Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
ewar pisze:Większość kotów nie znosi żwirku silikonowego. Zresztą raz tylko kupiłam, od razu wyrzuciłam. Paskudztwo straszne. W Rossmannie jest świetny żwirek Prince, kukurydziany, ale drogi, bo 5l kosztuje 15,99 zł. Ja lubię Greenwoods. Najlepiej byłoby zbadać mocz.
kotelsonciorny pisze:Mocz pójdzie do badania na bank. Tylko techniczna strona mnie zastanawia. Znajomy mi mówił, że jego kotkę weterynarz musiał poddać narkozie i dopiero wycisnął, można tak? Czy to dobry sposób? Ja po prostu próbowałam łapać nawet do pustej kuwety, ale o ile Czornemu żwir czy jego brak nie przeszkadza i jak chce siku to po prostu wchodzi i robi (nie zakopuje to co to za różnica), tak Hania do pustej kuwety nie siknie. Sików nie złapię sama
Użytkownicy przeglądający ten dział: grubysnake, zuza i 88 gości