❤Yuki,Syriusz(*) Oskar i Forest- Karmelek(*)i Milo

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob cze 10, 2023 2:44 Re: ❤Yuki,Syriusz(*) Oskar i Forest- Karmelek(*)

Też tak mam :wink:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60195
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob cze 10, 2023 7:18 Re: ❤Yuki,Syriusz(*) Oskar i Forest- Karmelek(*)

I jeszcze w tym dogadzaniu mięsem można mieć pecha, jak ja wczoraj :evil: .
Pojechałam do Auchana (bo z Auchana wchodzi) zrobić zapas dla wszystkich do wtorku, bo weekend a w poniedziałek to wiadomo, że będzie z piątku, tylko gdzieś przechowywane.
Pytam, czy dzisiejsza dostawa, tak, tak, oczywiście.
Więc drób, schab, kawałek łopatki, sporo tego na kilka kotów na 4 dni.
One wiedzą, że wracam ze sklepu. Przegląd toreb, daj! daj!, nie jedliśmy od miesiąca!
Ok., kurczak- beee..., schab phhhh..., zgotowane-zagrzebujemy, sama sobie jedz :evil:
No i rzeczywiście sama sobie będę jadła, zapomniałam, że był czwartek świąteczny :201429.
Może Godoty pomogą :roll:
A mokre też się znudzi czasem, nawet takie bardziej wyrafinowane, im lepsze tym prawdopodobieństwo niejedzenia większe nie wiedzieć czemu.
I strajk.
Ja wtedy kupuję największy badziew w markecie jaki jest, to się nazywa karma dla kota, fuj.
Pyszszszne! :dance2:
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 17870
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Sob cze 10, 2023 9:02 Re: ❤Yuki,Syriusz(*) Oskar i Forest- Karmelek(*)

Oj, tak, niestety tak to wygląda przy kotach! :D
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60195
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob cze 10, 2023 10:55 Re: ❤Yuki,Syriusz(*) Oskar i Forest- Karmelek(*)

Ja wymyśliłam sposób na "niedobre" karmy. Nie dostają ich w porach posiłków tylko wykładam po małej porcji na dodatkową miskę, mają ją dostępną cały czas i wtedy oczywiscie karma jest zjadliwa, co któreś podchodzi i je.
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 72722
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Sob cze 10, 2023 11:07 Re: ❤Yuki,Syriusz(*) Oskar i Forest- Karmelek(*)

mir.ka pisze:Ja wymyśliłam sposób na "niedobre" karmy. Nie dostają ich w porach posiłków tylko wykładam po małej porcji na dodatkową miskę, mają ją dostępną cały czas i wtedy oczywiscie karma jest zjadliwa, co któreś podchodzi i je.


Dobry sposób.
Można też podać na śniadanie, po nocy kot wszystko pochłonie.
Aktualny wątek Noliny: viewtopic.php?f=46&t=216241

madrugada

Avatar użytkownika
 
Posty: 7755
Od: Pon maja 18, 2009 12:01
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob cze 10, 2023 11:16 Re: ❤Yuki,Syriusz(*) Oskar i Forest- Karmelek(*)

madrugada pisze:
mir.ka pisze:Ja wymyśliłam sposób na "niedobre" karmy. Nie dostają ich w porach posiłków tylko wykładam po małej porcji na dodatkową miskę, mają ją dostępną cały czas i wtedy oczywiscie karma jest zjadliwa, co któreś podchodzi i je.


Dobry sposób.
Można też podać na śniadanie, po nocy kot wszystko pochłonie.


U mnie niekoniecznie :( , niby czekają na śniadanie, ale jak powąchaja to niektóre odchodzą. Daisy to nawet "zakopie" :mrgreen:
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 72722
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Sob cze 10, 2023 19:26 Re: ❤Yuki,Syriusz(*) Oskar i Forest- Karmelek(*)

mir.ka pisze:
madrugada pisze:
mir.ka pisze:Ja wymyśliłam sposób na "niedobre" karmy. Nie dostają ich w porach posiłków tylko wykładam po małej porcji na dodatkową miskę, mają ją dostępną cały czas i wtedy oczywiscie karma jest zjadliwa, co któreś podchodzi i je.


Dobry sposób.
Można też podać na śniadanie, po nocy kot wszystko pochłonie.


U mnie niekoniecznie :( , niby czekają na śniadanie, ale jak powąchaja to niektóre odchodzą. Daisy to nawet "zakopie" :mrgreen:

U mnie też tak nie jest. :wink:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60195
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob cze 10, 2023 22:36 Re: ❤Yuki,Syriusz(*) Oskar i Forest- Karmelek(*)

Forest chciałby całą noc siedzieć na balkonie i obserwować...i polować.
Ale gdy zbieram sie do spania to zapraszam kotka do środka i zamykam balkon.
Wolę uniknąć nocnych niespodzianek.
W mieszkaniu też wypatrzył jakieś robaczki i poluje...jestem bezpieczna :roll:
Obrazek
Idź zawsze do przodu,nie oglądaj się wstecz,nie holuj smutku za sobą....,,Dżem"

Annaa

 
Posty: 9795
Od: Sob lis 28, 2009 20:25
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob cze 10, 2023 23:50 Re: ❤Yuki,Syriusz(*) Oskar i Forest- Karmelek(*)

Kot - najskuteczniejszy środek dezynsekcyjny :wink:
Aktualny wątek Noliny: viewtopic.php?f=46&t=216241

madrugada

Avatar użytkownika
 
Posty: 7755
Od: Pon maja 18, 2009 12:01
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie cze 11, 2023 6:54 Re: ❤Yuki,Syriusz(*) Oskar i Forest- Karmelek(*)

Nie wiem na czym to polega ale u nas niejadalne jest mięso z Biedronki. Wącham i nawet ładnie pachnie i wygląda a koty nie chcą. Dobrze, że mąż zje :ryk: Najlepiej wchodzi wołowina z Auchan i indyk z Kauflandu, czemu nie wiem. Ale hitem są serduszka z Leclerca z wątróbką. Tylko, że ja mam mało czasu na wojaże po mięso a jak kupię więcej i dużo mrożę to po jakimś czasie i tak nie chcą jeść tego zamrożonego.

aga66

 
Posty: 6130
Od: Nie mar 05, 2017 18:46

Post » Nie cze 11, 2023 9:56 Re: ❤Yuki,Syriusz(*) Oskar i Forest- Karmelek(*)

aga66 pisze:Nie wiem na czym to polega ale u nas niejadalne jest mięso z Biedronki. Wącham i nawet ładnie pachnie i wygląda a koty nie chcą. Dobrze, że mąż zje :ryk: Najlepiej wchodzi wołowina z Auchan i indyk z Kauflandu, czemu nie wiem. Ale hitem są serduszka z Leclerca z wątróbką. Tylko, że ja mam mało czasu na wojaże po mięso a jak kupię więcej i dużo mrożę to po jakimś czasie i tak nie chcą jeść tego zamrożonego.

Może próbuj rozmrażać?. :wink:
Ale serio mówiąc - mam podobnie. To znaczy - długość zamrożenia na razie nie przeszkadza, ale nigdy nie wiadomo, która porcja mielonego kurczaka będzie zaakceptowana przez Sabcię. Wyglądają tak samo, pachną tak samo, a niektóre są niezjadliwe. I nie ma wyjścia - trzeba kupić nową porcję. :wink:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60195
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie cze 11, 2023 21:31 Re: ❤Yuki,Syriusz(*) Oskar i Forest- Karmelek(*)

madrugada pisze:Kot - najskuteczniejszy środek dezynsekcyjny :wink:

Dokładnie, znów coś mi lata po pokoju, jakaś mała ćma, ale nie chce mi się na nią polować.
Zostawię ją Forestowi...niech ma zabawę :201438
Obrazek
Idź zawsze do przodu,nie oglądaj się wstecz,nie holuj smutku za sobą....,,Dżem"

Annaa

 
Posty: 9795
Od: Sob lis 28, 2009 20:25
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie cze 11, 2023 21:35 Re: ❤Yuki,Syriusz(*) Oskar i Forest- Karmelek(*)

czitka pisze:I jeszcze w tym dogadzaniu mięsem można mieć pecha, jak ja wczoraj :evil: .
Pojechałam do Auchana (bo z Auchana wchodzi) zrobić zapas dla wszystkich do wtorku, bo weekend a w poniedziałek to wiadomo, że będzie z piątku, tylko gdzieś przechowywane.
Pytam, czy dzisiejsza dostawa, tak, tak, oczywiście.
Więc drób, schab, kawałek łopatki, sporo tego na kilka kotów na 4 dni.
One wiedzą, że wracam ze sklepu. Przegląd toreb, daj! daj!, nie jedliśmy od miesiąca!
Ok., kurczak- beee..., schab phhhh..., zgotowane-zagrzebujemy, sama sobie jedz :evil:
No i rzeczywiście sama sobie będę jadła, zapomniałam, że był czwartek świąteczny :201429.
Może Godoty pomogą :roll:
A mokre też się znudzi czasem, nawet takie bardziej wyrafinowane, im lepsze tym prawdopodobieństwo niejedzenia większe nie wiedzieć czemu.
I strajk.
Ja wtedy kupuję największy badziew w markecie jaki jest, to się nazywa karma dla kota, fuj.
Pyszszszne! :dance2:

Faktycznie pech :(
Człowiek się stara, wydaje pieniądze, żeby im dogodzić a one mają to gdzieś :|
Też próbowałam z jakimś badziewiem ale nie przeszło.
Obrazek
Idź zawsze do przodu,nie oglądaj się wstecz,nie holuj smutku za sobą....,,Dżem"

Annaa

 
Posty: 9795
Od: Sob lis 28, 2009 20:25
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie cze 11, 2023 21:40 Re: ❤Yuki,Syriusz(*) Oskar i Forest- Karmelek(*)

mir.ka pisze:Ja wymyśliłam sposób na "niedobre" karmy. Nie dostają ich w porach posiłków tylko wykładam po małej porcji na dodatkową miskę, mają ją dostępną cały czas i wtedy oczywiscie karma jest zjadliwa, co któreś podchodzi i je.

Dobry sposób pod warunkiem, że wszystkie koty są niejadkami.
Oskar kocha jeść i zje każdą dostępną ilość :roll: a nie mogę mu na to pozwalać, bo z wielkim trudem długo go odchudzałam.
Obrazek
Idź zawsze do przodu,nie oglądaj się wstecz,nie holuj smutku za sobą....,,Dżem"

Annaa

 
Posty: 9795
Od: Sob lis 28, 2009 20:25
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie cze 11, 2023 21:43 Re: ❤Yuki,Syriusz(*) Oskar i Forest- Karmelek(*)

jolabuk5 pisze:
aga66 pisze:Nie wiem na czym to polega ale u nas niejadalne jest mięso z Biedronki. Wącham i nawet ładnie pachnie i wygląda a koty nie chcą. Dobrze, że mąż zje :ryk: Najlepiej wchodzi wołowina z Auchan i indyk z Kauflandu, czemu nie wiem. Ale hitem są serduszka z Leclerca z wątróbką. Tylko, że ja mam mało czasu na wojaże po mięso a jak kupię więcej i dużo mrożę to po jakimś czasie i tak nie chcą jeść tego zamrożonego.

Może próbuj rozmrażać?. :wink:
Ale serio mówiąc - mam podobnie. To znaczy - długość zamrożenia na razie nie przeszkadza, ale nigdy nie wiadomo, która porcja mielonego kurczaka będzie zaakceptowana przez Sabcię. Wyglądają tak samo, pachną tak samo, a niektóre są niezjadliwe. I nie ma wyjścia - trzeba kupić nową porcję. :wink:

U mnie tez długość zamrożenia nie ma wpływu na akceptowalność.
Ważne, żeby było mięso :twisted:
Obrazek
Idź zawsze do przodu,nie oglądaj się wstecz,nie holuj smutku za sobą....,,Dżem"

Annaa

 
Posty: 9795
Od: Sob lis 28, 2009 20:25
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 129 gości