Strona 1 z 52

Fredzio, roczny, rudo-biały kociak, już w DS z Majką.

PostNapisane: Pt sty 30, 2015 17:39
przez ewar
Piątek 22 stycznia szłam jak co dzień nakarmić dymniaczka, który rezyduje w piwnicy bloku obok przedszkola.Właśnie tam usłyszałam krzyk jakiegoś mężczyzny i zobaczyłam uciekającego rudo-białego kotka.Okazało się, że siedział pod maską samochodu.Na szczęście ów człowiek usłyszał miauczenie, bo nie wiadomo, co by się z kotkiem stało.Maluch wrócił i znowu chciał wejść pod maskę kolejnego auta.Nie mogłam na to pozwolić, próbowałam go przywabić jedzonkiem.Wyglądał tak
Obrazek Obrazek
Nie mogłam go tak zostawić.Wzięłam pod pachę i do domu.Brudne to było straszliwie, główka wymazana smarem, ale rozmruczane, wtuliło się we mnie i zamieszkało w mojej łazience.Nakarmiłam, spróbowałam domyć, a wyglądało tak
Obrazek Obrazek
Brudne, ale przesłodkie, miziaste do bólu.W łazience dostał posłanka, miseczki, zabawki i oczywiście kuwetkę.Muszę przyznać, że maluch wzorowo z niej korzystał.Następnego dnia rano poszliśmy do weta na przegląd i odrobaczenie.Wet uznał, że maluch ma trzy miesiące, że jest wolny od świerzbu, pcheł, oczka ma czyściutkie i jest to ewidentnie domowy kotek.Dostał pastę do pyszczka i wróciliśmy do domu.Po jakimś czasie wypuściłam "na pokoje".Okazało się, że Fredzio jest charakternym kotkiem, obwarczał wszystkie koty, pokazał, że teraz on tu rządzi i nawet Maniuś poczuł respekt.Gucia, jako przywódczyni stada próbowała malcowi pokazać kto tu jest najważniejszy, ale Fredzio się tym bardzo nie przejął.Toluś natomiast był zachwycony.Nareszcie kumpel do zabawy.Ależ szaleli obaj :D Fredzio upodobał sobie tunel, ale wszystkie zabawki mu się podobały.Jadł za trzech, mruczał przy tym jak trzy traktory.Mruczał też jak tylko na niego spojrzałam, nie mówiąc już o tym, kiedy go wzięłam na ręce.Większego szczęścia nie było.Przyklejał się do mnie całym ciałkiem.Żadnego kłopotu z nim nie było.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Niestety, wczoraj wieczorem odmówił jedzenia, nie był zainteresowany zabawą i w ogóle taki jakiś "bez życia".Rano zapakowałam do torby transportowej, dałam termoforek i ciepły koc i popędziłam do lecznicy.Wetka zmierzyła mu temperaturę.40,9 stopnia :cry: Nie wiadomo dlaczego, z jakiego powodu jest taki chory.Prawdopodobnie jakaś infekcja wirusowa.Dostał trzy zastrzyki i preparat na odporność.Natychmiast była poprawa, Fredzio zjadł śniadanie, wysiusiał się i trochę pobawił z Tolusiem.Ale po południu znowu mu się pogorszyło.Leży na kocyku, nie chce się bawić, nie je, a wodę daję mu strzykawką.Rano znów do weta, mam nadzieję, że do rana nic się złego nie stanie, ale martwię się.Proszę, trzymajcie mocno kciuki.To takie kochane stworzonko, pełne życia, wesołe, aż przykro patrzeć jak leży taki naprawdę choreńki :cry:

Re: Fredzio, 3-miesięczny rudo-biały kociak

PostNapisane: Pt sty 30, 2015 17:46
przez aannee99
Melduję się u Ferdusia,będę tutaj na pewno do czasu aż znajdzie domek,taki najwspanialszy >3 Kciuki oczywiście trzymam najmocniej jak potrafię żeby Fredziu nie był chory,musi być dobrze!.Mocno w to wierzę!!! <3

Re: Fredzio, 3-miesięczny rudo-biały kociak

PostNapisane: Pt sty 30, 2015 18:07
przez ewar
Dzięki :1luvu: On naprawdę jest bardzo chory. Tolusiowi od razu się poprawiło po lekach, a u Fredzia była tylko chwilowa poprawa :cry:

Re: Fredzio, 3-miesięczny rudo-biały kociak

PostNapisane: Pt sty 30, 2015 19:51
przez kicikicimiauhau
:ok:

Re: Fredzio, 3-miesięczny rudo-biały kociak

PostNapisane: Pt sty 30, 2015 20:23
przez _aaaKotyRude2_
:ok:

Re: Fredzio, 3-miesięczny rudo-biały kociak

PostNapisane: Pt sty 30, 2015 21:04
przez felin
:ok: :ok:

Re: Fredzio, 3-miesięczny rudo-biały kociak

PostNapisane: Pt sty 30, 2015 23:18
przez aannee99
ewar pisze:Dzięki :1luvu: On naprawdę jest bardzo chory. Tolusiowi od razu się poprawiło po lekach, a u Fredzia była tylko chwilowa poprawa :cry:


Myślę o maluchu,jak się czuje?... żeby to nie było nic poważnego,zdrowiej kocurku!!!! <3

Re: Fredzio, 3-miesięczny rudo-biały kociak

PostNapisane: Pt sty 30, 2015 23:52
przez KotwKratke
zagladamy do cudnego stworka rudego :love:
bardzo, bardzo mocno 3mamy kciuki razem z dwoma moimi chorymi rudaskami :ok: :ok: :ok:

Re: Fredzio, 3-miesięczny rudo-biały kociak

PostNapisane: Sob sty 31, 2015 6:31
przez ewar
Dziękujemy za odwiedziny i kciuki :1luvu:
Fredzio nie chce nic jeść, czyżby to była kalici? Nic nie ma w pyszczku, nie wiem, co się dzieje.Rano w kuwecie była jakaś brzydka kupa, ale czy to Fredzia?
Kotek nie jest jednak aż tak lecący przez ręce.Wczoraj przyszedł do mnie do łóżka, położył się na kołdrze i przytulił.Jak małe dziecko :1luvu: A jak przy tym mruczał.Potem zasnęłam, a rano Fredzio był w kociej budce.Koty dostały jeść, ale Fredzio nie chciał nic.Cóż, o 9-ej otwierają lecznicę.
Obrazek

Re: Fredzio, 3-miesięczny rudo-biały kociak

PostNapisane: Sob sty 31, 2015 8:41
przez KotwKratke
oj biedulek mały ...
zajrzymy po lecznicy, na pewno dostanie cos co go zacznie stawiac na nogi :ok:
u mnie prawie wszyscy bez apetytu od kataru ... ale pierś z indyka przywraca apetyty ;)
3maj sie Fredziu :ok:

Re: Fredzio, 3-miesięczny rudo-biały kociak

PostNapisane: Sob sty 31, 2015 12:50
przez aannee99
Faktycznie,Fredziu wygląda...słabiutko :( nadal trzymam mocno kciuki za jego zdrówko,będę tutaj zaglądała z nadzieją na dobre informacje,trzymaj się maleńtasku,proszę!!!.

Re: Fredzio, 3-miesięczny rudo-biały kociak

PostNapisane: Sob sty 31, 2015 12:59
przez felin
:201461 :ok:

Re: Fredzio, 3-miesięczny rudo-biały kociak

PostNapisane: Sob sty 31, 2015 14:39
przez ewar
Fredzio trochę lepiej.Rano byliśmy u weta, temperatura 39,9, czyli niższa niż wczoraj.Znowu trzy zastrzyki, ale od jutra jedziemy na tabletkach.Gdyby nadal gorączkował to muszę iść na zastrzyk.Fredzio trochę zjadł, ale nie chciał karmy z puszki, smakował mu filet z kurczaka i wątróbka.Ta z resztą była hitem dla wszystkich kotów, dostają ja niezwykle rzadko.Fredzio sporo pije, to mnie cieszy.Aha, dostaje coś na odporność, kapsułki pt.VeloMune (?) , a antybiotyk to Clavaseptin.

Re: Fredzio, 3-miesięczny rudo-biały kociak

PostNapisane: Sob sty 31, 2015 14:51
przez aannee99
Nieustannie :ok: :ok: :ok: za zdrówko :1luvu:

Re: Fredzio, 3-miesięczny rudo-biały kociak

PostNapisane: Sob sty 31, 2015 14:53
przez KotwKratke
to dobrze ze trochę lepiej, oby teraz z górki - no i wazne ze cos zjadł i pije :)
3maj sie Fredziu :ok: :love: