Strona 2 z 5

Re: Milka najcudowniejszy kot pod słońcem :)

PostNapisane: Pon lut 23, 2015 15:38
przez miszelina
Weterynarze czasem daja peritol. Ale to raczej w skrajnych przypadkach niejadkow.
Sprobuj ja karmic z reki, glaskac podczas karmienia, czasem takie metody dzialaja. Mozesz tez dac puszke tunczyka, nawet ludzka, w sosie wlasnym. Mocno pachnie i neci.

Re: Milka najcudowniejszy kot pod słońcem :)

PostNapisane: Pon lut 23, 2015 15:46
przez sabianka
A próbowałaś tuńczyka w sosie własnym?
Ponoć na karmy o smaku rybnym koty patrzą przychylniejszym okiem (u mnie akurat nie ma to znaczenia ale może u Ciebie się sprawdzi).

Podczytywałam jak się zastanawiałaś czy ją zabrać.
Cieszę się, że się zdecydowałaś :D

Re: Milka najcudowniejszy kot pod słońcem :)

PostNapisane: Pon lut 23, 2015 15:54
przez ewar
Chyba jednak trzeba jej zrobić badania.Była odrobaczana? Dostaje coś na kłaczki? Ona taka puchata jest.

Re: Milka najcudowniejszy kot pod słońcem :)

PostNapisane: Pon lut 23, 2015 16:05
przez NieDoświadczona999
Kupiłam naturalne zioła do odrobaczania kotów ale nawet w KK i W to wyczuje i nie zje.. Było kilka prób i już tyle jedzenia dla kotów wyrzuciłam i mięsa że to jest tragedia zwłaszcza że tyle zwierząt jest niedożywionych.. Pastę do odkłaczania dostaje z gimpet'u i i tak muszę stawać na głowie by zlizała chociaż wielkość ziarenka groszku.. Wiec kiepsko a nie chce jej głodzić ! :(

Re: Milka najcudowniejszy kot pod słońcem :)

PostNapisane: Pon lut 23, 2015 16:09
przez ewar
Nigdy nie daję kotom lekarstwa w jedzeniu, zawsze bezpośrednio do pyszczka.Nie wolno się bać, tylko włożyć tabletkę głęboko do gardełka, zamknąć pyszczek i już.Milbemax jest malutki, ma polewę, to akurat koty połkną z jedzeniem, ale najpierw muszą chcieć jeść.Pastę też daję do pyszczka, bo tylko Mela da się za nią pokroić, jeszcze tubkę by zjadła.Pozostałe nienawidzą tego.

Re: Milka najcudowniejszy kot pod słońcem :)

PostNapisane: Pon lut 23, 2015 16:16
przez NieDoświadczona999
Powiedzcie mi jakie ew badania musiała bym zrobić jej i mniej więcej koszt tych badań. Tylko że to akurat są ziółka wiec ciężko było to zrobić.. Wcześniej fretce tak dawałam i mimo że też był niejadkiem to z tartym jabłuszkiem zjadł i było ok. Trudno kupi się inny środek w postaci tabletki.

Re: Milka najcudowniejszy kot pod słońcem :)

PostNapisane: Pon lut 23, 2015 16:40
przez miszelina
Ja zrobilabym kotce morfologie i pelna biochemie (nerki, watroba, glukoza), bo ona juz starsza jest i dobrze wiedziec, w jakim jest stanie. Jakby sie dalo, to tez mocz. I zeby wet rzucil okiem na zeby, czasem koty nie jedza, bo maja kamien. Ostatnio za krew i mocz placilam w Krakowie 170 zl.

Re: Milka najcudowniejszy kot pod słońcem :)

PostNapisane: Pon lut 23, 2015 16:48
przez NieDoświadczona999
miszelina kotka je tylko same KK i W i nic innego nie chce jeść takie jakby uzależnienie od nich mokre czy suche to tylko te świństwa z marketu.. Ma apetyt tylko na nie i niczego innego nie tknie a nie chce jej tego podawać bo w niektórych miejscach widać u niej wystające kości. Obraża się na mnie jak jej coś "wciskam".. A to dla mnie jest niestety smutne bo to dla jej dobra przecież..

Re: Milka najcudowniejszy kot pod słońcem :)

PostNapisane: Pon lut 23, 2015 17:42
przez ewar
Masz więc problem, ja to rozumiem, bo u mnie Gucia je prawie wyłącznie suche i nie da się inaczej.Nie denerwuj się, wszystko musi odbywać się powoli, trzeba być cierpliwym.Do weta poszłabym jednak, ona była w schronisku.Wet przy okazji może jej podać odrobaczacz.Zbada ją palpacyjnie, zajrzy wszędzie, a krew i mocz też dadzą jakiś obraz tego, co w kotce siedzi.

Re: Milka najcudowniejszy kot pod słońcem :)

PostNapisane: Pon lut 23, 2015 17:50
przez miszelina
Niedoświadczona999, ja kiedyś miałam na tymczasie takiego kota, co prawda młodego, ale też nie chciał jeść żadnej innej karmy niż whiskas. Ale jak w kuchni zobaczył gotowaną parówkę, to aż się trząsł. To był taki typowy kot starszej pani, która go karmiła tym, co sama jadła. Długo trwało, zanim udało mi się go przestawić na inną karmę. Dodawałam dosłownie po 2-3 chrupki inne, po pół łyżeczki innej mokrej. Mokrym smarowałam mu łapki i pyszczek, żeby się oblizał. Może Milka też zaskoczy na domowe jedzenie?

Re: Milka najcudowniejszy kot pod słońcem :)

PostNapisane: Pon lut 23, 2015 19:16
przez MaryLux
I ja się przywitam

Re: Milka najcudowniejszy kot pod słońcem :)

PostNapisane: Wto lut 24, 2015 12:49
przez Tundra
NieDoświadczona999 pisze:Trudno kupi się inny środek w postaci tabletki.


Są też środki, które wylewa się na kark, Profender jest bardzo dobry.

NieDoświadczona999 pisze:Pastę do odkłaczania dostaje z gimpet'u i i tak muszę stawać na głowie by zlizała chociaż wielkość ziarenka groszku.. Wiec kiepsko a nie chce jej głodzić ! :(


Może Milka chętniej zjadałaby Bezopet? Jest droższy, ale dużo kotów go lubi. W ostateczności można podawać go też strzykawką, z boku pysia.

I obawiam się, że trochę jedzenia jeszcze wyrzucisz :( Taki koci urok niestety :evil: Ja wyrzuciłam dużo dobrych puszek - kupowałam w zwierzakowie.pl po jednej i sprawdzałam, czy są zjadliwe. Ostatecznie okazało się, że jadalny jest WYŁĄCZNIE tuńczyk z Almo Nature Legend :)

Re: Milka najcudowniejszy kot pod słońcem :)

PostNapisane: Wto lut 24, 2015 13:45
przez ewar
Przy jednym kocie zawsze dużo jedzenia się marnuje.Smakuje jakaś puszka, kupi się ich więcej, a kotu się odmienia.W stadzie nie ma takiego problemu, wiem coś o tym.

Re: Milka najcudowniejszy kot pod słońcem :)

PostNapisane: Czw lut 26, 2015 14:08
przez NieDoświadczona999
Przez kilka dni Milka próbowała różnych mięs i stwierdziła że najbardziej smakuje jej pręga wołowa i żadna inna wołowina nie podchodzi do tego serca indycze i żołądki (oczywiście w małych ilościach) karma mokra i sucha to mini dodatek wiec idziemy w dobrą stronę :) Ostatnio miałam tak zakręcone dni że nie wyrabiałam się do weta po tabletkę odrob. Apetyt dopisuje i sama się prosi o mięsko ;)

Re: Milka najcudowniejszy kot pod słońcem :)

PostNapisane: Czw lut 26, 2015 14:08
przez NieDoświadczona999
A i mięskiem trzeba karmić z rączki bo inaczej "nie" :)