❤Yuki,Syriusz(*) Oskar i Forest- Karmelek(*)i Milo

[Gosiagosia]

A to sprzed kilku dni


Kocham Oskarka i umyję mu główkę

Zazdroszczę tego widoku. Od wielu lat czegoś takiego nie widziałam...

Ja też zazdroszczę i chyba nigdy nie zobaczę takiego widoku.

[madrugada]

A to sprzed kilku dni


Kocham Oskarka i umyję mu główkę

Zazdroszczę tego widoku. Od wielu lat czegoś takiego nie widziałam...

Ja nigdy...

[MaryLux]

A to sprzed kilku dni


Kocham Oskarka i umyję mu główkę

Zazdroszczę tego widoku. Od wielu lat czegoś takiego nie widziałam...

Ja nigdy...

Ostatni raz widziałam coś podobnego, kiedy Psociś lizał tak Inkę. A Psota nie ma od czerwca 2011 roku...

[zuza]

A ja byłam przekonana że to się zdarza ciągle a tylko u mnie to kreda w kominie zapisać...

Teraz u mnie czasem Łaciaty liźnie Czajnika a Ninie chłopaków też się zdarza. Ale to nie jest takie czule tylko bardziej nerwowe...

[czitka]

Aniu, to piękne...
A Oskar na drugim zdjęciu ma taką minę, jak Pasio gdy Cosia postanawia dokładnie go wylizać. Wstępnie znosi to z przyjemnością, potem z godnością, potem tylko z uprzejmością, potem odwdzięczy się wymyciem Cosi uszek i gdy Cosia zaczyna wszystko od początku, to ją panie łapką delikatnie na końcu, że fajnie było, ale już dziękuje

[Lifter]

U mnie Kropek laskawie liznie czasem Kicie po lebku, ale jak sie chce ona mu zrewanzowac, to od razu sie wkurza, a czasem i lapa zdzieli ostrzegawczo.
Ale Kicia z Lapkiem tak sie czasem czula wzajemnie, choc raczej preferuja baranki.

[jolabuk5]

A to sprzed kilku dni


Kocham Oskarka i umyję mu główkę

Jak dobrze, że się pokochały!

[Annaa]

Oskar jest bardzo kochany...i Forest też jest cudowny...ale tak bardzo brakuje mi Karmelka

[jolabuk5]

Zawsze będzie Ci Go brakować...

[Annaa]

Dzisiaj spotkało mnie coś dziwnego, strasznego, przerażającego coś czego nie spodziewałam się i nie zaznałam przez całe życie
Nie dotyczy to na szczęście kotów.
Ale do rzeczy.Byłam rano na zakupach w Biedronce,stałam w kolejce do lady z wędlinami i mięsem.To nie była długa kolejka, raptem trzy osoby.
Przede mną stał pan który w pewnym momencie poszedł sobie bez słowa.
Gdy doszło do zakupów on nagle zjawił się i zaczął mnie przekrzykiwać.
Ja mówię, że przecież wyszedł z kolejki i nie wiem gdzie był.A on zaczął mnie wyzywać.
Tak po cichu, do mnie.
Odpowiedziałam, bo nikt nie będzie mnie obrażał.Co mi powiedział ?
Zamknij się Ty .......bo Ci poderżnę gardło..rozumiesz
Przestraszyłam się, bo nie wiadomo z jakim świrem ma się do czynienia
To jest straszne jaka jest nienawiść wśród ludzi, boję się ludzi

[Anna2016]

Miau, kochana Ciociu Annaa, zapomnij, zapomnij, zapomnij o tym zdarzeniu.
Łateczka
Może facet był na dopalaczach, nie wiemy co kto bierze i chodzi po mieście....

[Annaa]

Miau, kochana Ciociu Annaa, zapomnij, zapomnij, zapomnij o tym zdarzeniu.
Łateczka
Może facet był na dopalaczach, nie wiemy co kto bierze i chodzi po mieście....

To prawda
Wciąż czytam jakieś wiadomości, że mąż zabił żonę, dziecko zabiło rodziców, matka zabiła dziecko.
Straszy jest ten świat.
Dzisiaj naprawdę przeraziłam się i byłam roztrzęsiona, nie wiedziałam co zrobić, bałam się.
Nigdy nie wiemy kto stoi obok nas i czy nagle nie wyciągnie noża

[zuza]

Rany
Co za okropna sytuacja. A obsługa nic? Powinni wezwać ochronę.
Niestety pełno jest sfrustrowanych prymitywow. Współczuję sytuacji

[Annaa]

Rany
Co za okropna sytuacja. A obsługa nic? Powinni wezwać ochronę.
Niestety pełno jest sfrustrowanych prymitywow. Współczuję sytuacji

Facet mówił do mnie po cichu, nikt tego nie słyszał,to mi osobiście groził
Przestraszyłam się, nie wiem może powinnam inaczej zareagować, powiadomić kogoś.Bałam się.

[zuza]

Nie dziwie się, każdy by się przestraszył, nie jesteśmy przygotowani na takie rzeczy