Belka na pokładzie - nie wiem, nie ogarniam, zarobiona jestę

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon gru 19, 2016 15:32 Re: Belka na pokładzie - nie wiem, nie ogarniam, zarobiona j

W międzyczasie zajmuję się dzierganiem, bo morderstwo jest grzechem i prządnięciem (prząściem/przędnieniem?????), bo dzierganie jest za mało dziwaczne. :lol:

Obrazek Obrazek

własnoręcznie zbierana sierść z owieczek Boreray, wygląda na sermiężny sznur, ale jest miękka i nie drapiąca 8O
Obrazek Obrazek

szal z różnych rodzajów wełny (mój ukochany gryzący jakubek, śliski błyszczący gotland i kundelek masham)
Obrazek

moja pierwsza chusta, 100% ręczna robota. Pewnie juz się nią chwaliłam, ale co tam. :twisted: Ciemno brązowy jakubek + ręcznie farbowany merynos.
Obrazek Obrazek
Chamstwo zawsze najgłośniej wrzeszczy, obraża, pogardza. Bo nic innego nie umie.

Belka na pokładzie - Jezebel w UK

kwiat groszku

Avatar użytkownika
 
Posty: 9754
Od: Nie wrz 13, 2009 19:15
Lokalizacja: Kamienny Krąg, Wielka Brytfannia

Post » Pon gru 19, 2016 16:09 Re: Belka na pokładzie - nie wiem, nie ogarniam, zarobiona j

Piekno mazaika :)
Na widok welny sie drapie na sam widok :)
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=213932
***** ***

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 84530
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Pon gru 19, 2016 16:14 Re: Belka na pokładzie - nie wiem, nie ogarniam, zarobiona j

Pięknie Groszku!!

Bryska4

Avatar użytkownika
 
Posty: 19048
Od: Sob paź 25, 2008 17:59

Post » Pon gru 19, 2016 16:43 Re: Belka na pokładzie - nie wiem, nie ogarniam, zarobiona j

Zuza, ja z kolei dostaję ograszki, jak mam akryl czy inny poliester nosić. Każdemu jego raj.

Dzięki za miłe słowa. Oczywiście szlag mnie trafia milion razy dziennie, bo im starsze dzieci, tym bardziej wymyślają. Mam nadzieję, że efekt będzie choć w połowie taki, jak sobie założyłam.
Chamstwo zawsze najgłośniej wrzeszczy, obraża, pogardza. Bo nic innego nie umie.

Belka na pokładzie - Jezebel w UK

kwiat groszku

Avatar użytkownika
 
Posty: 9754
Od: Nie wrz 13, 2009 19:15
Lokalizacja: Kamienny Krąg, Wielka Brytfannia

Post » Pon gru 19, 2016 16:44 Re: Belka na pokładzie - nie wiem, nie ogarniam, zarobiona j

A nie, sztucnosci odpadaja takoz :) Mam kiepawo, bo musze sie ograniczac do bawelny :(
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=213932
***** ***

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 84530
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Pon gru 19, 2016 16:45 Re: Belka na pokładzie - nie wiem, nie ogarniam, zarobiona j

Jedwab jeszcze
Chamstwo zawsze najgłośniej wrzeszczy, obraża, pogardza. Bo nic innego nie umie.

Belka na pokładzie - Jezebel w UK

kwiat groszku

Avatar użytkownika
 
Posty: 9754
Od: Nie wrz 13, 2009 19:15
Lokalizacja: Kamienny Krąg, Wielka Brytfannia

Post » Pon gru 19, 2016 17:19 Re: Belka na pokładzie - nie wiem, nie ogarniam, zarobiona j

kwiat groszku pisze:Jedwab jeszcze

jedwab ze wzgledow emocjonalnych odpada, jakos gotowanie zywcem nawet robali nie jest mi mile...
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=213932
***** ***

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 84530
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Pon gru 19, 2016 17:31 Re: Belka na pokładzie - nie wiem, nie ogarniam, zarobiona j

No to pięknie się Kwiatuszku zabawiasz :wink: Jestem pod wrażeniem talentu. Ja zimą też coś tam śturam :lol:
Obrazek

"Kotom bez trudu udaje się to, co nie jest dane człowiekowi: iść przez życie nie czyniąc hałasu."
Ernest Hemingway

ewan

Avatar użytkownika
 
Posty: 5825
Od: Nie cze 21, 2009 19:19
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon gru 19, 2016 20:04 Re: Belka na pokładzie - nie wiem, nie ogarniam, zarobiona j

Groszku, piękna mozaika, a szal z tłustą owcą urzekł mnie doszczętnie <3
Fundacja Pomocy Zwierzętom Kłębek KRS: 0000449181

Jarka

Avatar użytkownika
 
Posty: 10890
Od: Czw kwi 10, 2008 16:43
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon gru 19, 2016 22:32 Re: Belka na pokładzie - nie wiem, nie ogarniam, zarobiona j

zuza pisze:A nie, sztucnosci odpadaja takoz :) Mam kiepawo, bo musze sie ograniczac do bawelny :(
ja kocham bawełnę :P
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Zdrowia, pieniędzy i szczęścia wszystkim .

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 101734
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Wto gru 20, 2016 14:03 Re: Belka na pokładzie - nie wiem, nie ogarniam, zarobiona j

Przepiekna ta mozaika!
Rekodziela welniane takoz :)

Tez nie moge sztucznosci, welna w wiekszosci mnie gryzie, nosze duzo bawelny, ale najbardziej kocham len! :idea:
Jest bardziej komfortowy od bawelny.
Obrazek
"Il n'y a pas de chat ordinaire" (Colette)
Trójkot - Puszek i Szatony

Birfanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 18698
Od: Pon lip 06, 2009 9:48

Post » Wto gru 20, 2016 14:11 Re: Belka na pokładzie - nie wiem, nie ogarniam, zarobiona j

Lnianych włoczek jeszcze nie widziałam.
A len tkaniny piekielnie sie gniecie. I jest jakis taki... sztywny dla mnie. Moze mialam do czynienie ze zla jakoscia, nie znam sie.
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=213932
***** ***

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 84530
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Wto gru 20, 2016 14:47 Re: Belka na pokładzie - nie wiem, nie ogarniam, zarobiona j

Nie miałaś do czynienia ze złą jakością - gniecie się, jak cholera. Nie gniecie się len z domieszkami. Jestem poniekąd specjalistką od lnu, były [*] tu słynne na cały świat zakłady lniarskie
https://www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q= ... YH6I40FQpg
Z zakładów zostało to:
https://www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q= ... 9868,d.ZWM
Puszeńko :1luvu:
Cnoty niewieście mam w paluszku ╭∩╮

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 32465
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Wto gru 20, 2016 14:50 Re: Belka na pokładzie - nie wiem, nie ogarniam, zarobiona j

Sprany len (sa takze "spierane" przemyslowo) jest miekszy od bawelny. I nie gniecie sie bardziej od bawelny.
Wloczki powinny byc, bo mam pare t-shirtow z lnianej przedzy.

Od paru lat sie przestawiam na len, gdzie tylko sie da (posciel, bluzki/koszule, tiszerty i topy).
A, mieszanka pol na pol bawelny z lniem tez jest fajna.

Edit: dodam, ze nienawidze prasowac i prawie tego nie robie :201443
Obrazek
"Il n'y a pas de chat ordinaire" (Colette)
Trójkot - Puszek i Szatony

Birfanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 18698
Od: Pon lip 06, 2009 9:48

Post » Wto gru 20, 2016 15:02 Re: Belka na pokładzie - nie wiem, nie ogarniam, zarobiona j

Dobrze wiedziec :)
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=213932
***** ***

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 84530
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 113 gości