Annuszka [*] & Pafnucy & Leon pies <3

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob gru 30, 2017 15:15 Re: Annuszka & Pafnucy - Knedle jesienne

kotelsonciorny pisze:Kwestia Pandory jest bolesna bo zaczyna się wyprzedaż (i można kupić sporo taniej rzeczy ze złotem), ale perspektywa tłumów rozchisteryzowanych pań trochę mnie demotywatuje i rozważam zakupy online. Moje bransoletki nie są tyle warte (myślę że obie to około 700zł) ale gdybym zgubiła to koniec, pokój z widokiem na morze w ośrodku zamkniętym :strach:

:ryk:
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19612
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Sob gru 30, 2017 15:16 Re: Annuszka & Pafnucy - Knedle jesienne

A jak Annuszka i Pafnucy? :1luvu:
Szykują się na sylwestra?
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19612
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Sob gru 30, 2017 16:13 Re: Annuszka & Pafnucy - Knedle jesienne

One się świetnie bawią w Sylwestra :smokin: Pierwszy rok z kotem był stresujący ale żaden nie reaguje nerwowo, początek strzelania spędzają na drapaku obserwując światełka a potem zakopują się w pościeli, nie widzę żeby się stresowały. Żal mi bardzo tych biednych zwierząt, ale wiele problemów wynika z głupoty właścicieli :(

kotelsonciorny

Avatar użytkownika
 
Posty: 1726
Od: Pt lis 22, 2013 13:05
Lokalizacja: Łódź - Widzew

Post » Wto sty 02, 2018 19:53 Re: Annuszka & Pafnucy - Knedle jesienne

O kurcze zazdroszcze takch bezstresowych kotów :)
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9813
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Sob lip 14, 2018 14:04 Re: Annuszka & Pafnucy - Knedle jesienne

Witam serdecznie po długiej przerwie. Stara bida, trochę zmian w pracy, nowe stanowisko, zarządzanie zespołem, prawdziwe dramaty i eliminacja słabych ogniw z procesu. Koty w czasie upałów leżały na balkonie jak skóra z niedźwiedzia, ale piły więcej wody gdy na bieżąco uzupełniałam im miskę na balkonie. Teraz pada i nie są zbyt szczęśliwe że podłoga na balkonie jest mokra. Hania siedzi na suchych płytkach i nawet połową łapki nie dotknęła wody, ale Czorny już kompletnie pogardził mokrym balkonem i śpi w kartonie.

Gorsza sprawa jest taka, że wieczorem jadę na drugi koniec Łodzi pomóc koleżance w szukaniu jej kota. Jaśnie pan otworzył sobie w nocy drzwi i wyszedł z mieszkania, ślad po nim zaginął. Wiem co lubi, czego się boi, ale to to dzikus i obawiam się że gdzieś sie schował i siedzi. Pogoda jest coraz gorsza i co chwila pada a to nam nie pomoże. Ogłoszenia porozwieszane, schronisko sprawdzone, animal patrol sprawdzony, internetowe ogłoszenia wszędzie gdzie się da. Wierzę z całego serca że dezerter się znajdzie cały i zdrowy.

kotelsonciorny

Avatar użytkownika
 
Posty: 1726
Od: Pt lis 22, 2013 13:05
Lokalizacja: Łódź - Widzew

Post » Nie lip 15, 2018 9:03 Re: Annuszka & Pafnucy - Knedle jesienne

Niestety, Prozaca póki co ani widu ani słychu. Od 18 do 22 kręciłam się po osiedlu przeszukując krzaki, śmietniki, mniejsze zakamarki. Nogi weszły mi w tył. Koleżanka wystawiła karton z chrupkami niedaleko swojego bloku, ale stamtąd nic nie zniknęło. Na jednej z opuszczonych działek wczoraj widziała kota, ale zanim przeszła na drugą stronę jezdni kot czmychnął i tyle. Nie potrafi określić czy to ten kot, z działki chrupki znikają ale może je zjadać każdy. Generalnie niedużo kotów na osiedlu, jeden bury, domowy ale mniejszy, dwa balkonowe czarno białe, jeden czarno biały dzikus (dzikusów jest pewnie więcej). Ludzie z osiedla mówią o dwóch paniach które karmią bezdomniaki, ale nikt nie potrafił dokładnie powiedzieć gdzie mieszkają. Znalazłyśmy trzy miejsca które wyglądają na kocie, ale miski były puste. Plakaty i ulotki są wszędzie, a ja nie mam pomysłu jak go jeszcze szukać :cry:

kotelsonciorny

Avatar użytkownika
 
Posty: 1726
Od: Pt lis 22, 2013 13:05
Lokalizacja: Łódź - Widzew

Post » Nie lip 15, 2018 10:18 Re: Annuszka & Pafnucy - Knedle jesienne

Kotesonciorny trzymam kciuki za Prozaca. :ok:

Dobrze szukacie, trzeba cierpliwości, w końcu ktoś kota zauważy.
Bo przede wszystkim na to bym liczyła.
Wszystkie poszukiwania, w których uczestniczyłam, kończyły się dobrze, bo ktoś zadzwonił w odzewie na ogłoszenia.
Nie ustawajcie w ogłoszeniach, pamiętajcie o gabinetach weterynaryjnych.
Może przy tych kocich miskach zostawicie prośbę o kontakt, da radę?
Obrazek

mimbla64

Avatar użytkownika
 
Posty: 14225
Od: Pon lis 12, 2007 9:29
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Nie lip 15, 2018 10:52 Re: Annuszka & Pafnucy - Knedle jesienne

Weterynarze, osiedlowe sklepiki i bar, hurtownia zoologiczna, docieramy gdzie się da. Ulotki rozdajemy ludziom spacerującym z psami (ile wczoraj psów się nagłaskałam, od pekińczyka po labradora, to ho ho głowa mała). Ulotki trafia do przynajmniej jednej z tych pań, spotkałyśmy panią z pieskiem, która okazała się być sąsiadką jednej z karmicielek. Ulotki trzeba zalaminować, co chwila pada i wszystko się rozmoczyło. Nie sądzę żeby poszedł daleko, ale on jest zdolny i mógł wejść do kogoś do mieszkania po balkonie na parterze 8O

kotelsonciorny

Avatar użytkownika
 
Posty: 1726
Od: Pt lis 22, 2013 13:05
Lokalizacja: Łódź - Widzew

Post » Nie lip 15, 2018 11:44 Re: Annuszka & Pafnucy - Knedle jesienne

Hmm może klatka łapka ?? Kiedyś jak u rodziców na osiedlu obok zaginął kot to udało się go tak złapać.
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9813
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Nie lip 15, 2018 13:19 Re: Annuszka & Pafnucy - Knedle jesienne

Pixie, właśnie kołujemy klatkę, bo boję się że on nie wylezie sam do człowieka. Pewnie gdzieś się wcisnął i siedzi :(

kotelsonciorny

Avatar użytkownika
 
Posty: 1726
Od: Pt lis 22, 2013 13:05
Lokalizacja: Łódź - Widzew

Post » Pon lip 16, 2018 7:05 Re: Annuszka & Pafnucy - Knedle jesienne

Nasz mały (no, nie taki mały) dezerter znalazł się pod samochodem obok bloku w którym mieszka. Jest głodny i śmierdzący smarem i benzyną, ale zachowuje się normalnie. Miauknął na wołanie go. Teraz zamykanie drzwi na zamek powinno być odruchem bezwarunkowym, jak u mnie. Moje koty co prawda nie otworzą sobie drzwi wejściowych (okrągła klamka), ale bałabym się zostawiać na noc otwarte drzwi.

Z innej beczki. Od soboty kiepsko się czułam, kota szukałam dzielnie ale przegryzałam tabletkami na.. biegunkę :evil: Jeszcze wczoraj rano było jako tako, ale koło 17 zaczął się kryzys i trwa nadal. Od wczorajszego wieczoru mam gorączkę, więc abp to zwykła jelitówka albo zaraziłam się gdzieś tym, co ja nazywam „letnią bakterią gastronomiczną”. Zostaję dzisiaj w domu, okład z kota i gorzka herbata. Z tej okazji wrzucę trochę zdjęć, zwierząt oczywiście :roll:

kotelsonciorny

Avatar użytkownika
 
Posty: 1726
Od: Pt lis 22, 2013 13:05
Lokalizacja: Łódź - Widzew

Post » Pon lip 16, 2018 11:35 Re: Annuszka & Pafnucy - Knedle jesienne

Oto i zwierzęta.

Hania :1luvu:

Obrazek

I Misio we wspaniałej, niezwykle estetycznej twierdzy z kartonów po zamówieniach z zooplusach w czasach jej najlepszej świetności (aktualnie uległa destrukcji i dalej kompletuję kartony):

Obrazek


On jak znajdzie jakąś zabawkę, której miesiąc nie widział to się cieszy jakby pierwszy raz ją w łapkach miał (czyli jak dziecko, wiadomo)

Obrazek

Hania bardzo pilnowała naszych balkonowych upraw (na zasadzie nie sadziłeś? Nie jesz :twisted: ):

Obrazek

A tutaj sytuacja "kiedy powiesz kotu, że w zooplusie jest promo na Drimisy":

Obrazek

A tutaj Hania romantycznie (w tle jakże romantyczne bloki 8O ):

Obrazek

I dwa słowa na temat ostatniego zdjęcia. Te nędzne badyle to korzenie zaniedbanego storczyka... Wstyd i hańba, matka. Ale przesadziłam to i teraz wygląda tak :oops:

Obrazek

kotelsonciorny

Avatar użytkownika
 
Posty: 1726
Od: Pt lis 22, 2013 13:05
Lokalizacja: Łódź - Widzew

Post » Pon lip 16, 2018 15:40 Re: Annuszka & Pafnucy - Knedle jesienne

Cudne kociaki :) ja jestem w nich zakochana !!

Dobrze że się dezerter znalazł. Nieźle pewnie wszystkim stracha napędził
Ja bym poszła do weta na przegląd z uciekinierem

Bardzo współczuję dolegliwości.
Ale na takie ekscesy polecam Nifuroksazyd. Działa rewelacyjnie na takie sprawy.
Zdrówka!
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9813
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Pon lip 16, 2018 15:42 Re: Annuszka & Pafnucy - Knedle jesienne

Ps. Nie wyobrażam sobie zostawić na noc drzwi niezamknięte na klucz.
I to już nie o koty chodzi ale o... Własne bezpieczeństwo... Dokumenty? Pieniądze... Czy inne rzeczy które mozna po prostu wynieść.
Po ekstremalne jak obudzisz się i cię załatwia bo się wystarasza. Szok szok.
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9813
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Pon lip 16, 2018 15:55 Re: Annuszka & Pafnucy - Knedle jesienne

Pixie, Nifuroksazyd jest na receptę prawda? Jutro rano mam lekarza to poproszę o przepisanie. Ciagle piję elektrolity, ale nie mogę nic zjeść bo wszystko kończy się dramatem. Ale już jestem osłabiona i chyba ugotuję sobie ryż na rosole. Nienawidzę ryżu :evil:

Kocur uciekinier dostanie pełny pakiet kryzysowy, musi się ogarnąć. A ja mam pomoc z dwóch stron, oto taką z prawej:

Obrazek

A taką z lewej:


Obrazek

kotelsonciorny

Avatar użytkownika
 
Posty: 1726
Od: Pt lis 22, 2013 13:05
Lokalizacja: Łódź - Widzew

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 139 gości