Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Annaa pisze:Jest lepiej stan Syriusza zaczął poprawiać się, leki nareszcie zaczęły działać !
Tak bardzo się cieszę
Być może jutro będę mogła zabrać go do domu.
zuza pisze:to oby teraz juz z gorki
Annaa pisze:Syriusz w domu od dwóch dni, zmiana w kocie niesamowita !
Nie czuje się jeszcze dobrze i widać to po nim, ale jest zdecydowanie bardziej spokojny.
On jest kotem który bardzo boi się obcych ludzi i wydaje mi się, że ten czas gdy przez cztery dni przebywał w klinice był dla niego olbrzymią traumą.
Przez pierwszą dobę w domu cały czas czuwał, wydaje mi się, że nie usnął nawet na moment.Tamtej nocy budziłam się co chwilę i sprawdzałam co z nim.
A on wciąż siedział
Dopiero wczoraj chyba zrozumiał, że już nic mu nie grozi i spokojnie zasnął.Rano zastałam zasikane pudełko w którym sobie leżał.Przestraszyłam się, że jest gorzej.
Ale to był efekt jego wielkiego zmęczenia....
Że czuje się lepiej to widać.Chodzi juz po całym mieszkaniu, myje się i jest zainteresowany wszystkim dookoła.
Ale nadal nie chce jeść
W środę byłam z nim w lecznicy sprawdzic co dzieje się z płucami.Nadal są nacieki i dodatkowo wet stwierdziła zapalenie żołądka.
To efekt olbrzymiej dawki leków którą otrzymał w ostatnim czasie.
Podaję mu osłonowo alugastrin.
Jest niewielkie zainteresowanie jedzeniem, ale samodzielnie nic nie chce ruszyć.Więc karmię go na siłę i jakoś to idzie, choć kotek niezbyt zadowolony.
Każdy dzień przynosi poprawę i mam nadzieję, że jutro będzie lepiej.
Annaa pisze:Syriusz je
Wczoraj od rana kręcił się w kuchni i czekał głodny na śniadanie
Jest dobrze....kotek odzyskuje siły !
jolabuk5 pisze:Annaa pisze:Syriusz je
Wczoraj od rana kręcił się w kuchni i czekał głodny na śniadanie
Jest dobrze....kotek odzyskuje siły !
Kochany kotek! Jaki dzielny!!!
Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Meteorolog1 i 29 gości