W międzyczasie przychodziły do nas koty sąsiadki, która średnio (dużo na wyrost) o nie dba... Koty są wolno żyjące, więc postanowiliśmy zacząć je dokarmiać dbając (w przeciwieństwie do naszej sąsiadki, aby zawsze miały czyste miski i świeżą wodę). Od tamtego czasu koty regularnie codziennie przychodzą zjeść coś dobrego
Jakiś czas temu podjęliśmy decyzję o tym, że chcemy powiększyć nasze stadko rodzinne.
Mimo że tamte koty są nieco bardziej nasze postanowiliśmy i tak stworzyć dom kolejnym kociakom (na początku miał być jeden, potem jednak dwa, żeby im się nie nudziło pod naszą nieobecność, aż któregoś dnia zdecydowaliśmy się jednak na 4 ^^) Wszystko sobie przeanalizowaliśmy, obliczyliśmy potrzebny budżet i podjęliśmy decyzję, że podołamy finansowo. Z racji tego, że koty z hodowli mają dużo większe szanse na nowy dom to postanowiliśmy adoptować je z łódzkiego schroniska. Od około 10 stycznia 2015 nasza rodzinka powiększy się o 4 nowych członków rodziny. Poniżej wstawiamy fotki naszych kociamberków.
Mamy obecnie 7 letnią, czarną krzyżówkę wyżła z labradorem
Maja
Scarlet
Midzia
Fryderyk
Za tęczowym mostem [*][*]
Świniaczek morski Garfield
Owidiusz
Rotka
Tosia