14 Jagusia, Ryś, Gucio i Smakusia- zdjęcia s.76

Indyk jest pyszny, Ciociu.
Noś

no, indyk dobry :ok:

Mam raczej koty wracające i wychodzące znowu ze mną i żałujące, bo mozna by jeszcze wyjść. A najbardziej czekaja,zeby ktos stare fotele/ kanapy wystawił :ryk:

Witamy Was piątkowo! Co tam na dzisiaj?

Też właśnie jem indyka :mrgreen:

Caragh pisze:Też właśnie jem indyka

Surowego, sparzonego i drobno pokrojonego, Ciociu?
Noś

Przypuszzsm, że w nieco innej formie.. :ryk:

MalgWroclaw pisze:
Caragh pisze:Też właśnie jem indyka

Surowego, sparzonego i drobno pokrojonego, Ciociu?
Noś

Nie Nosiu, pieczonego w formie rolady

Dlaczego wolne dni tka szybko przelatuja :roll:

BYLAM dwie h w dzungli popracowac z Jaga-jak zwykle wyciagalam polmetrowe i metrowe kawalki perzu z mojej wysepki z nadzieja ,ze bedzie dawalo sie tam cos posadzic- na wszystkim sa paczki

Kwitna krokusy i tulipany maja juz po 10cm, prymulki kwitna- odlotowo jest . PTaki spiewaja i bardzo ciepło :lol:

Trochę ogarnęłam leśną chatkę pod świerkiem :lol:

Troszkę poplewilam i zgrabilam, kto potrzebowal perz? :lol:

Mogę podeslac :twisted:

Koty dzis dlugo balkoning uprawiały- parapeting zreszta tez. Widze ,ze zaakceptoiwaly moskitiere i siatke na oknie- przyzwyczajaja sie ,ze im otwieram cale wielkie okno na szerokosc-wygladaly z zainteresowaniem ,bo ptaki urzeduja na wierzbie i db je widac ,bo na razie wierzba ma paczki

MAM 5.5 kg mniej, dzis popelnilam przestepstwo wypilam teraz wieczorem kubek pepsi- dziwne ,ale odzwyczailma sie od jej smaku i jakos mi juz tka bardzo nie smakuje jak wczesniej :roll:

Teraz bede pokutowac i ogarniac chalupke,bo dzien mialam mocno latany. Ciekawe ,czy pogoda sie popsuje ,jak zapowiadala prognoza,bo chcialam jutro w poludnie pognac do dzungli :roll:

Popsuje się. Tak, jak u nas :twisted:

(to zazdrość przeze mnie przemawia, zazdrość o dżunglę)

W dzungli o kazdej porze roku jest cudownie. Spokoj-dzis byl tylko jeden sasiad blisko :kotek:

Bardzo bym chciala spalic trawska suche ktorych mnostwo nagrabilam i powycinac stare galazki jezyny-w ogole musze tam polatac z nozycami :lol:

I PLewic, plewic- mialam resztke agrowlokniny to dalam z jednej strony kawalek przy plocie. Musze wyskoczyc do sklepu ogrodniczego ,ale po prostu nie ma kiedy :roll:

Woda w dzungli zakrecona, bo rurki wodne biegna wokol zabudowac Pana ,ktory nam ja udostepnia po zewn stronie budynku,wiec musimy poczekac az bedzie bez przymrozkow :roll:

Dzialka z bardzo podmoklej w 1/3 dlugosci zrobila sie wilgotna lekko-wysepke podlewam woda z butelek ,ktore nosze :lol:

JAKOS tka latwiej mi sie zginac i latwiej mi sie pracuje :kotek:

SLImaczych muszli znajduje stada.................nei mam wielkich zamiarow upraw roslin ,bo slimaki wszystko zezra - nawet tulipany sa ponadgryzane :roll:

POWAznie rozwazam ,czy w tym roku nie posadzic.......no wlasnie czego- wiem juz ,ze hortensje na tej dzialce to niewypal :roll:

Zrob rabatkę z pustych ślimaczych muszli, może się wystraszą.

I gratulacje za te 5,5 :ok:

DZIĘkuję- głodna nie chodzę, KOTek jeden mi chrapie na drapaku :lol:

CHRApanie mu wychodzi lepiej niz mruczenie, GUCIo ma dredka - jeden wyciety- jeden troche wyciety bo jest czujny nadzwyczajnie- on non stop gubi futro i obrasta- dredzisko na kryzie,bo ja mamle :twisted:

i zdredzia :roll:

, poluje ,az zasnie gleboko ,by wyciac resztke dreda :roll:

Guciu, dałem sobie obciąć pazurki. Duża obcięła
Noś

Nie mogę rozmawiac. Ukrywam sie z dredem.
Duza na mnie poluje :roll:

z wielkimi nozyczkami

Mam dlugie pazury i zęby :twisted:

14 Jagusia, Ryś, Gucio i Smakusia- zdjęcia s.76

Kto przegląda forum