Strona 131 z 172

Re: ❤Yuki,Syriusz(*) Oskar i Forest- Karmelek(*)

PostNapisane: Wto mar 21, 2023 22:26
przez Annaa
Nie ma go...nie ma Karmelka :cry:
Dziś minęły cztery miesiące, a ja wciąż nie mogę pogodzić się z tym.
Tak bardzo mi go brakuje, tak tęsknię za nim :placz:

Re: ❤Yuki,Syriusz(*) Oskar i Forest- Karmelek(*)

PostNapisane: Wto mar 21, 2023 23:19
przez madrugada
:(

Re: ❤Yuki,Syriusz(*) Oskar i Forest- Karmelek(*)

PostNapisane: Śro mar 22, 2023 0:24
przez jolabuk5
To juz 4 miesiące...
Zunia od Ani2016 też odeszła dokładnie 4 miesiące temu. Chyba w ten sam dzień, co Karmelek?

Re: ❤Yuki,Syriusz(*) Oskar i Forest- Karmelek(*)

PostNapisane: Śro mar 22, 2023 11:06
przez Anna2016
jolabuk5 pisze:To juz 4 miesiące...
Zunia od Ani2016 też odeszła dokładnie 4 miesiące temu. Chyba w ten sam dzień, co Karmelek?


Tak Jolu, dziękuję, nie pisałam o tym na wątku Sabci :cry: :cry: juz tak zostanę z żalem do wetki na zawsze i z pragnieniem przestania życia, moje życie skończyło się z końcem 2022r.

Re: ❤Yuki,Syriusz(*) Oskar i Forest- Karmelek(*)

PostNapisane: Śro mar 22, 2023 11:18
przez Lifter
Annaa pisze:Nie ma go...nie ma Karmelka :cry:
Dziś minęły cztery miesiące, a ja wciąż nie mogę pogodzić się z tym.
Tak bardzo mi go brakuje, tak tęsknię za nim :placz:


U mnie niedlugo stuknie trzeci rok jak nie ma Mopika. Nadal tesknie, choc juz moge patrzec na jego fotki bez scisnietego gardla.Nie ma lekko, niestety, jak sie czlowiek przyzwyczai do swego zwierzaka.
A przez dobry rok siadajac do komputera odruchowo sprawdzalem czy nie lezy na fotelu przy nim, a ze byl czarny na czarnym to musialem uwazac by go nie przysiasc. I zmywarke otwieralem ostroznie, bo on NIENAWDZIL brzeku wyjmowanych talerzy...

Re: ❤Yuki,Syriusz(*) Oskar i Forest- Karmelek(*)

PostNapisane: Śro mar 22, 2023 11:57
przez jolabuk5
Anna2016 pisze:
jolabuk5 pisze:To juz 4 miesiące...
Zunia od Ani2016 też odeszła dokładnie 4 miesiące temu. Chyba w ten sam dzień, co Karmelek?


Tak Jolu, dziękuję, nie pisałam o tym na wątku Sabci :cry: :cry: juz tak zostanę z żalem do wetki na zawsze i z pragnieniem przestania życia, moje życie skończyło się z końcem 2022r.

Trzeba bylo napisac, przecież we wszystkich wątkach wspominamy tych, którzy odeszli, a to jest także wątek Zuni :201461 :201461 :201461

Re: ❤Yuki,Syriusz(*) Oskar i Forest- Karmelek(*)

PostNapisane: Śro mar 22, 2023 19:34
przez Annaa
Anna2016 pisze:
jolabuk5 pisze:To juz 4 miesiące...
Zunia od Ani2016 też odeszła dokładnie 4 miesiące temu. Chyba w ten sam dzień, co Karmelek?


Tak Jolu, dziękuję, nie pisałam o tym na wątku Sabci :cry: :cry: juz tak zostanę z żalem do wetki na zawsze i z pragnieniem przestania życia, moje życie skończyło się z końcem 2022r.

Pamiętam o Zuni :(

Re: ❤Yuki,Syriusz(*) Oskar i Forest- Karmelek(*)

PostNapisane: Pt mar 31, 2023 18:56
przez Annaa
Dzisiaj na FB widziałam kotka identycznego jak Karmelek.Pani szuka dla niego domu, bo od początku nie dogaduje się z kotką.
Gania ją, dręczy i dokucza, zrobiła już podobno wszystko co można żeby koty dogadały się i dla dobra kotki postanowiła oddać go do innego domu.
Doskonale ją rozumiem, bo u mnie chłopaki też dokuczali Yuki.
Na jego widok aż mi serce drgnęło.
I o ile Forestowi przydałby się do towarzystwa młodszy kot to wiem, że nie mogę zrobić tego Oskarowi.
Jemu taki stres nie posłużyłby.
Z trudem powstrzymałam się od kontaktu z tą panią w sprawie kota.

Re: ❤Yuki,Syriusz(*) Oskar i Forest- Karmelek(*)

PostNapisane: Pt mar 31, 2023 21:29
przez jolabuk5
Oskarek jest kochany, ale potrzebuje spokoju.
Ale wyobrażam sobie, że Ci szkoda...

Re: ❤Yuki,Syriusz(*) Oskar i Forest- Karmelek(*)

PostNapisane: Pt mar 31, 2023 22:29
przez Lifter
Annaa pisze:Dzisiaj na FB widziałam kotka identycznego jak Karmelek.


Odradzam branie kota "bo jest identyczny jak poprzedni". Psychologicznie to jest odpowiednik grzebania zapalka w bolacym zebie.

Dla zasady jak sie bierze nowego kota to powinien wygladac inaczej niz tamten...

Mialem kiedys trikolorke. Po 20 latach wzialem kolejna, nazwalem ja najpierw tym samym imieniem, ale szybko dalismy jej inne, bo robilo sie jakos... upiornie. Trzeba pozwolic tamtemu kotu odejsc. Wspomina tak, ale robic jakichs "reinkarnacji". To tylko boli i nic wiecej nie daje.

Re: ❤Yuki,Syriusz(*) Oskar i Forest- Karmelek(*)

PostNapisane: Pt mar 31, 2023 22:57
przez madrugada
Lifter pisze:
Annaa pisze:Dzisiaj na FB widziałam kotka identycznego jak Karmelek.


Odradzam branie kota "bo jest identyczny jak poprzedni". Psychologicznie to jest odpowiednik grzebania zapalka w bolacym zebie.

Dla zasady jak sie bierze nowego kota to powinien wygladac inaczej niz tamten...

Mialem kiedys trikolorke. Po 20 latach wzialem kolejna, nazwalem ja najpierw tym samym imieniem, ale szybko dalismy jej inne, bo robilo sie jakos... upiornie. Trzeba pozwolic tamtemu kotu odejsc. Wspomina tak, ale robic jakichs "reinkarnacji". To tylko boli i nic wiecej nie daje.


Też tak myślę. Nie uniknie się porównań i rozczarowań, że to nie ten sam kot.

Re: ❤Yuki,Syriusz(*) Oskar i Forest- Karmelek(*)

PostNapisane: Sob kwi 01, 2023 5:48
przez Anna2016
Zgadzam się z Lifterem.
:201461 :201461 :201461 dla Oskarka i Foresta

Re: ❤Yuki,Syriusz(*) Oskar i Forest- Karmelek(*)

PostNapisane: Sob kwi 01, 2023 10:04
przez MaryLux
:201461 :201461 :201461

Re: ❤Yuki,Syriusz(*) Oskar i Forest- Karmelek(*)

PostNapisane: Sob kwi 01, 2023 13:25
przez Annaa
madrugada pisze:
Lifter pisze:
Annaa pisze:Dzisiaj na FB widziałam kotka identycznego jak Karmelek.


Odradzam branie kota "bo jest identyczny jak poprzedni". Psychologicznie to jest odpowiednik grzebania zapalka w bolacym zebie.

Dla zasady jak sie bierze nowego kota to powinien wygladac inaczej niz tamten...

Mialem kiedys trikolorke. Po 20 latach wzialem kolejna, nazwalem ja najpierw tym samym imieniem, ale szybko dalismy jej inne, bo robilo sie jakos... upiornie. Trzeba pozwolic tamtemu kotu odejsc. Wspomina tak, ale robic jakichs "reinkarnacji". To tylko boli i nic wiecej nie daje.


Też tak myślę. Nie uniknie się porównań i rozczarowań, że to nie ten sam kot.

Nie do końca zgadzam się z Wami :) gdy do domu przychodzi nowy kot to niezależnie od jego wyglądu, zawsze porównuje się go z poprzednimi.
Zauważa się podobieństwa w tym co lubi, jak się zachowuje,jakie ma ulubione miejscówki i zabawy.

Gdy umarła nasza pierwsza kotka Balbinka i pojechaliśmy po kociaka, to bez wachania wybraliśmy z całej gromadki kotów właśnie jej malutką kopię Yuki.
Forest z kolei jest prawie kopią Syriuszka.I nie przeszkadza mi to w żaden sposób postrzegać go jako zupełnie innego kota, bo poza wyglądem ma całkiem inny charakter.

Re: ❤Yuki,Syriusz(*) Oskar i Forest- Karmelek(*)

PostNapisane: Sob kwi 01, 2023 13:48
przez mir.ka
madrugada pisze:
Lifter pisze:
Annaa pisze:Dzisiaj na FB widziałam kotka identycznego jak Karmelek.


Odradzam branie kota "bo jest identyczny jak poprzedni". Psychologicznie to jest odpowiednik grzebania zapalka w bolacym zebie.

Dla zasady jak sie bierze nowego kota to powinien wygladac inaczej niz tamten...

Mialem kiedys trikolorke. Po 20 latach wzialem kolejna, nazwalem ja najpierw tym samym imieniem, ale szybko dalismy jej inne, bo robilo sie jakos... upiornie. Trzeba pozwolic tamtemu kotu odejsc. Wspomina tak, ale robic jakichs "reinkarnacji". To tylko boli i nic wiecej nie daje.


Też tak myślę. Nie uniknie się porównań i rozczarowań, że to nie ten sam kot.


Nie uważam tak, bo każdy ma inny charakter i nawet jak następca byłby bardzo podobny do poprzednika to charakterami będą się różnić. Tak było u mnie w przypadku adopcji Jake'go, był bardzo podobny do zmarłego Maxia i dlatego się na niego m.in zdecydowaliśmy, a charakter miał zdecydowanie inny.