Z przeproszeniem goowniana samcza dominacja
Napisane: Wto lis 25, 2014 20:31Witam po dłuższej przerwie.
Kłopot mam.
Koty 3 - dwójka rezydentów "od zawsze", czyli około 8-letnia kotka i 4-letni kociamber. Oraz od niedawna półroczny rudy nastolatek. Wszystkie kochane przytulasy - dla nas. Dla starszego kota rudy jest uzurpatorem, na którego się syczy, chociaz się nie leje. I chyba zagrożeniem...
Starszy syczy na młodszego, a ten stara się z nim zaprzyjaźnić. Bójek nie ma, ale ... pojawiło sie paskudne zachowanie. Robienie qpy w naszej sypialni przez obu panów. Nigdzie indziej.
Drzwi są zamknięte, ale wystarczy je nieopatrznie otworzyć - zdarzenie jak w banku. Na wyścigi. Ewidentne znaczenie i ukryta rywalizacja.
Nas trafia szlag....
Kuwety są w odpowiedniej ilości. Sprzątane maniakalnie. Żwirek drewniany, często wymieniany. "Stare" koty w życiu się tak nie zachowywały. Całe towarzystwo wykastrowane. Wychodzące do bezpiecznego ogrodu.
Pomożecie?????
Kłopot mam.
Koty 3 - dwójka rezydentów "od zawsze", czyli około 8-letnia kotka i 4-letni kociamber. Oraz od niedawna półroczny rudy nastolatek. Wszystkie kochane przytulasy - dla nas. Dla starszego kota rudy jest uzurpatorem, na którego się syczy, chociaz się nie leje. I chyba zagrożeniem...
Starszy syczy na młodszego, a ten stara się z nim zaprzyjaźnić. Bójek nie ma, ale ... pojawiło sie paskudne zachowanie. Robienie qpy w naszej sypialni przez obu panów. Nigdzie indziej.
Drzwi są zamknięte, ale wystarczy je nieopatrznie otworzyć - zdarzenie jak w banku. Na wyścigi. Ewidentne znaczenie i ukryta rywalizacja.
Nas trafia szlag....
Kuwety są w odpowiedniej ilości. Sprzątane maniakalnie. Żwirek drewniany, często wymieniany. "Stare" koty w życiu się tak nie zachowywały. Całe towarzystwo wykastrowane. Wychodzące do bezpiecznego ogrodu.
Pomożecie?????
