Milka najcudowniejszy kot pod słońcem :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro mar 11, 2015 13:01 Re: Milka najcudowniejszy kot pod słońcem :)

Czesanko jest minutowe i co 2-3 dni to co ma wylecieć wyleci :) Zauważyłam po meblach i kanapie.

NieDoświadczona999

 
Posty: 77
Od: Pon lut 16, 2015 14:49

Post » Śro mar 11, 2015 13:20 Re: Milka najcudowniejszy kot pod słońcem :)

Niech najpierw Milka u Was okrzepnie, dalabym jej kilka tygodni.
Ale potem czemu nie, spróbowac mozna.
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13512
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Śro mar 11, 2015 13:42 Re: Milka najcudowniejszy kot pod słońcem :)

Milka czuje się jak u siebie w domu :) Ma zabawki i nie raz zachowuję się jak mały kociak. W pełni się zaangażowała w rodzinie i skradła serce wielu członkom rodziny więc czuję się u nas kochana.

NieDoświadczona999

 
Posty: 77
Od: Pon lut 16, 2015 14:49

Post » Śro mar 11, 2015 13:54 Re: Milka najcudowniejszy kot pod słońcem :)

No to cudownie!
Jesli zdecydowalibyscie sie na przygarniecie kolejnego kociego starszaka (pewnie tez ze schroniska), to lepiej, zeby nie byl to koci jedynak, znaczy kot, ktory cale zycie byl sam u swoich opiekunow. Moglby byc zazdrosny o Milke. MOze zedcydujecie sie na kocurka? Kocurki (z mojego doswiadczenia) latwiej sie przystosowuja. A Milka to trikolorka, a takie maja zwykle mocny charakter i potrafia sobie inne koty podporzadkowac.
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13512
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Śro mar 11, 2015 14:13 Re: Milka najcudowniejszy kot pod słońcem :)

Mam na oku kotkę która w niedługim czasie jak jej nikt nie przygarnie to trafi do schroniska bo właścicielka musi zajmować się swoją schorowaną matką i w domu jej praktycznie nie ma a kotka chwilowo przebywa u jej przyjaciółki która ma kocura i dogadują się ale ona nie może jej przygarnąć bo mieszka na małych m2 i na dodatek jej partner na drugiego kota się nie zgadza.. Z tego co wiem kotka jest flegmatyczna, toleruje inne zwierzęta, śpioch i pieszczoch, nie robi krzywdy małym dzieciom.

NieDoświadczona999

 
Posty: 77
Od: Pon lut 16, 2015 14:49

Post » Śro mar 11, 2015 14:17 Re: Milka najcudowniejszy kot pod słońcem :)

A i czy ktoś spotkał się z tym żeby kot syczał do lustra? Milka wczoraj zainteresowała się na poważnie lustrem, zaglądała i w pewnym momencie zrobiła wielkie ogromne źrenice i zasyczała dwa razy, to było dziwne bo wcześniej tylko zaglądała i tylko łapką dotykała.

NieDoświadczona999

 
Posty: 77
Od: Pon lut 16, 2015 14:49

Post » Śro mar 11, 2015 14:23 Re: Milka najcudowniejszy kot pod słońcem :)

Pewnie sporo osób.
Poszukaj na YT, to zobaczysz co niektóre koty wyrabiają przy lustrze - można spaść z krzesła ze śmiechu :lol:

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro mar 11, 2015 14:24 Re: Milka najcudowniejszy kot pod słońcem :)

U mnie maly Kikur syczal do swego odbicia w lustrze i je atakowal. Ale on byl malutki, mial jakies 3 miesiace. Jak MIlka teraz syczy, to moze oznaczac, ze ten kot po drugiej stronie jej sie nie podoba.
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13512
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Śro mar 11, 2015 14:54 Re: Milka najcudowniejszy kot pod słońcem :)

Jak ja lubię czytać, że ktoś decyduje się na dwa koty :lol: To świetny pomysł, dwa koty się nie nudzą, nawet jeśli się nie przytulają to obecność drugiego kota daje im poczucie bezpieczeństwa, zwłaszcza kiedy opiekuna nie ma w domu.Dwa koty można nawet zostawić same na weekend, z zapasem wody i suchej karmy, wiele osób tak robi.Z jednym się raczej nie da.Super :ok:

ewar

 
Posty: 54974
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola


Post » Czw cze 04, 2015 13:44 Re: Milka najcudowniejszy kot pod słońcem :)

Witam, mam prośbę o wyrażenie swojej opinii i podpowiedź co w takiej sytuacji robić. Zaadoptowalam kocura 6 letniego wykastrowanego milka ma 12 oboje są kotami łagodnymi dziś przy zapoznaniu warczal a milka miauczy i szyczy. Kocur 6 kg waży a mila 3. Czy pierwsze reakcję są ok?

NieDoświadczona999

 
Posty: 77
Od: Pon lut 16, 2015 14:49

Post » Czw cze 04, 2015 13:48 Re: Milka najcudowniejszy kot pod słońcem :)

Tak, jak najbardziej ok. W końcu obu zmienil się świat.

Przez pierwsze parę dni (do dwóch tygodni nawet), powinnaś je izolować od siebie i stopniowo zapoznawać (wymieniać posłanka, głaskać na zmianę), potem powoli pozwalać im się spotykać pod kontrolą. Nie puszczaj na żywioł.
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13512
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Czw cze 04, 2015 13:57 Re: Milka najcudowniejszy kot pod słońcem :)

Oboje są w dwóch innych pomieszczeniach i wypuszczam na zmiane na pozostałe pomieszczenia, tez głaskam na przemiennie, wymienilam poslania.

NieDoświadczona999

 
Posty: 77
Od: Pon lut 16, 2015 14:49

Post » Czw cze 04, 2015 14:01 Re: Milka najcudowniejszy kot pod słońcem :)

I tak trzymaj! Powoli się do siebie przyzwyczają. Czy kocurek był jedynakiem w poprzednim domu? Bo Milka - o ile pamiętam - tak. Wzajemne syczenie i prychanie może potrwać kilka dni. Ważne, żeby się nie pobiły, żeby oba miały możliwość jedzenia w spokoju i korzystania z kuwety.
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13512
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Czw cze 04, 2015 14:11 Re: Milka najcudowniejszy kot pod słońcem :)

Mają osobne kuwety i miski. Kocur był jedynym kotem w domu chowany z chihuahua właścicielka oddała go bo musiała się zająć mama po wylewie.

NieDoświadczona999

 
Posty: 77
Od: Pon lut 16, 2015 14:49

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 227 gości