Maciusiu Najukochańszy[*] Kitusia i Marysia moje panny cz.2

Witajcie w moim drugim wątku
Z ciężkim sercem, wahając się co chwila, zmieniłam tytuł. Poprzedni: Wczoraj zmarł mój kochany kot Maciek/Kitusia i Marysia
Maciuś pozostaje na pierwszym miejscu, bo to dzięki niemu tu jesteśmy, od niego wszystko się zaczęło, kocham go tak że nawet teraz ryczę, kiedy to pisze
To najgorsze co nas spotkało w poprzednim roku i nawet latach - utrata kochanego kotka .
"Tej śmierci nigdy nie udało mi się zaakceptować." Dorota Sumińska
Nasz poprzedni wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=162669 wystarczy przeczytać 3-4 pierwsze strony, to cała nasza historia trzech kotków.
Maciuś [*]




Maciuś i Kitusia

Kitusia

Marysia

Kitusia Szalona:

Marysia Świrek:

Panienki:

No dobrze, to tyle wspominków i zeszłych zdjęć, które się pojawiły na naszym wątku. Przepłakałam ten pierwszy wpis, ale też zmęczyłam się bardzo jakbym łopatą wpychała te zdjęcia na forum, bo mój hosting jak zwykle nawalił i musiałam szukać alternatywy. Aż mnie głowa rozbolała z tej prawie fizycznej roboty
W Nowy Rok i Nowy Wątek wchodzimy ze składem Kitusia (lat 14
) i Marysia (lat 5
) I życzymy sobie, żeby ten skład pozostał na następne lata (ewentualnie może się powiększyć).
Jesteśmy też bardzo wdzięczni za Waszą przyjaźń


Z ciężkim sercem, wahając się co chwila, zmieniłam tytuł. Poprzedni: Wczoraj zmarł mój kochany kot Maciek/Kitusia i Marysia

Maciuś pozostaje na pierwszym miejscu, bo to dzięki niemu tu jesteśmy, od niego wszystko się zaczęło, kocham go tak że nawet teraz ryczę, kiedy to pisze

"Tej śmierci nigdy nie udało mi się zaakceptować." Dorota Sumińska
Nasz poprzedni wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=162669 wystarczy przeczytać 3-4 pierwsze strony, to cała nasza historia trzech kotków.
Maciuś [*]




Maciuś i Kitusia

Kitusia

Marysia

Kitusia Szalona:

Marysia Świrek:

Panienki:

No dobrze, to tyle wspominków i zeszłych zdjęć, które się pojawiły na naszym wątku. Przepłakałam ten pierwszy wpis, ale też zmęczyłam się bardzo jakbym łopatą wpychała te zdjęcia na forum, bo mój hosting jak zwykle nawalił i musiałam szukać alternatywy. Aż mnie głowa rozbolała z tej prawie fizycznej roboty

W Nowy Rok i Nowy Wątek wchodzimy ze składem Kitusia (lat 14


Jesteśmy też bardzo wdzięczni za Waszą przyjaźń
