Zaznaczam - jestem wybredna i będę chciała znaleźć jej "człowieka", który zaoferuje najlepsze warunki.
Marzy nam się:
- dom bez kotów, tak, by Basia była tą jedną jedyną /Basia mieszka teraz w naszej hodowli, oczywiście z całym stadem kotów, z którym dość dobrze się dogaduje, ale to typ damulki i samotnika. Najszczęśliwsza czuje się, gdy przesiaduje sama w naszej sypialni i przez okno obserwuje ptaki. Lubi np. jadać sama - poranny tumult przy miskach jest dla niej nie do zaakceptowania/. Nie lubi hałasu, biegania bez sensu, zabaw /wydaje jej się to głupie/.
- dom, który będzie stać na to, by kota w razie potrzeby leczyć i jechać do najlepszego weta na końcu Polski /Basia jest oczywiście zdrowa i żadnego leczenia nie wymaga, niemniej jednak chcę, by trafiła do domu, w którym domowników będzie po prostu stać na różne wydatki /na konieczności i na przyjemności/
- dom, w którym jest ciepło przez cały rok. Basia jest zmarźluchem – swetereki, podusie elektryczne, lampka grzewcza – wszystko mile widziane. Ostatecznie ciepłe legowisko, gruby, milusi kocyk. Podejrzewam, że na to przystanie

- dom, w którym nie ma alergików /koty bezwłose uczulają identycznie jak te z włosami/
- dom, w którym nie ma małych dzieci /Baśka nie lubi dzieci, bo są za bardzo absorbujące/
- dom z zabezpieczonymi oknami /koteczka nie jest wychodząca, choć lato spędza w ogrodowej wolierze/
Basia jest typem słodkiej francy i uroczej złośnicy, ma zawsze swoje zdanie, ale nie dyskutuje, tylko stawia na swoim. Jest kocicą dość spokojną i cichą, typowe peterbaldzkie szaleństwa są jej obce. Jak na królową przystało - nie biega za dużo, nie świruje, jest kociczką dostojną, stonowaną. Jak już pokocha - to całym sercem i na zabój. Jest ufna i bardzo wierna. Posągowa uroda i taki charakter. Skomplikowana osobowość w najlepszym tego słowa znaczeniu. Kot z charyzmą.
Szukam domu, który doceni jej oryginalną urodę i niecodzienny jak na kota charakter, będzie miał ze mną kontakt, może się pochwalić jakimiś referencjami i zna się choć trochę na wychowaniu /posiadaniu kota.
Basia jest już kastratką, chciałabym otrzymać za nią równowartość zabiegu sterylizacji, czyli 200 zł. Nowy właściciel dostanie oczywiście rodowód /ale bez możliwości wystawiania Basi na wystawach, bo ona już tego bardzo, ale to bardzo nie lubi, poza tym wg mnie mija się ze swoim typem/, książeczkę zdrowia, paszport, wszystkie jej wystawowe dyplomy, ale bez pucharków, bo stoją w naszej stodole

Więcej informacji udzielę wyłącznie!!! telefonicznie 721 814 339, nie będę odpisywać na PW ani mailowo w sprawie tej adopcji, bardzo proszę o zrozumienie. Niemniej w razie pytań, proszę śmiało dzwonić lub też zadawać je w tym wątku, postaram się wszystko wyjaśnić

Basia w pełnej krasie:

Basię można również zobaczyć tutaj: http://peterbalds.eu/index.php?bahra-dom-slonca
Proszę o wyłącznie poważne oferty zdecydowanych osób