Ponura norka, zimna Walczymy ze wszystkimi przeciwnościami

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon gru 29, 2014 15:11 Ponura norka, zimna Walczymy ze wszystkimi przeciwnościami

Na początku chciałam bardzo gorąco wszystkich bywalców miau.pl powitać, czytam Was z mężem już od dłuższego czasu.
W międzyczasie przychodziły do nas koty sąsiadki, która średnio (dużo na wyrost) o nie dba... Koty są wolno żyjące, więc postanowiliśmy zacząć je dokarmiać dbając (w przeciwieństwie do naszej sąsiadki, aby zawsze miały czyste miski i świeżą wodę). Od tamtego czasu koty regularnie codziennie przychodzą zjeść coś dobrego :)
Jakiś czas temu podjęliśmy decyzję o tym, że chcemy powiększyć nasze stadko rodzinne.
Mimo że tamte koty są nieco bardziej nasze postanowiliśmy i tak stworzyć dom kolejnym kociakom (na początku miał być jeden, potem jednak dwa, żeby im się nie nudziło pod naszą nieobecność, aż któregoś dnia zdecydowaliśmy się jednak na 4 ^^) Wszystko sobie przeanalizowaliśmy, obliczyliśmy potrzebny budżet i podjęliśmy decyzję, że podołamy finansowo. Z racji tego, że koty z hodowli mają dużo większe szanse na nowy dom to postanowiliśmy adoptować je z łódzkiego schroniska. Od około 10 stycznia 2015 nasza rodzinka powiększy się o 4 nowych członków rodziny. :kotek: :kotek: :201461 Poniżej wstawiamy fotki naszych kociamberków. :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Mamy obecnie 7 letnią, czarną krzyżówkę wyżła z labradorem
Maja

Obrazek

Scarlet

Obrazek

Midzia

Obrazek

Fryderyk

Obrazek

Za tęczowym mostem [*][*]

Świniaczek morski Garfield
Obrazek

Owidiusz
Obrazek

Rotka
Obrazek

Tosia
Obrazek
Ostatnio edytowano Sob sty 20, 2018 12:32 przez ser_Kociątko, łącznie edytowano 79 razy
ser_Kociątko
 

Post » Pon gru 29, 2014 19:03 Artykuły potrzebne do wykonania drapaków.

Z racji tego, że z mężem jesteśmy na etapie przygotowywania wyprawki to chcielibyśmy się dowiedzieć, czy ktoś z Łodzi lub okolic Zgierza orientuje się, gdzie można (jeśli nie nieodpłatnie to chociaż TANIO) zaopatrzyć się w takowe elementy jak:
  • sznurki sizalowe
  • kartonowe tuby(mogą być po dywanach, mapach itd) / rury pvc
  • ścinki materiałowe (np. fragmenty wykładzin, nawet jakieś niepotrzebne - myśleliśmy o tapicerze, ale nie wiem, czy by miał takie kawałki na sprzedaż/oddanie)
  • deski surowe do obrobienia lub płyty wiórowe/osb sprzedawane w małych ilościach

Z góry dziękujemy za wszelkie namiary na powyższe materiały - wychodzimy z założenia, że 1) drapak samodzielnie wykonany będzie tańszy niż analogiczny kupiony przez internet +wysyłka lub w sklepie zoologicznym 2) wolimy przeznaczyć zaoszczędzone pieniążki na karmę dla kociaków :)
Ostatnio edytowano Pon gru 29, 2014 19:14 przez aassiiaa, łącznie edytowano 1 raz
Powód: Połączyłam wątki.
ser_Kociątko
 

Post » Pon gru 29, 2014 19:48 Re: Kocia trójca czyli Dionizos, Artemida i Afrodyta

PS. Wątek o drapaku miał być oddzielnie w dziale "Koty" a nie "Nasze Koty", gdyż nie dotyczy stricte pochwalenia się kociakami, ale tego, jak zrobić drapak... I widziałam, że tego typu posty są w dziale "Koty" właśnie ;) Więc w miarę możliwości proszę moda (gdyż mam nieaktywną opcję pisania PW) o przeniesienie posta wyżej do tamtego działu.

Pozdrawiam
ser_Kociątko
 

Post » Sob sty 31, 2015 22:35 Re: Kocia trójca czyli Dionizos, Artemida i Afrodyta

Witam,Kociątko ,czy masz już 3 ogoniastych w domu,nic nie piszesz?

fumcia

 
Posty: 644
Od: Sob wrz 03, 2011 12:51

Post » Nie lut 01, 2015 10:35 Re: Kocia trójca czyli Dionizos, Artemida i Afrodyta

Dzień dobry fajnej załodze !:D
W szybkim czasie powiększyła się wam rodzina :D o jakie cudowne futrzaki :D :1luvu:
Niech się zdrowo chowają :201461
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19612
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Śro lut 11, 2015 9:59 Re: Kocia trójca czyli Dionizos, Artemida i Afrodyta

Witam,

Tak tak mamy już 3 ogoniastych w domku - ale Uwaga niespodzianka zamiast 3 mamy jednak 5 :D:D
4 swoje i 1 tymczas :)


W sygnaturce cała galeria Kociaków :)
ser_Kociątko
 

Post » Śro lut 11, 2015 10:55 Re: Kocia trójca czyli Dionizos, Artemida i Afrodyta

Hej :1luvu:
Piękne koteczki :D Witamy na forum :)
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23538
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Śro lut 11, 2015 12:13 Re: Kocia trójca czyli Dionizos, Artemida i Afrodyta

oh łał, odważnie tak, brać koty od razu hurtowo :) ale jeśli jesteście w stanie coś takiego zrobić, to świetnie :D
Może jakieś zdjęcia integracyjne? ;)

Isandri

 
Posty: 9
Od: Sob cze 28, 2014 17:09

Post » Śro lut 11, 2015 13:01 Re: Kocia trójca czyli Dionizos, Artemida i Afrodyta

I jak idzie? Ze zdjec wnosze, ze dobrze :)

A propos dokarmianych kotow sasiadki dobrze byloby je wykastrowac, jesli nie sa :)
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=213932
***** ***

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 84439
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Czw lut 12, 2015 13:10 Re: Kocia trójca czyli Dionizos, Artemida i Afrodyta

Są, są wysterylizowane :):)
A jeśli chodzi o te koty sąsiadkowe jeszcze... to....
no cóż... jakiś tydzień temu Zuzia (pingwinek) lat około 13-14 !!!!!!! dostała zapalenia płuc... I sąsiadka poprosiła nas o pomoc w podaniu tabletki... Wszystko pięknie ślicznie, Łukasz idzie pomóc. A tam kot w garażu bez światła i ogrzewania, na jakimś pseudokocu.... z miskami niemytymi chyba ze 2 miesiące... i sąsiadka narzeka, że kot nie je od 3 dni!!!! więc jak tylko Łukasz wrócił do domu - decyzja że idziemy spróbować nakarmić kociaka. Bierzemy Gimpety, witaminy, pastę, i mokrą karmę.
A sąsiadka na to, że jak kot nie chce jeść to niech nie je...
My, że kotu przecież może to zaszkodzić na nerki i może skończyć sie tragicznie...
A sąsiadka, że jak mu się umrze to mu się umrze....
I do weta ewentualnie pojedzie w piątek jak mąż wróci bo ona z kotem przecież w tramwaj nie wsiądzie!!!! :X

Nie wzięliśmy kotów "hurtowo", miały być 3, a że w międzyczasie ktoś oddał po raz 3!!! Fryderyka z adopcji, to nie mieliśmy sumienia, żeby go ktoś raz jeszcze mógł skrzywdzić więc postanowiliśmy go wziąć do nas, a co do tymczasu zostaliśmy poproszeni, więc jak możemy to pomagamy ;)

Zmieniłam tytuł wątku, bo nie trójca, a piątka, a z imionami w końcu zostały "starymi" ^^

Isandri - wszystkie fotki zarówno integracyjne, pojedyncze, śpiące itd są w naszej sygnaturce ;)
ser_Kociątko
 

Post » Czw lut 12, 2015 13:44 Re: Owidiusz, Scarlet, Rotka, Fryderyk i tymczasowa Chmurka

Hej
Jaka smutna historia tamtego chorego kociątka w garażu :placz: Co z nim jest teraz, zostanie tam?
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23538
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Czw lut 12, 2015 14:27 Re: Owidiusz, Scarlet, Rotka, Fryderyk i tymczasowa Chmurka

Udało się wyleczyć Zuźkę - jest kotem wychodzącym (u tej sąsiadki ma taką budkę ze słoma do spania)i codziennie przychodzi do nas na taras na obiady i czasem śniadania także na szczęście wszystko skończyło się z miarę dobrze no ale co to za kobieta że takie podejście do zwierząt ma to szkoda słów...
ser_Kociątko
 

Post » Czw lut 12, 2015 14:31 Re: Owidiusz, Scarlet, Rotka, Fryderyk i tymczasowa Chmurka

Maja te sasiadkowe koty farta, ze jestescie :)
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=213932
***** ***

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 84439
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Czw lut 12, 2015 14:47 Re: Owidiusz, Scarlet, Rotka, Fryderyk i tymczasowa Chmurka

A dziękujemy za uznanie ;)
U naszych teraz kryzys ;
U Chmurki się wdała infekcja oczka na szczęście to już końcówka i oczko się goi, Chmurka zadowolona nie była jak jej antybiotyk do pyszczka na siłę aplikowaliśmy i oczko smarujemy, ale dzielnie znosi - chyba wie że to dla jej zdrowia ;)U Owidiusza alergia na obrożę przeciwpchelną (w niej przyjechał do nas z DT i tam podobno nosił cały czas...), obrożę zdjęliśmy i leczymy alergie... Dzielnie zjada leki w karmie mokrej na śniadanie
A u Scarlet grzybek leczymy i leki w karmie przemycamy śniadaniowo

Można śmiało powiedzieć że się nam koci szpital zrobił, ale walczymy z chorobami dzielnie ;)
ser_Kociątko
 

Post » Pt lut 13, 2015 12:21 Re: Owidiusz, Scarlet, Rotka, Fryderyk i tymczasowa Chmurka

Wieści z ostatniej chwili oczko Chmurki już całkowicie wyleczone :) Mała biega jak szalona i tylko miauczy żeby ją miziać i miziać i miziać bez końca. :)
U Owidiusza czekamy na to aż leki zaczną działać.
U Scarlet boczki lekko odrastają na uszkach bez zmian, liczymy, że z dnia na dzień kuracja przyniesie pożądane efekty. :)

Pozdrawiamy kocią piątką
ser_Kociątko
 

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: jolabuk5 i 36 gości