Miau.PL

Forumowicze. Nie sądziłam, ze zajdzie taka potrzeba, okropnie się krępuję, ale muszę Was prosić o pomoc... Miszka, to adoptowana przez nas roczna kicia, u której w poniedziałek zdiagnozowano białaczkę... Kicia była w bardzo złym stanie, ale nasza miłość oraz szybka interwencja lekarza podziałały. Miszka przeszła kosztowną transfuzję. Potrzebne są jeszcze 3 ... Jedna jest juz zrobiona, kolejne 3 TRANSFUZJE przed nami... To wszystko dlatego, ze ma nieiarygondnie niski hematokryt - 2.2 !! :O Ona bardzo chce żyć! Ciągle walczy... Jest jednak problem w postaci bariery finansowej... Czy jest wsrod Was dobra duszyczka, ktora mogłaby pomóc rotować moje kudłate dziecko? Miszka sprawia mi tyle radosci... Nie wyobraża sobie życia bez jej puszystego futerka, ślicznych oczu i mądrego wyrazu pyszczka... DO tej pory wydaliśmy ponad 1000 zł... + dojazdy do oddalonego o 40 km weterynarza... Jest nam ciężko, ale obiecałam sobie, że zrobię wszystko , co w mojej mocy, aby Ją uratować... BŁAGAM o pomoc...

Proszę.. pomóżcie leczyć moją białaczkową kicię... Nie chcę jej stracic... Miszka bardzo chce żyć, walczy,ale potrzebne są lekarstwa... Błagam o pomoc...

Podniosę .
I potrzymam

Czuję się taka przeźroczysta... nikt mnie nie dostrzega w morzu tych potrzeb... Dziękuję barbados :*

Pewnie dlatego , że tych potrzebujących jest tak strasznie dużo ...

Poszukaj w domu jakiś rzeczy na bazarek (np. ubrania, biżuteria, książki, kosmetyki, przyboru codziennego użytku). Zawsze uzbiera się trochę grosza na leki.
Zdrówka dla Miszki

Swietny pomysł. Co dwie glowy , to nie jedna Dziękujemy :*

Zmień tytuł na bardziej precyzyjny.
Pokaż swoją kotę, o którą chcesz walczyć.
<tu miejsce na fotę>

Napisz dokładnie, w czym jest problem.
Masz kotkę FelV na równi pochyłej.

Miała już jedną transfuzję.
Potrzebujesz kasy na dwie następne?
Ile na jedną potrzeba?
Masz dawcę, czy z "Banku krwi"?...

TRZYMAM MOCNOO KCIUKI ZA TWOJĄ KOTKE !

Kochana - byłabym wdzięczna, gdybys poinstruowała mnie jak wstawić zdjęcie. Jestem obeznana z komputerem, prowadze swojego bloga ,ale tu to dla mnie jakas czarna magia :O U mojej kici w poniedzialek została zdiagnozowana białaczka. W pon zamówilismy z Warszawy test na grupe krwi, doszedł we wtorek z rana - musielismy po niego gnac do Szczecina, u weta bylismy na 9 rano. Zamówiliśmy krew z banku krwi z Wa-wy. o 20 odbyła się transfuzja. W srodę bylismy ponownie, w czwatek także. Miszka ma lekarstwa - jak na moje oko na razie na wyeliminowanie anemii, oraz tabletki. Juto mamy kolejną wizytę. Post z prośbą pisałam cala rozdygotana. Nie wiem jeszcze , czy będzie kolejna transfuzja- modlę się o to, aby organizm Miszki cudownie zaczął pracować i wytwarzać czerwone krwinki. Wiem już , że dalsze leczenie będzie kosztowne, a do zbadania jeszcze Saszka - nasz drugi skarb...

Jaka to białaczka?

FelV+ . Wczoraj byliśmy na badaniach , hematokryt się podniósł z 2.2 do 12.7. Niby rewelacji nie ma,ale cieszy. Miszka walczy, wcina za pięciu, zaczęła się ładnie wypróżnać, ale odtrąciła Saszkę. Nie chce się z nią bawić, a ta, ciągle ją zaczepia. Za tydzień kolejne badania.


P.S . jak tu dodać zdjęcia?

Fighter'ka pisze:(...)hematokryt się podniósł z 2.2 do 12.7(...)

HCT?! Nie wierzę

Fighter'ka pisze:...


P.S . jak tu dodać zdjęcia?

spróbuj może przez zapodaj.net