Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Lifter pisze:No coz, to ze wzialem Lapka do domu bylo motywowwe tez tym, ze nieco przypominal mi Kocia, ktory odszedl 30 lat temu, nie przecze.
Ale ja osobiscie wolalem zeby kazdy kot wygladal wyraznie inaczej niz poprzednik (przez wiekszosc zycia mialem tylko jednego naraz).
Ale to juz po prostu kwestia "jak kto ma".
Annaa pisze:Lifter pisze:No coz, to ze wzialem Lapka do domu bylo motywowwe tez tym, ze nieco przypominal mi Kocia, ktory odszedl 30 lat temu, nie przecze.
Ale ja osobiscie wolalem zeby kazdy kot wygladal wyraznie inaczej niz poprzednik (przez wiekszosc zycia mialem tylko jednego naraz).
Ale to juz po prostu kwestia "jak kto ma".
Czasem to nie my wybieramy, tylko koty nas
Annaa pisze:Lifter pisze:No coz, to ze wzialem Lapka do domu bylo motywowwe tez tym, ze nieco przypominal mi Kocia, ktory odszedl 30 lat temu, nie przecze.
Ale ja osobiscie wolalem zeby kazdy kot wygladal wyraznie inaczej niz poprzednik (przez wiekszosc zycia mialem tylko jednego naraz).
Ale to juz po prostu kwestia "jak kto ma".
Czasem to nie my wybieramy, tylko koty nas
jolabuk5 pisze:Na pewno się cieszyli ze jesteś w domu! I jeszcze będziesz
Anna2016 pisze:Foreściku jesteś kochanym kocurkiem
Annaa pisze:Od dzisiaj już mam przedświąteczne wolne, ale...takie to wolne, że od 5 rano jestem na nogach, tak mnie budzi Forest
Ogarnianie mieszkania, zakupy, mycie okien,w większości towarzystwo ciekawskich kotów, zwłaszcza Foresta.
Na czas mycia okien udało mi się zwabić ich i zamknąć w drugim pokoju, gdzie całkiem grzecznie przeczekali.
Ale potem, gdy ich już wypuściłam było mocne zdziwienie...dlaczego nic nie jest na swoim miejscu
Oczywiście inspekcja wykonana,Forestowy ciekawski nosek wsadzony wszędzie, gdzie tylko można.
A ja już padam ze zmęczenia.Takie wolne.
Ale chyba są zadowoleni z mojej obecności w domu, bo jadnak było sporo przytulanek.
Annaa pisze:Od dzisiaj już mam przedświąteczne wolne, ale...takie to wolne, że od 5 rano jestem na nogach, tak mnie budzi Forest
Ogarnianie mieszkania, zakupy, mycie okien,w większości towarzystwo ciekawskich kotów, zwłaszcza Foresta.
Na czas mycia okien udało mi się zwabić ich i zamknąć w drugim pokoju, gdzie całkiem grzecznie przeczekali.
Ale potem, gdy ich już wypuściłam było mocne zdziwienie...dlaczego nic nie jest na swoim miejscu
Oczywiście inspekcja wykonana,Forestowy ciekawski nosek wsadzony wszędzie, gdzie tylko można.
A ja już padam ze zmęczenia.Takie wolne.
Ale chyba są zadowoleni z mojej obecności w domu, bo jadnak było sporo przytulanek.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 290 gości