14 Jagusia, Ryś, Gucio i Smakusia- zdjęcia s.76

Ja też nie mogę miaurozmawiać. Widziałam, jak duża brała strzykawkę i wsypywała do niej enzym. Odłożyła strzykawkę, ale wiem, co szykuje.
Pralcia

Guciu, czepia się Ciebie?

viewtopic.php?f=46&t=137601&start=1305

Fasolka

Hej Anulkowo!

Anulko nie złość się na brata :roll:

Moja Miałka spędziła całą noc na klatce schodowej,bo ja wychodząc do pracy na nockę,nie zauważyłam kiedy kota dała dyla z domu :strach:

A przecież zawsze sprawdzam wychodząc, gdzie siedzi kot :!:

Mógł nie zauważyći Rysiu dał drapaka.Dobrze że,sasiadka wykazała się czujnością i zapukała do Ciebie(już ma plusa u mnie taka sąsiadka :ok:

)

A tak w ogóle to wpisujęsięcoby wątasa nie szukać.Dzień doby na wieczór

MalgWroclaw pisze:Guciu, czepia się Ciebie?

viewtopic.php?f=46&t=137601&start=1305

Fasolka

.Czepia zdecydowanie.
Oraz poluje na mojego dreda.....moj on.....to czemu go chce zabrac.
Dzis rozwazalem czy wykorzystac zęby. ...no ale jak mi obetnie racje zywieniowe? :twisted:

kotka doroty pisze:Anulko nie złość się na brata Moja Miałka spędziła całą noc na klatce schodowej,bo ja wychodząc do pracy na nockę,nie zauważyłam kiedy kota dała dyla z domu A przecież zawsze sprawdzam wychodząc, gdzie siedzi kot Mógł nie zauważyći Rysiu dał drapaka.Dobrze że,sasiadka wykazała się czujnością i zapukała do Ciebie(już ma plusa u mnie taka sąsiadka )

A tak w ogóle to wpisujęsięcoby wątasa nie szukać.Dzień doby na wieczór

To nie zlosc....to szok ze mogl nie popatrzeć. :twisted:

Ja nie zapominam....jestem cala w strachu jak pomysle ze mogl mi zaginac kot.

Dzis padam spac ....reszte tyg mam luzniejsza.
Jeszcze tylko jutro mam gonitwe.....reszta tyg mam spokojniejsza....jestem jakas padnieta.....klade sie spac.

Dzisiaj jeszcze full roboty?

Mnie chyba robota kocha.....niby luz a lista rzeczy do zrobienia strasznie sie rozrosla. :lol:

Koty balkonuja i parapetuja. JAGA na tymczasie u mnie

rozwalona , luzik na całego.. :mrgreen:

Hyhy rude tak maja....a ja mam klap pupke. Wczoraj padlam spac wczesnie ale generalnie jestem zmeczona......na dzis mam plan ogarniania chalupki......zobaczymy jak z realizacją bedzie hyhy

Przy odgrzewaniu jedzenia u mnie w domu- Jaga zaatakowala Smakusię i warczala tez na mnie jak ja dopadlam- wywalilam ja z mieszkania na balkon. Wiecej w mojej chalupie zarcia zadnego nie dostanie - SMAKUSI na szczescie nic się nie stalo- ale się wystraszyla bardzo :cry:

Ugryzc mnie się nie odwazyla :evil:

Nawarczalam na nia i za obroze wyprowadzilam z chalupy.

Chwilę trwalo zanim Smakusię wywolalam i sprawdzilam dokladnie :strach:

RYŚ patrzyl na wszystko z fotela, GUCIO z krzesla.

BRAT chcial z niej zrobic alfę to zrobil :evil:

- usiluje przekraczac granice u mnie w domu ale dotad to sie dzialo przy nim - coz bedzie sie musiala przyzwyczaic do bytowania na moim balkonie,bo jej samej z kotami w domu nie zostawie- niestety jedzenie budzi w niej burkowe instynkty i się zapomina :evil:

Nie wolno ufać psu