Ponura norka, zimna Walczymy ze wszystkimi przeciwnościami

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie sty 21, 2018 12:51 Re: Ponura norka, zimna Walczymy ze wszystkimi przeciwnościa

30zł za pipetkę ale tą największą do podzielenia ;)
ser_Kociątko
 

Post » Nie sty 21, 2018 12:55 Re: Ponura norka, zimna Walczymy ze wszystkimi przeciwnościa

Moja wetka dzieliła strzykawką, a ja zapomniałam w domu wlać to do strzykawki i idealnie podzielić :/ ale chyba nikt nie dostał za dużo.
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23538
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Nie sty 21, 2018 12:56 Re: Ponura norka, zimna Walczymy ze wszystkimi przeciwnościa

:)
To teraz tylko kciuki musicie trzymać, żeby to cholerstwo jak najszybciej udało mi się wytępić :)

Czytałaś o mojej nocnej łapance? :D
ser_Kociątko
 

Post » Nie sty 21, 2018 13:44 Re: Ponura norka, zimna Walczymy ze wszystkimi przeciwnościa

Szczerze to zostawiłam to sobie na deser, ale teraz doczytałam. Wspaniała akcja! Ty to jesteś supermen dla kotów. Naprawdę podziwiam. Genialnie się udało z trikolorką! I że polowanie udane :ok: Jesteś wielka!!!!!!!
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23538
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Nie sty 21, 2018 13:46 Re: Ponura norka, zimna Walczymy ze wszystkimi przeciwnościa

ser_Kociątko pisze:Jejka dziewczyny bardzo dziękuję, za chęci pomocy, za wszystko.
Na razie jakoś dajemy radę :)

Fotki będą jak Ciężarówka dojdzie do siebie :)

Jest już po zabiegu, miała w brzuszku 6 malusich kociątek... Była maksymalnie tydzień przed porodem... :( Ale tak jest lepiej. Dużo lepiej.

:placz: tydzień przed porodem to już były gotowe by żyć :( mimo wszystko to bardzo smutne :( ale oczywiście rozumiem.
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23538
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Nie sty 21, 2018 13:57 Re: Ponura norka, zimna Walczymy ze wszystkimi przeciwnościa

klaudiafj pisze:Szczerze to zostawiłam to sobie na deser, ale teraz doczytałam. Wspaniała akcja! Ty to jesteś supermen dla kotów. Naprawdę podziwiam. Genialnie się udało z trikolorką! I że polowanie udane :ok: Jesteś wielka!!!!!!!


Superman dla kotów to brzmi dumnie! Dziękuję :1luvu:
Z tą trikolorką to zupełny przypadek, fajnie że wróciła do domku :) Pani naprawdę się ucieszyła :)

Wiem, że były gotowe do życia, wiem o tym... To nie była łatwa decyzja, ale na mrozie urodzić nie mogła... A na świadomy poród nie mogłyśmy się zgodzić. Za dużo kociego nieszczęścia jest :(
ser_Kociątko
 

Post » Nie sty 21, 2018 15:16 Re: Ponura norka, zimna Walczymy ze wszystkimi przeciwnościa

A mi się noc daje we znaki

Chyba coś mnie rozkłada :( Gardło drapie, katar leci... :(

Odkurzyłam dzisiaj cały dom dokładnie. Posłanka wrzuciłam w pranie. I chyba się zdrzemnę.
ser_Kociątko
 

Post » Nie sty 21, 2018 15:38 Re: Ponura norka, zimna Walczymy ze wszystkimi przeciwnościa

ser_Kociątko pisze:A mi się noc daje we znaki

Chyba coś mnie rozkłada :( Gardło drapie, katar leci... :(

Odkurzyłam dzisiaj cały dom dokładnie. Posłanka wrzuciłam w pranie. I chyba się zdrzemnę.

Ojej, wskakuj pod kołderkę i się grzej :1luvu:

Ziemosław

Avatar użytkownika
 
Posty: 4978
Od: Śro paź 18, 2017 18:55
Lokalizacja: Borowa :)

Post » Nie sty 21, 2018 19:29 Re: Ponura norka, zimna Walczymy ze wszystkimi przeciwnościa

No i się rozłożyłam na dobre.

Mam 38,9 gorączki, całe zapuchnięte gardło i wielki katar z nosa :placz: :placz:
ser_Kociątko
 

Post » Nie sty 21, 2018 19:49 Re: Ponura norka, zimna Walczymy ze wszystkimi przeciwnościa

ser_Kociątko pisze:No i się rozłożyłam na dobre.

Mam 38,9 gorączki, całe zapuchnięte gardło i wielki katar z nosa :placz: :placz:

O jej, dużo zdrowia. Weź coś na grypę.
A mój mąż mówik do mnie, jak mu przeczytałam dziś rano o waszym osiągnięciu "oby tylko dziewczyny chore nie były, bo było bardzo zimno w nocy"
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19612
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Nie sty 21, 2018 20:03 Re: Ponura norka, zimna Walczymy ze wszystkimi przeciwnościa

ser_Kociątko pisze:No i się rozłożyłam na dobre.

Mam 38,9 gorączki, całe zapuchnięte gardło i wielki katar z nosa :placz: :placz:

Łapanka udana i ofiary tez są. Noc była bardzo zimna. Tym bardziej wielki szacun dla was. Życzę dużo zdrowia. :ok:

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 25542
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sty 21, 2018 20:57 Re: Ponura norka, zimna Walczymy ze wszystkimi przeciwnościa

Wzięłam dwie saszetki theraflu, temp. spadła do 38.

Było cholernie zimno, pewnie dlatego tak się rozlazłam...
A jutro muszę jechać do Ozo :(
Ale po powrocie leżę chyba z tydzień.
A trzeba latać na odkurzaczu jeszcze :(
ser_Kociątko
 

Post » Nie sty 21, 2018 21:01 Re: Ponura norka, zimna Walczymy ze wszystkimi przeciwnościa

Ja już myślę, by wyciągać spodnie narciarskie... taaaa... noszę. W zimie... w mieście... Ale d.pa nie marznie :mrgreen:

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17100
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Nie sty 21, 2018 21:11 Re: Ponura norka, zimna Walczymy ze wszystkimi przeciwnościa

Aia pisze:Ja już myślę, by wyciągać spodnie narciarskie... taaaa... noszę. W zimie... w mieście... Ale d.pa nie marznie :mrgreen:

Na takie łapanki to konieczne i jeszcze bielizna termo.

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 25542
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sty 21, 2018 21:34 Re: Ponura norka, zimna Walczymy ze wszystkimi przeciwnościa

Jak już i tak wyjdziesz, kup imbir korzeń, parz i pij
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46710
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: grubysnake i 64 gości