Strona 1 z 1
Czt koty maja dusze

Napisane:
Śro sie 27, 2014 6:23
przez kotnutka
Pisze po raz pierwszy, bo chyba oszaleje z zalu.
Czy koty wracaja po smierci, czy daja jakies znaki z tamtej strony... ?
Na wakacjach na wsi byl sympatyczny kotek z wielka rana, ktora sie nie goila od dwoch lat. Kotek zyl i mial sie dobrze, ale wciaz z rany leciala krew. Postanowilam z corka, ze pomizemy mu. Przywiozlysmy go wiele kilometrow do wielkiej kliniki, tam powiedzieli, ze zrobia operacje i zostal tam na caly dzien. Ale wczoraj po operacji wrocil do mojego domu i w chwile potem zmarl.
Czuje sie winna, moze moglby zyc z ta rana, a ja po prostu przyczynilam sie do jego smierci.
Chcialabym zeby wrocil do mnie na chwilke i mi przebaczyl, bo juz nie mam sil plakac....
Re: Czt koty maja dusze

Napisane:
Śro sie 27, 2014 8:08
przez alix76
Kotnutka, bywa czasem tak. Skoro rana nie goiła się od dwóch lat, to kotek cały ten czas chorował, jego organizm był osłabiony.
Dałaś mu szanse - rana na pewno go bolała i bez Twojej pomocy tez by umarł, ale w cierpieniu

. Zrobiłaś dobry uczynek, szkoda, że tak się skończył i teraz cierpisz. Ale w przyszłości pomożesz jakiemuś kotu i będziesz się cieszyć jego obecnością ...
Re: Czt koty maja dusze

Napisane:
Śro sie 27, 2014 9:06
przez kicikicimiauhau
kotnutka pisze:Pisze po raz pierwszy, bo chyba oszaleje z zalu.
Czy koty wracaja po smierci, czy daja jakies znaki z tamtej strony... ?
Na wakacjach na wsi byl sympatyczny kotek z wielka rana, ktora sie nie goila od dwoch lat. Kotek zyl i mial sie dobrze, ale wciaz z rany leciala krew. Postanowilam z corka, ze pomizemy mu. Przywiozlysmy go wiele kilometrow do wielkiej kliniki, tam powiedzieli, ze zrobia operacje i zostal tam na caly dzien. Ale wczoraj po operacji wrocil do mojego domu i w chwile potem zmarl.
Czuje sie winna, moze moglby zyc z ta rana, a ja po prostu przyczynilam sie do jego smierci.
Chcialabym zeby wrocil do mnie na chwilke i mi przebaczyl, bo juz nie mam sil plakac....
Chwala Ci za to, ze Mu pomoglas

Nie wiem, czy wracają... Ale na pewno gdzieś na nas czekają, tego jestem pewno
Jest taki cytat biblijny - " Los bowiem synów ludzkich jest ten sam, co i los zwierząt; los ich jest jeden: jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego, i oddech życia 4 ten sam. W niczym więc człowiek nie przewyższa zwierząt "
Re: Czt koty maja dusze

Napisane:
Czw sie 28, 2014 6:43
przez kotnutka
Tak bardzo chcialabym przytulic jego drzace cialko i modle sie, ze jeszcze do nas wroci...
Re: Czt koty maja dusze

Napisane:
Śro wrz 17, 2014 11:20
przez menorette@interia.pl
Najważniejsze że chciałaś mu pomóc. Niestety ludzie zawsze będą się obwiniać wiem nawet po sobie:(. Wróci w innym futerku.
Re: Czt koty maja dusze

Napisane:
Czw wrz 18, 2014 11:02
przez klaudiafj
Nie módl się, żeby wrócił

To go może tutaj zatrzymać, a on już widzi Tęczowy Most i kolegów do zabawy. Dobrze zrobiłaś, że mu pomogłaś. Teraz masz miejsce na innego kotka, któremu trzeba pomoc. Pomyśl o tym, jest tyle kociego nieszczęścia. To najlepsze co możesz zrobić dla tamtego kotka - pomóc kolejnemu. Wiem co czujesz. Przeczytaj mój wątek. Ja nie czekałam długo z tym, aby na miejsce Maciusia przygarnąć kolejną kocią biedę. Codziennie dostaje dowody wdzięczności, a miłość do nowego kotka rozpala mnie okrutnie - tak pokochałam Marysię. Życia kotkowi już nie zwrócisz, ale możesz życie podarować kolejnemu. W hołdzie temu, którego chciałaś uratować.
I wiesz.. uratowałaś! Kotek zrozumiał, że już nie będzie sam, że ktoś się nim w końcu zaopiekował. Na pewno odszedł szczęśliwy i spokojny.
Re: Czt koty maja dusze

Napisane:
Czw wrz 18, 2014 21:51
przez barbarados
Dokładnie . On da Ci znak i ześle na Twoją drogę jakąś kocią biedę .
Czy wracają ? Wracają , tylko w innym futerku .
Przytulam mocno . Zrobiłyście coś dobrego .
Re: Czt koty maja dusze

Napisane:
Czw wrz 18, 2014 22:43
przez redaf
Kotek żył i miał się dobrze, ale wciąż z rany leciała krew...
Sorki, nie ogarniam takiego tekstu.
Czy koty mają duszę?
Kto pyta?
Re: Czt koty maja dusze

Napisane:
Czw wrz 18, 2014 22:53
przez redaf
alix76 pisze:Kotnutka, bywa czasem tak.
Skoro rana nie goiła się od dwóch lat, to kotek cały ten czas chorował, jego organizm był osłabiony.
Dałaś mu szanse - rana na pewno go bolała i bez Twojej pomocy tez by umarł, ale w cierpieniu

.
Zrobiłaś dobry uczynek, szkoda, że tak się skończył i teraz cierpisz. Ale w przyszłości pomożesz jakiemuś kotu i będziesz się cieszyć jego obecnością ...
Przepraszam...
kotniutka, ty widziałaś ranę na tym kocie już dwa lata?
Alix76, sorki... czy gdybyś wiedziała, że kot ma niegojącą się ranę od dwóch lat nie zareagowałabyś?
Re: Czt koty maja dusze

Napisane:
Czw wrz 18, 2014 23:16
przez emill
Wygląda na to, że autorka postu była na wakacjach i tam spotkała kota z raną, która nie goiła się już od 2 lat.
Widocznie taki wywiad zebrała od okolicznych ludzi.
Tak to zrozumiałam.
Skoro tak długo się nie goiło, mogła mieć tło nowotworowe.
Re: Czt koty maja dusze

Napisane:
Pt wrz 19, 2014 10:31
przez puszatek
redaf pisze:Kotek żył i miał się dobrze, ale wciąż z rany leciała krew...
Sorki, nie ogarniam takiego tekstu.
Czy koty mają duszę?
Kto pyta?
czy Ty w ogóle potrafisz komuś współczuc

szkoda, że po prostu nie napisałaś...
idź się powiesic
Re: Czt koty maja dusze

Napisane:
Sob wrz 20, 2014 19:29
przez Femka
ale czego współczuć? że przez dwa lata zmuszona była patrzeć na ranę? Fakt, fuj.
EDIT: jeśli faktycznie autorka znała historię z wywiadu, to zwracam honor. I przykro mi, że tak się stało.