widzę właśnie, że są też saszetki. Moje jedzą mus, ma przeróżne smaki - kilka smaków ryb np :) Marysia bardzo to lubi, kupuje jej kurczakowy. Ale nie wiem co z tym Feliksem. Z nim nigdy nie było problemów. I sam kurczak wrócił do łask ;)



u mnie nadal najlepszy :ok:
Tofik właśnie czeka na następną porcję , bo śniadanie było przed ósmą :mrgreen:
była ryba z warzywami
jedzą felixa na zmianę z britem

Re: Bytomskie Łobuzy :) cz. 4

PostNapisane: Nie kwi 19, 2015 9:57
przez Ewa L.
U nas ostatnio nastąpiła rewolucja żywieniowa. Zuzia kategorycznie odmówiła jedzenia Gurmet Gold muss więc musiałam odsprzedać koleżance 40 puszeczek ( ale za 1,60 zł a nie 3,50 zł ). Pola też zaczęła wąsem kręcić na Felixa którego do tej pory jadła z chęcią.
Teraz kupiłam im różne rodzaje Sheyby bo tą zjadają ze smakiem. Felixa zostało nam parę saszetek i dostają rano po pół saszetki na łepek i zdarza się że czasami trochę zostaje.