Strona 70 z 71

Re: mój mały prywatny zwierzyniec,puszatkowo..DZIĘKUJĘ WSZYS

PostNapisane: Nie sie 05, 2018 17:21
przez meg11
bozena640 pisze:
puszatek pisze:rok temu, przed szpitalem ważyłam 76 kg :strach:

20 kg to ładny wynik :ok:
Kiedyś chciałam wrócić do wagi z przed ciąży (49kg), ale jak patrzę na dziwne diety to mi się odechciewa :roll:

Nie trzeba diety żeby schudnąć, wystarczy jeść co 3h i nie nażerać się do pełna. Ja schudłam prawie 14kg z tym że odrzuciłam picie litrami energi drinków i chipsy. Jem prawie wszystko łącznie ze smażonym. Basiu sorry za zarełkowy wtręt.Zarówno wnuczka jak i kotełki słit :ryk:

Re: mój mały prywatny zwierzyniec,puszatkowo..

PostNapisane: Pon sie 06, 2018 19:30
przez bozena640
Basiu :1luvu: wnusia cudna :1luvu:
Koty mają się super u Ciebie :1luvu: :1luvu: :1luvu:

To prawda, zdrowie jest najważniejsze :ok:

Re: mój mały prywatny zwierzyniec,puszatkowo..

PostNapisane: Pon gru 24, 2018 22:35
przez isabell36
Obrazek

Re: mój mały prywatny zwierzyniec,puszatkowo..

PostNapisane: Śro sty 02, 2019 12:57
przez alessandra
Obrazek

Re: mój mały prywatny zwierzyniec,puszatkowo..

PostNapisane: Śro sty 02, 2019 19:08
przez puszatek
dziękuję za pamięć i życzenia świąteczno-noworoczne :201494 :201494 :201494

Re: mój mały prywatny zwierzyniec,puszatkowo..

PostNapisane: Nie lut 17, 2019 9:24
przez Ewa L.
Obrazek

Re: mój mały prywatny zwierzyniec,puszatkowo..

PostNapisane: Sob lip 11, 2020 15:39
przez Marzenia11
nasza puszatek potrzebuje pomocy!!

viewtopic.php?f=1&t=201844&p=12362098#p12362098

Re: mój mały prywatny zwierzyniec,puszatkowo..

PostNapisane: Sob lip 11, 2020 15:55
przez morelowa
Och! Pamiętam tylko, że Basia pokazywała wnuczkę, zachwycona nią i pomagała innym jak mogła..

Re: mój mały prywatny zwierzyniec,puszatkowo..

PostNapisane: Pt lip 24, 2020 18:06
przez puszatek
Obrazek z ogłoszenia "podaruj Mu gwiazdkę"

Obrazek biały Miś ze złamaną łapką

Obrazek ruda wiedźma

Obrazek działkowicze

Obrazek znaleziony na klatce schodowej

Obrazek student z Politechniki


pozdrawiamy cieplutko :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Re: mój mały prywatny zwierzyniec,puszatkowo..

PostNapisane: Pt lip 24, 2020 18:40
przez Nul
Studencie, jesteś piękny! Wszystkie piękne, ale ten jest dokładnie w moim typie :) Bo wygląda jak Feliś :) Bardzo uroczy obrazek :)

Pozdrawiamy również :)
Nul, Feliks, Bajka i Bezia

Re: mój mały prywatny zwierzyniec,puszatkowo..

PostNapisane: Pt lip 24, 2020 18:48
przez jolabuk5
Wszystkie piękne! :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Re: mój mały prywatny zwierzyniec,puszatkowo..

PostNapisane: Pt lip 24, 2020 19:08
przez puszatek
jolabuk5 pisze:Wszystkie piękne! :1luvu: :1luvu: :1luvu:

to prawie połowa :lol: reszta nie lubi się focić, mają to po mnie...

Re: mój mały prywatny zwierzyniec,puszatkowo..

PostNapisane: Sob lip 25, 2020 8:49
przez morelowa
A, u Ciebie, Puszatku, sprawy jak? Poprostowaly się trochę?

Re: mój mały prywatny zwierzyniec,puszatkowo..

PostNapisane: Sob lip 25, 2020 17:02
przez puszatek
morelowa pisze:A, u Ciebie, Puszatku, sprawy jak? Poprostowaly się trochę?

wszystko idzie jak po grudzie :mrgreen:

co Iza zaklepała jakieś meble to przepadły bo nadal nie mamy podpisanej umowy, może w przyszłym tygodniu dojdzie do skutku...
trzeba jeszcze przestawić drzwi do pokoju bo robotnicy wstawili je tam gdzie im byłi wygodniej czyli w ścianie z kartongipsu
w łazience podłoga jest z paneli, na szczęście mamy troszku płytek to będzie można wymienić
i ta koszmarna biel ścian...........................
ale za to będzie ciepełko :D

ciekawe co na to wszystko mój zwierzyniec ???

Re: mój mały prywatny zwierzyniec,puszatkowo..

PostNapisane: Sob lip 25, 2020 17:18
przez morelowa
No, właśnie - jak się czuje ten zwierzyniec?
A Ty?