Już od dziś 13- letnia CHOCO i Nero zapraszają po raz 5!

Współczuję.

Bardzo Wam dziękuję! :1luvu:

W pracy dziś szkolenie. :twisted:

Do jednego ze swoich lekarzy dostanę się „między pacjentami” – jestem zapisana za Jego zgodą i mam czekać do skutku.
Pechowo bo jest tydzień na wszystko a szczepienie i ten termin mam na ten sam dzień w dość odległych miejscach…

Samira – około półroczna suczka kolegi, której urodzenie i odchowywanie niedawno przeżywaliśmy jest po kolejnym zastrzyku i czuje się lepiej.
Mama to utytułowana hodowlana medalistka – też ma pobraną krew.
Pozdrawia Chocunia z ferii… prawdopodobnie w tym dniu właśnie w tym miejscu złapała kleszcze.

Nie znoszę kleszczy :evil:

Biedna Choco

Pozdrawiamy

Chocusia się trzyma....
Sytuację i zachowanie obserwujemy, do skóry nie wbił się żaden kleszcz.

Mam problem – coraz bardzie mnie ”coś bierze”.
Łamało mnie trochę już wcześniej ale wczoraj w biurze przez kilka godzin nie działało ogrzewanie i mam efekt – boli gardło, głowa, uszy, mam katar i prawdopodobnie stan podgorączkowy.

Jaką mogłybyście polecić metodę – może jakiś lek, coś szybko działającego ale nie wpływającego na krew… a jeśli tak to przez jaki okres?
Nie wiem czy „Gripex” się nadaje… to mam w domu a aptekę niezbyt po drodze...
Kuracja Nerusiowa jest za mało skuteczna :twisted:

Mryczór.
W sprawie leków nie doradzę - żadne cholery mnie nie biorą, więc nie wiem nic o lekach

Jeśli to "tylko przeziębienie" to staram się nic nie brać, wypłukać gardło, dużo pić ( soki, herbatki owocowe) i dać szansę organizmowi.

Wczoraj śnieżyca w Kielcach, dzisiaj cały dzień w pracy, jutro wesele chrześnicy- klęska goni klęskę :twisted:

Pozdrawiam

Jednak nie dało się funkcjonować bez zażycia 1 tbl. „Gripex Max”…
Całą resztę wymyśliłam podobnie – wypłukanie gardła, mocna herbatka malinowa z cytryną i wcześnie poszłam spać i się wygrzewać… ale bez mruczanki bardzo długo nie mogłam zasnąć
Dziś nie wiem jak będzie ale rano po nocy zawsze jest lepiej…

Wesele … czyli może będziesz miała jakieś zdjęcia… baw się dobrze i wypocznij :ok:

Silny wiatr, zimno, kolejny dzień usiłuje padać śnieg ale bezskutecznie…
Mały dziś mnie dziabnął w rękę….

Za chwilę szkolenie przesunięte z wczoraj… więc na razie picie ograniczam…
Swoją drogą z tego powodu ciekawe do której dziś po zakończeniu tej części posiedzę nad własnymi obowiązkami :twisted:

Pozdrawiam

Zdrówka

Ja lekarstw nie biorę, więc się nie znam na nich

Miauczór. Przetrwałaś szkolenie?

dla mnie na sam katar fajny jest Sinupret
a kaszel,zależy jaki,ale ogólnie Flegamina załatwiała kwestię

Trzymam za zdrówko :ok:

Bardzo dziękuję!

Przed przeziębieniem się wybroniłam. Na lekach wcale się nie znam – jedyne co czasem awaryjnie biorę to „Gripex”.
Nie była potrzebna wizyta u lekarza, gorączki nie było.
Moja DR profilaktycznie zaleca tran, czosnek(istnieje wersja bezzapachowa), Rutinoscorbin, miód, cytrynę.
Weeckend minął jak zwykle roboczo – domowo-rodzinnie- z praca w szkole i w odcięciu od neta.

Babcia fizycznie stabilnie czyli jedyne co może być lepsze w tym przypadku.

Za kilka minut Krzyś ma egzamin i mama jak zwykle przeżywa i trzyma kciuki.

Wszędzie jak zwykle dużo pracy a w domu pozostało regularne pieczenie chleba :twisted:

Pozdrawiamy w tym Chocusia z ferii tam jeszcze miała ogon

Śliczna Chocusia :1luvu:

Kciuki za egzamin Krzysia!
:ok:

I mniej obowiązków a wiecej przyjemności dla Ciebie !

Dziękuję za dotychczasowe kciuki i proszę o kolejne i ciepłe myśli o mnie!

Jakoś dotrwałam do szczepienia.

Mam ogromne spiętrzenie i służbowe i prywatne.
Do ostatniej chwili zanim „sobie zrobię wolne” coś wyskakuje co jeszcze dziś chcę załatwić bo obiecałam albo odebrałam maila a też dziś byłam na szkoleniu!
Dziś robiłam dodatkowe badania zlecone podczas wczorajszej wizyty…
Jutro po 16:30 przychodzi ksiądz, chcę się odciążyć od domowych obowiązków i zakupów w najbliższym czasie więc długo siedzę w kuchni…
Jutro znikam i od 7:15 zajmuję się sobą a około 10:00 jest coś najważniejszego i boję się…

Co u Was, jak się czujecie? Czy korzystacie z czata i z własnych telefonów?
Pozdrawiam

Już od dziś 13- letnia CHOCO i Nero zapraszają po raz 5!

Kto przegląda forum