Tamburynowe (opo)wieści

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto mar 21, 2017 14:35 Re: Tamburynowe (opo)wieści

Te ich miny :ryk:
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=213932
***** ***

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 84534
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Pt mar 24, 2017 9:04 Re: Tamburynowe (opo)wieści

zuza pisze:Te ich miny :ryk:

Noo :love: a na żywo to już w ogóle cud miód (i orzeszki)- śmieszne są i na swój sposób urocze :mrgreen: chociaż kilka opinii (od nie-kociarzy :wink: ) słyszałam że Plusze są trochę "nieteges" bo nie wyglądają jak koty tylko kosmici 8) a Tamburyn od naszego znajomego ma ksywę t-800 jak terminator przez te oczy z martwakiem :mrgreen: :mrgreen:

chat_noir

Avatar użytkownika
 
Posty: 419
Od: Pon paź 06, 2014 13:11

Post » Pt mar 24, 2017 13:00 Re: Tamburynowe (opo)wieści

U mnie Tambuś wysępiłby wszystko. :mrgreen:
A Adelka cudnie robi rureczkę z języka.
Obrazek

mimbla64

Avatar użytkownika
 
Posty: 14195
Od: Pon lis 12, 2007 9:29
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Pt mar 24, 2017 13:18 Re: Tamburynowe (opo)wieści

Fantastyczna historia. Zapisuję i czytam.

a.m

Avatar użytkownika
 
Posty: 547
Od: Czw lis 03, 2016 11:20

Post » Pt mar 24, 2017 14:38 Re: Tamburynowe (opo)wieści

mimbla64 pisze:U mnie Tambuś wysępiłby wszystko. :mrgreen:
A Adelka cudnie robi rureczkę z języka.

Od nas też zawsze coś wymusi :twisted: O apropo Tambkowego "sępienia" mam anegdotę :D Rudy bardzo (ale to bardzo) lubi serki, śmietanki i jogurty zlizywać z palca ale... jest jeden szkopół: zanim zacznie zlizywać ze smakiem to tak co najmniej ze dwa razy go "odrzuca" i już niby odchodzi bo nie będzie zjadał ale zaraz wraca i takie podchody robi :roll: anyway jak Plusze były na przechowaniu u mojej mamy, to ona chciała Karpika poczęstować śmietanką ale po tym jak go odrzuciło to pomyślała, że Rudy pogardził i śmietanką obdarowała Adelę i Mrówkę :D morał z anegdoty jest taki, że baby zjadły ze smakiem a Tambusiek tak cudował że nic nie dostał :ryk: teraz już mama wie, że Tambek jest "specjalnej troski" i on chce smaczka nawet jak chwilowo sprawia wrażenie że nie chce :roll: Baba Adela z taką językową rurką potrafi czasem pół nocy przespać (i przechrapać) :love: język jej troszkę ucieka bo to jest "Dziewczyna bez zęba na przedzie" :mrgreen: tzn. na dole nie ma dwóch tych malutkich ząbków co się między kłami znajdują więc język swobodnie jej wyłazi :wink:
a.m pisze:Fantastyczna historia. Zapisuję i czytam.

Witamy i zapraszamy do świata Pluszy :D 8) 8)

chat_noir

Avatar użytkownika
 
Posty: 419
Od: Pon paź 06, 2014 13:11

Post » Pt mar 24, 2017 19:36 Re: Tamburynowe (opo)wieści

chat_noir pisze:Plusze życzą udanego tygodnia :mrgreen: :mrgreen: i żeby w końcu przyszła wiosna :201413 z tej okazji Tambuś robi minę sępiciela a Dela dziubek 8)
Obrazek Obrazek


Cudne Plusze.Dla Was Słodziaki samych radosnych,słonecznych i zdrowych dni :1luvu: :201461 :201461 :1luvu:
Obrazek

MAU

 
Posty: 2621
Od: Śro paź 24, 2012 11:45

Post » Sob mar 25, 2017 22:31 Re: Tamburynowe (opo)wieści

chat_noir pisze:Plusze życzą udanego tygodnia :mrgreen: :mrgreen: i żeby w końcu przyszła wiosna :201413 z tej okazji Tambuś robi minę sępiciela a Dela dziubek 8)
Obrazek Obrazek


Pozwoliłam sobie na udostępnienie tych zdjeć moim kocim znajomym przez mms :ryk:
Zakochali sie bezapelacyjnie :ryk:
Te miny mnie tak rozśmieszyły ze postanowiłam sie podzielić dobrym humorem :ryk:

Całuje w te pyszczki :1luvu:
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19612
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Pon mar 27, 2017 8:29 Re: Tamburynowe (opo)wieści

MAU pisze:...Cudne Plusze.Dla Was Słodziaki samych radosnych,słonecznych i zdrowych dni :1luvu: :201461 :201461 :1luvu:

Dziękujemy, oczywiście tego samego życzymy :1luvu:
Moli25 pisze:Pozwoliłam sobie na udostępnienie tych zdjeć moim kocim znajomym przez mms :ryk:
Zakochali sie bezapelacyjnie :ryk:
Te miny mnie tak rozśmieszyły ze postanowiłam sie podzielić dobrym humorem :ryk:

Całuje w te pyszczki :1luvu:

Super Moli :mrgreen: fajnie, że Plusze poprawiają humory i wywołują uśmiech :mrgreen: w sumie nadają się do tego jak mało kto 8) 8)

chat_noir

Avatar użytkownika
 
Posty: 419
Od: Pon paź 06, 2014 13:11

Post » Pon kwi 03, 2017 8:52 Re: Tamburynowe (opo)wieści

Piękny weekend- wiosna, słoneczko, wypoczynek :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: aż nie chce się do pracy wracać ale co zrobić- jak trza to trza :roll: poniedziałkowe foty od Pluszy (które weekend spędziły na "hanysowie" :wink: )
Gibka- Adelka :D myślałam że kulo-kot potrafi tyllko jeść i leżeć brzuchem do góry a tu taki stretching 8)
Obrazek
Tambunio- obrońca sypialni w popołudniowej plamie słońca 8)
Obrazek
i poranna Adela - jeszcze troszkę zaspana :D
Obrazek
udanego tygodnia :kotek: :kotek:

chat_noir

Avatar użytkownika
 
Posty: 419
Od: Pon paź 06, 2014 13:11

Post » Pon kwi 03, 2017 9:13 Re: Tamburynowe (opo)wieści

I wzajemnie :) Adelka- kulo-kot?, wykluczone :) Słodka,wiotka i powabna,przynajmniej na zdjęciu ze
stretchingu :1luvu: :201461 :201461 :1luvu:
Obrazek

MAU

 
Posty: 2621
Od: Śro paź 24, 2012 11:45

Post » Pon kwi 03, 2017 9:58 Re: Tamburynowe (opo)wieści

No bo one sa kosmici slodcy :)
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=213932
***** ***

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 84534
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Wto kwi 04, 2017 8:49 Re: Tamburynowe (opo)wieści

MAU pisze:I wzajemnie :) Adelka- kulo-kot?, wykluczone :) Słodka,wiotka i powabna,przynajmniej na zdjęciu ze
stretchingu :1luvu: :201461 :201461 :1luvu:

Słodka i powabna to owszem ale z figury to zwykła kula :mrgreen: Adela ma fajną budowę: taka niziutka i krępa, jak ją kiedyś monter od kabli zobaczył to określił "O jaki tłuścioszek" :mrgreen: :mrgreen: ale jak się ją podniesie to leciutka i delikatna kobitka z niej :D taki kot-wydmuszka :D a jak lata za paperem to ma grację małego słonia :mrgreen:
zuza pisze:No bo one sa kosmici slodcy :)

Kosmiczne Plusze przybywają w pokoju Obrazek ich celem jest dominacja nad światem (a na pewno dominacja nad nami :D )

chat_noir

Avatar użytkownika
 
Posty: 419
Od: Pon paź 06, 2014 13:11

Post » Pon maja 15, 2017 8:55 Re: Tamburynowe (opo)wieści

Plusze wracają :mrgreen: Kociaste w końcu doczekały się ciepłego weekendu i z radością korzystały z plam słońca i tarasu (co widać na zdjęciach :D ) Zdrowotnie mamy się dobrze, czas kolejnej kontroli okulistycznej się zbliża a martwak Tambka nadal jest :evil: (w kwietniu był rok od wyhodowania więc Tambuś idzie na rekord :evil: ) apetyty dobre, nastrój zabawowo- zaczepny czyli ok :ok: ogólnie u Pluszy sielsko- anielsko i oby jak najdłużej tak było 8) za to my cały czas w biegu i "na dorobku", powoli się remontujemy, urządzamy i w ogóle ogarniamy wszystko a doba jest taaaka krótka :placz: na forum ostatnio mało bywam, wątków nie odwiedzam (poprawię się obiecuję), udało mi się chociaż fotki Pluszom zrobić :mrgreen: :
Wspólna plama słońca 8)
Obrazek
Tygrynio z miną "chyba żartujesz" jak usłyszał że na majówkę będzie zimno 8O
Obrazek
I baba Adela na tarasie (który w najbliższym czasie idzie do renowacji i będzie niedostępny dla Pluszy :placz: )
Obrazek

chat_noir

Avatar użytkownika
 
Posty: 419
Od: Pon paź 06, 2014 13:11

Post » Pon maja 15, 2017 11:34 Re: Tamburynowe (opo)wieści

Ach te ich pyniutki :) A jak znosza remont?
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=213932
***** ***

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 84534
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Pon maja 15, 2017 12:36 Re: Tamburynowe (opo)wieści

zuza pisze:Ach te ich pyniutki :) A jak znosza remont?

Jak znoszą hmm różnie- zależy co akurat robimy :D Remont ma trochę charakter "z doskoku" bo jak znajdujemy wolny czas to wyciągamy narzędzia i coś tam sobie działamy w mieszkaniu - w takim tempie pewnie skończymy się urządzać dopiero za kilka lat :roll: ale przynajmniej Pluszowi nie są stale narażeni na stresy :mrgreen: malowanie pokoju chyba im się podobało bo z radością dreptały po folii malarskiej na podłodze, nawet sobie gonitwę urządziły :mrgreen: gorzej jak wiercimy ściany (wiertarka jest taaaka straszna :strach:) albo jak montujemy meble - wtedy Plusze muszą być zamknięte bo się strasznie kręcą pod nogami. Wczoraj przekopaliśmy ziemię na tarasie i posialiśmy nową trawę- Plusze dzielnie nadzorowały jak im ładnie plac zabaw zagospodarujemy :twisted:

chat_noir

Avatar użytkownika
 
Posty: 419
Od: Pon paź 06, 2014 13:11

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 100 gości