Ponura norka, zimna Walczymy ze wszystkimi przeciwnościami

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob sty 20, 2018 23:28 Re: Ponura norka, zimna Walczymy ze wszystkimi przeciwnościa

Obrazek

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 25542
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sty 21, 2018 8:16 Re: Ponura norka, zimna Walczymy ze wszystkimi przeciwnościa

Gosiagosia pisze:Moja cioteczna siostrzenica jest początkującym weterynarzem i zachwalała mi produkt o nazwie ADVOCATE
Preparat do stosowania u kotów dotkniętych lub zagrożonych mieszanymi infestacjami pasożytów – w celu zwalczania i zapobiegania infestacji pcheł (Ctenocephalides felis), zwalczania inwazji świerzbowca usznego (Otodectes cynotis), zapobiegania inwazji nicieni wywołujących robaczycę serca (larwy L3 i L4 Dirofilaria immitis), a także zwalczania infestacji nicieni żołądkowo-jelitowych (larwy L4, niedojrzałe i dojrzałe postaci dorosłe Toxocara cati oraz Ancylostoma tubaeforme). Produkt może być stosowany jako element złożonego leczenia alergicznego pchlego zapalenia skóry

Mieliśmy, kilka lat temu. Przy rudym tymczasie.
Błyskawiczne działanie.
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19612
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Nie sty 21, 2018 8:56 Re: Ponura norka, zimna Walczymy ze wszystkimi przeciwnościa

Dzień dobry.
Noc minęła spokojnie. Majka przespała :)
Koty teraz tylko BARFują.

Czekamy na Advantage. Jutro Wilber odbierze i wyśle. Do środy powinno być u nas. Koty wcale nie pokazują, że coś nie tak. Nikt się nie drapie.
ser_Kociątko
 

Post » Nie sty 21, 2018 8:56 Re: Ponura norka, zimna Walczymy ze wszystkimi przeciwnościa

Gosiagosia pisze:Ta przytulona trójka na fotelu mnie rozbroiła. Cudne :1luvu: :kotek: :kotek:



mnie też, bo moje tylko leżą obok siebie, ale nigdy sie nie przytulają :(
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 72712
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Nie sty 21, 2018 9:13 Re: Ponura norka, zimna Walczymy ze wszystkimi przeciwnościa

Ale wiecie co?

Udało się wczoraj złapać tą kotkę ciążówkę.
Chociaz to było straszne.

Pojechałam z kumpelą do Ozorkowa na 1 w nocy... Padał śnieg i wiało jak jasna cholera.
No nic, nastawiłyśmy łapkę, wsadziłyśmy do niej wędzoną makrelę, a kota była przegłodzona.
Wsiadamy do samochodu i czekamy... Czekamy. Jest, coś wlazło do klatki, biegnę sprawdzić, co to.
Jakaś kotka, triicolorka, nie znam jej, kumpela też nie. Oswojona, wpakowałyśmy w kontener.
Ponownie nastawiłyśmy klatkę. Mija z 15 minut. Pędzi do nas jakaś kobitka, że co my tu robimy i w ogóle...
No to jej tłumaczymy co i jak. Nagle pyta nas czy może nie widziałyśmy tu tricolorki, bo jej się zgubiła wczoraj wieczorem. Pokazujemy transporter,tak to ona. Wyszła jak do dziecka przyszli goście.. Zadbana, Pani się stara, tylko 10 latek nie bardzo ogarnia. Oddałyśmy kotę, Pani dziękowała. Pobiegła do domu wróciła z zapasem Winstonów w torbie. Mówi, żebyśmy wzięły, bo bezdomnym w zimie się przydadzą. Dała nam ponad 20 puszek :1luvu: :1luvu: :1luvu: Bardzo dziękowałyśmy.
Kotka wysterylizowana, karmiona co prawda Winstonem, no ale ...

No nic czekamy dalej.
Klatka nastawiona, idzie ciężarówka... Wącha, wącha... lekko wchodzi i... wychodzi...
znów wącha... poszła sobie...
Jest 3:15 zimno nam już strasznie. Mamy się pakować, kiedy kotka wlazła! Zamknęła zapadkę.
Kumpela mnie odwiozła, kotę wzięła ze sobą. Teraz dzwoniła. Wetka już czeka w gabinecie. Zrobi nam tą sterylkę dziś. Właśnie jadą na zabieg.

Kotka oswojona, zostanie już po zabiegu u koleżanki. :) :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Zrobi mi zdjęcia to wam pokażę jaka ślicznotka! :)
ser_Kociątko
 

Post » Nie sty 21, 2018 9:15 Re: Ponura norka, zimna Walczymy ze wszystkimi przeciwnościa

:ok:
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 72712
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Nie sty 21, 2018 9:19 Re: Ponura norka, zimna Walczymy ze wszystkimi przeciwnościa

ser_Kociątko pisze:Jest 3:15 zimno nam już strasznie. Mamy się pakować, kiedy kotka wlazła! Zamknęła zapadkę.


Mogę tu przysiąść, ser_Kociątko?

Gratulacje!

Okropna pora dla człowieka. Super, że się udało.
A winstony wcale nie są złe. Daję je co prawda nie w domu, tylko na podwórku, jednak uważam, że mają niezły skład.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46710
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Nie sty 21, 2018 9:21 Re: Ponura norka, zimna Walczymy ze wszystkimi przeciwnościa

No pewnie, że możesz, zapraszamy! :)

Dziękujemy, dziękujemy :)
Było tak zimno... Ale tak mega zimno...

Dobrze, że kotka już po zabiegu nie wróci na dwór.


Tak, ja też Winstony daję bezdomniakom :) Są lepsze niż Whiskasy i te inne badziewia. Bardzo miło ze strony tej Pani, ze się poczuła i nam dała :)
ser_Kociątko
 

Post » Nie sty 21, 2018 9:25 Re: Ponura norka, zimna Walczymy ze wszystkimi przeciwnościa

Super, że się udało.
Rozumiem, że kotka u koleżanki zostanie już na zawsze, czy tylko na czas rekonwalescencji ?

Dyktatura

 
Posty: 11911
Od: Pon paź 12, 2009 8:40
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie sty 21, 2018 9:25 Re: Ponura norka, zimna Walczymy ze wszystkimi przeciwnościa

Tak, tak na zawsze. :)
ser_Kociątko
 

Post » Nie sty 21, 2018 9:29 Re: Ponura norka, zimna Walczymy ze wszystkimi przeciwnościa

No to super happy end.
Pogratuluj koleżance.

Dyktatura

 
Posty: 11911
Od: Pon paź 12, 2009 8:40
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie sty 21, 2018 9:32 Re: Ponura norka, zimna Walczymy ze wszystkimi przeciwnościa

:) Pogratuluję, koniecznie :)
To będzie jej pierwszy kot w życiu :)
ser_Kociątko
 

Post » Nie sty 21, 2018 9:35 Re: Ponura norka, zimna Walczymy ze wszystkimi przeciwnościa

ser_Kociątko pisze::) Pogratuluję, koniecznie :)
To będzie jej pierwszy kot w życiu :)


To jest radość i człowiek ma nowe perspektywy. Pamiętam, jaka byłam dumna z moich
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46710
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Nie sty 21, 2018 9:36 Re: Ponura norka, zimna Walczymy ze wszystkimi przeciwnościa

Na razie weźmie Ciężarówkę. Tak ją nazwała :ryk: :ryk:

Ale docelowo chce mieć 3 :D :D
ser_Kociątko
 

Post » Nie sty 21, 2018 9:42 Re: Ponura norka, zimna Walczymy ze wszystkimi przeciwnościa

ser_Kociątko pisze:Na razie weźmie Ciężarówkę. Tak ją nazwała :ryk: :ryk:

Ale docelowo chce mieć 3 :D :D

To życzę jej szybkiego dokocenia i szczęśliwego życia a nimi.
A póki co obopólnej miłości z Ciężarówką.

Dyktatura

 
Posty: 11911
Od: Pon paź 12, 2009 8:40
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: indianeczka, zuza i 77 gości