Miau.PL

Wszystko zaczelo sie 3 sierpnia 2006 r. tu:

viewtopic.php?f=46&t=47896

Zabiję Mruczka!
...jak tylko z pokoju uda mi sie wyjsc! Kiedys...

Ten GAD, Mrczuś, wpadl mi do pokoju i rozlal litr lakieru do parkietu.
Ekologiczny, wodorozcienczalny. Lakier.

Ze skapstwa rozsmarowalam lakier na parkiecie.
Ile sie dalo. Odcielam sobie droge wyjscia.

Heeeelp!

Zapraszam!

Potem była część 2: viewtopic.php?f=46&t=70474
i trzecia: viewtopic.php?f=46&t=72693
i czwarta: viewtopic.php?f=46&t=74668
i piąta: viewtopic.php?f=46&t=76391
i szósta: viewtopic.php?f=46&t=78850
i siódma: viewtopic.php?f=46&t=80914
i ósma: viewtopic.php?f=46&t=83672
i dziewiąta: viewtopic.php?f=46&t=86182
i dziesiąta: viewtopic.php?f=46&t=88476
i jedenasta: viewtopic.php?f=46&t=90956
i dwunasta: viewtopic.php?f=46&t=93991
i trzynasta: viewtopic.php?f=1&t=98084
i czternasta: viewtopic.php?f=1&t=102240
i piętnasta: viewtopic.php?f=1&t=105989&start=0
i szesnasta: viewtopic.php?f=1&t=118584
i siedemnasta: viewtopic.php?f=1&t=125110
i osiemnasta: viewtopic.php?f=1&t=129032
i dziewiętnasta: viewtopic.php?f=1&t=132248
i dwudziesta: viewtopic.php?f=1&t=138366
I dwudziesta pierwsza: viewtopic.php?f=1&t=142926
I dwudziesta druga: viewtopic.php?f=46&t=149844
I dwudziesta trzecia viewtopic.php?f=46&t=157614

Heh, to były czasy

Dobeeeerek-Kretki z Dużą

Jestem i ja

Dorota pisze:Jakie, kurka, życzliwe
Kocham Was!

Duża się na takie wyznanie zdobyła, że aż trzeba zacytować

Caragh pisze:

Dorota pisze:Jakie, kurka, życzliwe
Kocham Was!

Duża się na takie wyznanie zdobyła, że aż trzeba zacytować

Tego nigdy się nie wyprę.

Dorota pisze:

Caragh pisze:

Dorota pisze:Jakie, kurka, życzliwe
Kocham Was!

Duża się na takie wyznanie zdobyła, że aż trzeba zacytować

Tego nigdy się nie wyprę.

yhy

Jak sie ma Mru- proszę o zdjecie z gazeta aktualna

Nitka nas pogonila tak,ze powinna zmienic nick na Miotełka


Ukochany fragment z pierwszego watku

Mam wersalke przylakierowana do podlogi.
I odkurzacz. Z kablem.

Na szczescie powodz kuwet nie siegnela.
(Czyz to nie premedytacja?).

Stracilam spodenki, bo sie pozliznelam

I kombinowanie jak dorwać Mru " Mru gdzies spi...

Ciekawe gdzie...
on zawsze byl na wybiegu...

Tlusty kocur...
7 kg to nie tak latwo schowac...
Moje Malenstwo

Mruczusiu!!! No wyjdz, prosze.
Przeciez wiesz, ze nic Ci nie zrobie..."

Pan przyniósł szprotki wędzone.
Dobrz, ze nie slychac mojego komentarza

anulka111 pisze:Jak sie ma Mru- proszę o zdjecie z gazeta aktualna

Nitka nas pogonila tak,ze powinna zmienic nick na Miotełka


Ukochany fragment z pierwszego watku

Mam wersalke przylakierowana do podlogi.
I odkurzacz. Z kablem.

Na szczescie powodz kuwet nie siegnela.
(Czyz to nie premedytacja?).

Stracilam spodenki, bo sie pozliznelam

I kombinowanie jak dorwać Mru " Mru gdzies spi...

Ciekawe gdzie...
on zawsze byl na wybiegu...

Tlusty kocur...
7 kg to nie tak latwo schowac...
Moje Malenstwo

Mruczusiu!!! No wyjdz, prosze.
Przeciez wiesz, ze nic Ci nie zrobie..."

Anulko!