Bardzo dziękuję!
Przed przeziębieniem się wybroniłam. Na lekach wcale się nie znam – jedyne co czasem awaryjnie biorę to „Gripex”.
Nie była potrzebna wizyta u lekarza, gorączki nie było.
Moja DR profilaktycznie zaleca tran, czosnek(istnieje wersja bezzapachowa), Rutinoscorbin, miód, cytrynę.
Weeckend minął jak zwykle roboczo – domowo-rodzinnie- z praca w szkole i w odcięciu od neta.
Babcia fizycznie stabilnie czyli jedyne co może być lepsze w tym przypadku.
Za kilka minut Krzyś ma egzamin i mama jak zwykle przeżywa i trzyma kciuki.
Wszędzie jak zwykle dużo pracy a w domu pozostało regularne pieczenie chleba
Pozdrawiamy w tym Chocusia z ferii tam jeszcze miała ogon