
Przybyłam tutaj aby dostarczano mi pomocy w wychowaniu oraz pokazaniu którą drogę mam wybrać do dobrego opiekuna. Otóż od 2 dni w moim domu zamieszkał nowy członek rodziny : Hern (2 Miesiące). Starsza pani oddawała kotki a ja z chęcią wzięłam takiego zapewne już troszeczkę udomowionego (Matka również jest kotem domowym). Od wczoraj doszła jeszcze Meredith "Merry" również z tego samego miotu. Jak to dzieci szaleją, gryzą się ale co najlepsze, nie dają mi spokoju przed komputerem, co było by dla mnie świetnym sposobem na zgromadzenie czasu codziennego na różne sprawy. Często rysuję i mam zamiar rozpocząć komiks opowiadający o mych natchnieniach dzięki tym dwóm słodziakom. Chciałam się przywitać i zaprzyjaźnić, aby gdy coś się stanie będę mogła na kimś polegać.
Przykro mi nie wiem jak wstawia się tutaj zdjęcia więc na razie nie mam jak pokazać.
