Strona 1 z 101

Gaja, Morfeusz, Joachim - moja ogoniasta rodzinka :)

PostNapisane: Nie gru 28, 2014 13:49
przez Sihaja
"Chociaż to oczywiste,
Tłumaczeń nigdy dość,
Że pies, to pies,
Że koń, to koń,
a kot
To jednak KTOŚ"
F.Klimek


Witamy w nowej części naszego skromnego wąteczku :)
Gaja, Morfeusz, Joachim i Ja :)
Obrazek Obrazek Obrazek

Linki do poprzednich części:
1. viewtopic.php?f=46&t=63871
2. viewtopic.php?f=46&t=110200
3. viewtopic.php?f=46&t=123187
4. viewtopic.php?f=46&t=152646

Obrazek
Obrazek
Obrazek[/quote]

Re: Gaja, Morfeusz, Joachim - moja ogoniasta rodzinka :)

PostNapisane: Nie gru 28, 2014 14:16
przez Femka
no wreszcie :D

Re: Gaja, Morfeusz, Joachim - moja ogoniasta rodzinka :)

PostNapisane: Nie gru 28, 2014 14:18
przez Sihaja
Witam, witam :)

Re: Gaja, Morfeusz, Joachim - moja ogoniasta rodzinka :)

PostNapisane: Nie gru 28, 2014 16:20
przez floxanna
Sihaja pisze:"Chociaż to oczywiste,
Tłumaczeń nigdy dość,
Że pies, to pies,
Że koń, to koń,
a kot
To jednak KTOŚ"
F.Klimek

Wypraszam sobie w imieniu Chimery! :evil:

Re: Gaja, Morfeusz, Joachim - moja ogoniasta rodzinka :)

PostNapisane: Nie gru 28, 2014 16:23
przez Spilett
Nowy wątuś! Witamy się :1luvu:

Re: Gaja, Morfeusz, Joachim - moja ogoniasta rodzinka :)

PostNapisane: Nie gru 28, 2014 16:55
przez Sihaja
floxanna pisze:
Sihaja pisze:"Chociaż to oczywiste,
Tłumaczeń nigdy dość,
Że pies, to pies,
Że koń, to koń,
a kot
To jednak KTOŚ"
F.Klimek

Wypraszam sobie w imieniu Chimery! :evil:

A, przepraszam, Chimera to nie koń???
:)
Witam wszystkich :)

Ponieważ mrozik przyszedł nagle i nie wiadomo jak długo zagości (szczerze mówiąc mam nadzieję, że szybciutko wiosna przyjdzie), postanowiłam wykorzystać ten moment zimna i rozmrozić lodówkę. Zawsze rozmrażam w mrozek, bo wtedy wszystkie rzeczy wynoszę na balkon i mi nie rozmarzają :) Oto moi pomocnicy :) Morfeuszek to tylko na chwilkę przyszedł, zobaczyć co się dzieje. Potem obserwował ze stołu i krzesła. On lubi ciepełko, tak jak ja... :)
Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek

Re: Gaja, Morfeusz, Joachim - moja ogoniasta rodzinka :)

PostNapisane: Nie gru 28, 2014 17:07
przez floxanna
Sihaja pisze:
floxanna pisze:
Sihaja pisze:"Chociaż to oczywiste,
Tłumaczeń nigdy dość,
Że pies, to pies,
Że koń, to koń,
a kot
To jednak KTOŚ"
F.Klimek

Wypraszam sobie w imieniu Chimery! :evil:

A, przepraszam, Chimera to nie koń???
:)

Moja droga, z analizą tekstu to mi nie podskoczysz :twisted: Z powyższego wynika, że koń nie jest KIMŚ! A powiedz mi, że Chimera to nie KTOŚ!

Re: Gaja, Morfeusz, Joachim - moja ogoniasta rodzinka :)

PostNapisane: Nie gru 28, 2014 17:08
przez Sihaja
Chimera to KTOŚ. Znaczy KOŃ :)

Re: Gaja, Morfeusz, Joachim - moja ogoniasta rodzinka :)

PostNapisane: Nie gru 28, 2014 17:34
przez floxanna
Sihaja pisze:Chimera to KTOŚ. Znaczy KOŃ :)

Tylko po starej znajomości Ci daruję :201443

Re: Gaja, Morfeusz, Joachim - moja ogoniasta rodzinka :)

PostNapisane: Nie gru 28, 2014 17:36
przez Sihaja
floxanna pisze:
Sihaja pisze:Chimera to KTOŚ. Znaczy KOŃ :)

Tylko po starej znajomości Ci daruję :201443


Ale, musisz przyznać, że koń to jednak nie kot. Choć różni się tylko 1 literką.... :)
Dziękuję za Twą łaskawość :)

Re: Gaja, Morfeusz, Joachim - moja ogoniasta rodzinka :)

PostNapisane: Nie gru 28, 2014 17:44
przez kotka doroty
Ja przepraszam że tak z buciorami bez zaproszenia :oops: ale ja w obronie Chimery :D Chimera to taki trochę duży i ciężki końtek :D

Re: Gaja, Morfeusz, Joachim - moja ogoniasta rodzinka :)

PostNapisane: Nie gru 28, 2014 17:48
przez Sihaja
kotko doroty, witaj kochana :) Ależ Chimera jest bardzo uroczym, wielkim, przytluaśnym, uwielbiającym marchew ko(t)(ni)em . Bardzo ją lubię i niczego ująć nie chcę. :)

Re: Gaja, Morfeusz, Joachim - moja ogoniasta rodzinka :)

PostNapisane: Nie gru 28, 2014 17:54
przez kotka doroty
Witam się i ja :P Chimera lubi marchew i moja Miałka marcheweczką nie pogardzi ,czy Miałka wobec tego jest konikiem 8O Ide ją obejrzeć,bo chyba coś przeoczyłam :roll:

Re: Gaja, Morfeusz, Joachim - moja ogoniasta rodzinka :)

PostNapisane: Nie gru 28, 2014 18:04
przez Sihaja
katka doroty, a na Twojej Miałeczce też można pojeździć? Zakładasz jej siodło, czy na oklep?
:) :) :)

Re: Gaja, Morfeusz, Joachim - moja ogoniasta rodzinka :)

PostNapisane: Nie gru 28, 2014 18:20
przez kotka doroty
Pojeżdzić nie można na niej ,bo ona na mnie to i owszewm :roll: Usiadzie na ramieniu albo owinie się wokól karku i pańcia nosi 6-cio kilogramowy odważniczek(mały konik :mrgreen: )Wcześniej tego nie robiła ale teraz odkąd nie ma mnie w domu po 12 godzin a czasami więcej to jest jej ulubiona foma cieszenia się z obecności pańci w domu :D Sierściuch jeden 8)

A Ty jeżdziłaś na koniu? Ja nie,ale ciekawam bardzo jak to jest :roll:

Edit literówki