Strona 1 z 23

takie małe coś - Dexter w swoim M3

PostNapisane: Pt paź 17, 2014 20:45
przez MB&Ofelia
Od godziny w moim brodziku siedzi takie coś:
http://wstaw.org/w/2ZPs/
Obrazek
http://wstaw.org/w/2ZPt/
Obrazek
http://wstaw.org/w/2ZPu/
Obrazek
Ratunku, ratunku, ratunku!!!!!!!!!!!
Bardzo ale to bardzo potrzebny tymczas, cokolwiek!!!
Kocię wyciągnięte spod samochodów na parkingu, przy centrum handlowym. Chyba oswojone, dało sobie wytrzeć oczy i nosek. Nie wiem czy kuwetkowe, ale samo je i pije. Płacze.
Na oko 6 tygodni.
Jutro przegląd weterynaryjny, na weekend musi zostać w lecznicy, a później nie wiem co.
Czarna d..pa :(

Re: takie małe coś

PostNapisane: Pt paź 17, 2014 21:02
przez kocia_mendka
Cholera jasna czego wy tak daleko mieszkacie.... Ja mam duży dom jeden kot w jedna jeden w drugą nie stanowi problemu, tylko dlaczego tak daleko....

Re: takie małe coś

PostNapisane: Pt paź 17, 2014 21:04
przez Kinnia
przytul, ogrzej, pokochaj
krzyczy ponieważ boi się
weź jak kangurze dziecko

Re: takie małe coś

PostNapisane: Pt paź 17, 2014 21:06
przez ewa_mrau
MB&Ofelia pisze:[...]Płacze.[...]

w cycki po koszulkę wsadź, przestanie
to niemowlak
... mry!

Re: takie małe coś

PostNapisane: Pt paź 17, 2014 21:07
przez ewa_mrau
kocia_mendka pisze:Cholera jasna czego wy tak daleko mieszkacie.... Ja mam duży dom jeden kot w jedna jeden w drugą nie stanowi problemu, tylko dlaczego tak daleko....

a skąd jesteś Pchełko?
... mry!

Re: takie małe coś

PostNapisane: Pt paź 17, 2014 21:09
przez kocia_mendka
ewa_mrau okolice Buska-Zdroju, czyli w cholerę i ciut ciut daleko od Koszalina i właśnie to mnie wnerwia...

Re: takie małe coś

PostNapisane: Pt paź 17, 2014 21:09
przez MB&Ofelia
kocia_mendka pisze:Cholera jasna czego wy tak daleko mieszkacie.... Ja mam duży dom jeden kot w jedna jeden w drugą nie stanowi problemu, tylko dlaczego tak daleko....

Chcesz? Dowiozę :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Re: takie małe coś

PostNapisane: Pt paź 17, 2014 21:11
przez MB&Ofelia
Małe chwilowo śpi. Moje pannice obrażone gdzieś się pochowały.
Nie dotykam za dużo, bo może mieć pchełki. Nie chcę niczego przenieść na moje pannice, tym bardziej że Ofelia ostatnio źle reagowała na odrobaczacz.

Heeeelp!!!

Re: takie małe coś

PostNapisane: Pt paź 17, 2014 21:17
przez kocia_mendka
Gdyby tylko udało mi się pozbyć męża w najbliższym czasie to wbijaj nawet jutro :D Dom mam spory pomieścimy się spoko :D Problem tylko w moim mężu, któremu przed chwilą Maszka spadła na głowę z półki wraz z segrgatorami zawierającymi jakieś 15 roczników Fantastyki. Małżonek się zdenerwował i powiedział,że jeszcze jeden kot w domu a on nie ręczy za siebie....

Re: takie małe coś

PostNapisane: Pt paź 17, 2014 21:22
przez Erin
Cudny pingwinek, podrzucę :ok:
To chłopczyk czy dziewczynka?

Re: takie małe coś

PostNapisane: Pt paź 17, 2014 21:26
przez MB&Ofelia
Płeć na razie nieznana, nie zaglądałyśmy pod ogon. Dowiemy się jutro, po wizycie wet.
Na pewno malutkie i bardzo bardzo potrzebujące domu

Re: takie małe coś

PostNapisane: Pt paź 17, 2014 21:28
przez Erin
Oby się szybko coś znalazło :ok:

Re: takie małe coś

PostNapisane: Sob paź 18, 2014 6:05
przez fenek_k
sliczny maluch

Re: takie małe coś

PostNapisane: Sob paź 18, 2014 7:33
przez MB&Ofelia
Małe było grzeczne w nocy. Trochę pojadło, popiło, siusiu i kupalek w kuwecie!!!!!!
Oczki nie wyglądają ładnie, ropieją. Niedługo do weta, w lecznicy maleństwo zostanie do jutra.
Wiele bym dała, żeby do jutra znalazł się choćby tymczas :( :cry:

Re: takie małe coś

PostNapisane: Sob paź 18, 2014 8:16
przez mir.ka
MB&Ofelia pisze:Małe było grzeczne w nocy. Trochę pojadło, popiło, siusiu i kupalek w kuwecie!!!!!!
Oczki nie wyglądają ładnie, ropieją. Niedługo do weta, w lecznicy maleństwo zostanie do jutra.
Wiele bym dała, żeby do jutra znalazł się choćby tymczas :( :cry:



oczka mogą być tylko brudne :)