Kociak brytyjka

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lut 27, 2015 20:12 Kociak brytyjka

Witam
Mam problem z moja 3 miesieczna kotka.
Odebralismy nasza brytke tydzien temu, u hodowcy siedziala na jej kolanach bez problemu. U nas w domu jest barddzo plochliwa, boi sie naszego 3 letniego synka- halasuje.Przygotowalismy jej pokoj z kuweta, jedzeniem, domkiem- daje sie glaskac mruczy ale nie chce wyjsc z niego. W nocy wychodzi bawi sie, biega. Moje pytanie jest- co mamy zrobic aby jej sters zniwelowac, przyzwyczaic do naszego stylu zycia z dzieckiem. Dziekuje bardzo za kazda podpowiedz.

danny

 
Posty: 2
Od: Pt lut 27, 2015 19:59

Post » Pt lut 27, 2015 20:30 Re: Kociak brytyjka

Daj małej czas i przypilnować synka by za bardzo się kotce nie narzucał. Kociak przywyknie do hałasów.
Drzwi do jej pokoju zostawić otwarte ale dziecko nie powinno tam wchodzić samo. Pokazać synkowi, jak się bawić z kociakiem wstążką czy piórkami na patyku. Niech synek asystuje też przy karmieniu kotki. Jak są jakieś przysmaki, które kociak szczególnie lubi, niech synek jej to podaje lub rzuca. I najważniejsze - poprosić synka by nie krzyczał/piszczał blisko kociaka.
Tydzień to bardzo krótko na oswojenie się z nowymi warunkami, zwłaszcza z hałasami generowanymi przez dziecko.
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39188
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Pt lut 27, 2015 21:23 Re: Kociak brytyjka

Dzieki za podpowiedz. Synek nie biega za nia, nie wchodzi do jej pokoju, tylko jak sie bawi to halasuje. kotka trzymamy na pierwszym pietrze wiec jest odizolowana fizycznie od dziecka, tylko go slyszy.Drzwi ma otwarte przez caly czas.problem jest, ze kotka nie chce sie z nami bawic. ale jak wyjdziemy z pokoju to zaraz zaczyna sama sie bawic swoja zabawka.Zastanawiam sie ile czasu jej zajmie przystosowanie sie do nas?

danny

 
Posty: 2
Od: Pt lut 27, 2015 19:59

Post » Pt lut 27, 2015 22:05 Re: Kociak brytyjka

Idź do niej do pokoju sama, usiądź na podłodze. Porzucaj smaczki, pobaw się piórkami. Pogadaj do niej.
Ktoś w tym jej pokoju sypia? Jak nie, to spędź z nią kilka nocy. Niech połazi po Tobie, obwącha.

danny pisze:Zastanawiam sie ile czasu jej zajmie przystosowanie sie do nas?

Tyle ile potrzebuje. Jeden kociak zadamawia się w kilka dni, innemu potrzeba sporo więcej czasu. Cierpliwości. :)
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39188
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 16 gości