Strona 51 z 52

Re: Fredzio, roczny, rudo-biały kociak, zachwycający.

PostNapisane: Wto gru 22, 2015 8:22
przez agamalaga
ewar pisze:Dzięki za kciuki :1luvu:
W domu jakoś dziwnie, bardzo spokojnie, nawet Monia nie rozrabia.Jeszcze jakieś cztery godziny i kotki powinny być już w Warszawie.Denerwuję się, jest mi smutno, typowe, zawsze tak mam.Muszę się czymś zająć, tak jest najlepiej.



...Ewa...to najnormalniejsza ludzka reakcja...ale z drugiej strony wiem że ja nigdy bym nie mogła tymczasowac kotów....bo nie oddałabym ich...moj PIESEK nigdy też nie miał młodych choć zapewne rozeszłyby się błyskawicznie ...ale nie oddałabym ich za ,,chiny ludowe,,....widocznie nie dorosłam do takich rzeczy :cry: :oops: .Pamiętasz jak dałaś mi Klarę?? i jak potem pisałaś że jest Tobie smutno....czytałam Twój wpis i beczałam jak głupia :placz: mimo że Klara była właśnie u mnie......Uśmiechnij się proszę :wink: !!!!!!!!!!

Re: Fredzio, roczny, rudo-biały kociak, zachwycający.

PostNapisane: Wto gru 22, 2015 10:33
przez ewar
Tak się mówi, ale zawsze człowiekowi jest smutno, bo przecież przywiązuję się do kotów.Cieszę się z dobrego domku dla nich, oczywiście.
Słyszałam , że koty grzeczne, że wszystko w porządku.Powinny już dojeżdżać do celu.

Re: Fredzio, roczny, rudo-biały kociak, zachwycający.

PostNapisane: Wto gru 22, 2015 11:52
przez ewar
Kotki już w domu, na razie przestraszone, ale grzeczne.Nie było syków, drapania, nic z tych rzeczy.Któreś jednak zrobiło kupę :( , pierwszy raz się zdarzyło, że kot się załatwił w drodze.Miały podkład, oczywiście.Teraz siedzą w łazience, jak prosiłam, mają kuwetę, wodę, jedzenie, muszą chwilę odpocząć.Liczę bardzo na to, że dzieci zechcą się z nimi bawić, a to I Fred i Majka lubią bardzo, więc powinno być dobrze.Uff, najgorsze za nami.Teraz tylko musi być zaliczona kuwetka, to reszta pójdzie gładko.Niedługo pewno przeczytamy, że koty rozrabiają jak małe samochodziki.Nie, jakiejś demolki nie urządzą, ale to młode koty, a młodość ma swoje prawa.

Re: Fredzio, roczny, rudo-biały kociak, zachwycający.

PostNapisane: Wto gru 22, 2015 12:08
przez pirulasińska
No to Toluś trzyma pazurki za dawnego kumpla :ok: żeby nie trzeba było czekać aż dwie doby na siku :twisted:

Re: Fredzio, roczny, rudo-biały kociak, zachwycający.

PostNapisane: Wto gru 22, 2015 12:20
przez ewar
Nie kracz :mrgreen: Toluś miał bardzo długą i stresującą podróż, Fredzio i Majka jednak znacznie krótszą.A tak swoją drogą , to Tolusiowi zawdzięczam to, że Fredek jest taki fajny.To nie był łatwy kot, bałam się, że będzie musiał być jedynakiem.Toluś go wychował.

Re: Fredzio, roczny, rudo-biały kociak, już w DS z Majką.

PostNapisane: Wto gru 22, 2015 16:52
przez Arcana
To teraz już grzecznie czekamy na relacje kitis, jak się czuje po powrocie do domu, w którym nagle są dwa koty :D
Wyobrażam sobie, jak dzieci są zaaferowane.

Re: Fredzio, roczny, rudo-biały kociak, już w DS z Majką.

PostNapisane: Wto gru 22, 2015 17:18
przez ewar
kitis na razie w drodze do domu, napisze coś jak wróci, ale to może potrwać ( korki :evil: ).Pierwsze dni pobytu kotów w nowym domu to dla mnie straszna nerwówka, wiadomo.Chciałabym, aby i ludzie i koty były zadowolone.Najważniejsze to teraz kuwetka.

Re: Fredzio, roczny, rudo-biały kociak, już w DS z Majką.

PostNapisane: Wto gru 22, 2015 17:59
przez waanka
Ale wieści! :201421
Witamy Fredzia i Majeczkę w Warszawie :piwa:
Dla Ciebie Ewar :1luvu: i za Nowy Domek, żeby "ukocenie" przebiegło szybko i jak po maśle :ok: :catmilk:

Re: Fredzio, roczny, rudo-biały kociak, już w DS z Majką.

PostNapisane: Wto gru 22, 2015 19:11
przez ewar
Sporo moich kotów mieszka w Warszawie, naprawdę.Teraz ta liczba powiększyła się o dwa :D To fajne kotki, przede wszystkim łagodne, nie mają w sobie agresji, co jest ważne, bo przecież zamieszkały z dziećmi.Są jeszcze wystraszone, wszystko dla nich nowe, długa podróż, ale są we dwójkę, to powinno pomóc.Koty są z natury ciekawskie,będą chciały zobaczyć, co się dzieje w mieszkaniu. Te w dodatku bardzo lubią ludzi, przyzwyczajone były spać w łóżku, przytulać się, no i lubią się bawić.Adaptacja do nowych warunków nie powinna długo trwać.

Re: Fredzio, roczny, rudo-biały kociak, już w DS z Majką.

PostNapisane: Wto gru 22, 2015 19:23
przez waanka
To wyjątkowe kotki :)
Czytam wszystko o Fredziu i o "partyzantach" :D Nawet dziś w ramach odświeżenia pamięci, weszłam na pierwszą stronę wątku o Michasiu, Moni, Majeczce i - wtedy jeszcze- bezimiennej Malwie :201461 PIękne koty wyrosły z tych biedulek. I mają takie fajne charaktery...

Re: Fredzio, roczny, rudo-biały kociak, już w DS z Majką.

PostNapisane: Wto gru 22, 2015 19:32
przez ewar
To prawda, że charaktery mają rewelacyjne.Uważam, że to zasługa dorosłych kotów, które się nimi bardzo troskliwie zaopiekowały.Kociaki dostały tyle miłości, ile tylko było można, a to sprawiło, że nauczyły się to uczucie odwzajemniać.A Malwa mogła sobie odpocząć.To kotka, której nie ma.Zupełnie nie absorbująca, nie kłopotliwa.Bardzo dbam o to, aby się nią zająć, wyczesać, co lubi najbardziej, właśnie dlatego, że w sumie niczego nie wymaga.Chyba tylko Dunia taka była, moja dawna tymczaska, ale Dunia nie znosiła innych kotów, atakowała każdego z furią.Malwa jest inna pod tym względem, nie narzuca się, ale inne koty bardzo lubi.A ja lubię ją bardzo, bardzo :1luvu: :1luvu:

Re: Fredzio, roczny, rudo-biały kociak, już w DS z Majką.

PostNapisane: Śro gru 23, 2015 12:07
przez Brzózka
Cieszę się, że Fredzio z Majką mają swój dom :) :1luvu: No i w Warszawie :D

Re: Fredzio, roczny, rudo-biały kociak, już w DS z Majką.

PostNapisane: Śro gru 23, 2015 13:53
przez ewar
Też się cieszę :lol:

Re: Fredzio, roczny, rudo-biały kociak, już w DS z Majką.

PostNapisane: Sob gru 26, 2015 0:02
przez Goyka
Wesołych Swiat Kochani !! Czy sa wieści od kociakow?

Re: Fredzio, roczny, rudo-biały kociak, już w DS z Majką.

PostNapisane: Sob gru 26, 2015 6:18
przez ewar
Oczywiście, że są i to dobre.Będzie wkrótce osobny wątek.