W MMS wysłałam wraz z pozdrowieniami zdjęcie moich pierwszych tegorocznych kwiatów rosnących na działce – zauważyłam je dwa tygodnie temu w niedzielę pośród roztapiającego się ostatniego tegorocznego śniegu.
…..
Chleb na zakwasie…
Bawię się w pieczenie tego chleba regularnie co dwa tygodnie od 17.12.2016 odkąd od koleżanki z pracy dostałam zakwas …
Najlepsza tylko dla mnie ilościowo była wersja pieczenia z ½ proporcji…
Dostałam nauczkę … od następnego razu żadnych eksperymentów…. Wiem jaki był błąd – nie rosło 10h tylko 6, wymieszałam wszystkie gatunki mąki pszennej jakie miałam w domu włącznie z „krupczatką”, dałam 1 szklankę mąki żytniej zamiast ½ i chleb jest ciężki, bardziej wilgotny i mniej mi smakuje…
Chleb na zakwasie od mamy Ani P z biura E 100g ½ szklanki pestek dyni
100g ½ szklanki słonecznika
100g ½ szklanki siemienia lnianego
100g ½ szklanki sezamu
60g 1/3 szklanki żurawiny
80g ½ szklanki płatków owsianych
20g ½ szklanki otrąb u mnie pszenne
½ łyżki cukru
30g 1 łyżka soli (czubata)
600g 3,5 szklanki mąka pszenna 0,5 kg + ½ szklanki (razem 3,5 szklanki) u mnie mąka z „Biedronki „„Złoty Kłos” 650 – pszenna chlebowa lub inne pszenne
100g ½ szklanki mąki żytniej tutaj razowa 2000 Stoisław/Carrefoure
50g 1 łyżka miodu + ½ szklanki ciepłej wody
3 szklanki ciepłej wody
1 łyżka oleju
Zakwas (u mnie różnie 180-400g)
Składniki dokładnie wymieszać przez kilka minut.
Brytfannę wykładam papierem do pieczenia i odkładam do wyrośnięcia na 10h.
Do słoika odkładam 2-3 łyżki zakwasu na następny wypiek i owinięty w worek foliowy przechowuję na dnie lodówki.
Zakwas może stać do 2 tygodni – do tej pory piekłam chleb tylko z dokładnie 2-tygodniowego zakwasu i z tej ilości w tych proporcjach nie był dla mnie za kwaśny.
Często w warunkach pokojowych albo w zamkniętym piekarniku prawie wcale nie wyrasta tylko dopiero podczas pieczenia.
- Piec w temperaturze 180 stopni – u mnie „3” przez 1h – wyjęty z formy zostawiam do ostygnięcia w piekarniku..
Piekę z ½ proporcji oryginalnego przepisu w 1 wąskiej długiej keksówce – wychodzi prawie 1 kg.
Chleb przechowuję w lodówce.