Strona 1 z 100

Fryga i Matylda moje czarne piękności

PostNapisane: Sob maja 31, 2014 16:37
przez mag828
Dawno, dawno temu...
no dobra nie tak całkiem dawno ;) bo trochę ponad 8 lat temu przygarnęłam taką czarną bidę, znalezioną naprawdę mroźną zimą z kociakami, które niestety nie przeżyły. To był mój pierwszy kot. Mało się znałam i jak to ja ;) panikowałam straszliwie ;) ale z czasem nabierałam doświadczenia i pewności siebie :)
Futro matowe, ucho dziurawe, nic się nie odzywała...
Po miesiącu usłyszałam pierwsze miau'knięcie :) i byłam w szoku 8O
Prawie rok walczyłyśmy z robalami :evil:
ale udało się :) kicia nabierała zdrowia i pewności, ja także ;)
Obrazek

to na najlepszym miejscu widokowym, ze swoja trawką
zresztą od zawsze wiedziała, że to JEJ trawka :) i nigdy innych kwiatów nie próbowała :)

Po jakimś pół roku dała się wziąć na ręce, ale było to na zasadzie "ok, potrzymaj chwilę i puszczaj", z czasem zmieniło się na "no jeszcze trochę potrzymaj i poprzytulaj, nie puszczaj" :lol:

Brzuszek chyba bolał trochę po sterylce ponieważ mogłam go dotknąć też po dłuższym czasie
Teraz mogę go miziać bez ograniczeń 8) a wręcz miętoszenie jest uwielbiane (pewnie daje ulgę, ponieważ wtedy zdarzają się bąki... mało ładnie pachnące...)

Przeprowadzałyśmy się w sumie 4 razy, ale nigdy nie było ważne gdzie, byle razem :)
Uwielbiam mojego małego chojraka, który najpewniejszy jest z ogonem zawiniętym wokół mojej nogi ;)

Tak mijał nam wspólnie czas, aż dojrzałam do decyzji - dokocenie :kotek:

i tydzień temu pojawiła się u nas Matylda :arrow: viewtopic.php?f=1&t=151980&p=10400047&hilit=+Matylda#p10400047

Re: Fryga i Matylda moje czarne piękności

PostNapisane: Sob maja 31, 2014 16:47
przez mag828
Fryga powitała Mati prychnięciem i uciekła do pokoju ;) Matylda wystraszona nie chciała wyjść z transportera, została postawiona w drugim pokoju (tzw. gospodarczym ponieważ jeszcze jest przed remontem, nie mam w nim mebli a wszystko jest w pudłach), gdzie po pewnym czasie zaszyła się między kartonami. wychodziła tylko w nocy na jedzonko i kuwetkowanie. Na szczęście nie było z tym problemu :ok:
Fryga jeszcze z raz któregoś dnia prychnęła na Mati i dała sobie spokój, na razie dziewczyny się unikają a Mati znalazła świetną miejscówkę
Obrazek

Wczoraj miałyśmy super akcję - siedzę, oglądam jakiś filma z Frygą na kolanach a tu nagle z dużego pokoju wychodzi Matylda :!: Po raz pierwszy!
Weszła do szafy w przedpokoju, wyszła, spojrzała na nas... i zwiała :wink:
Zaskoczone byłyśmy wszystkie 8O

Natomiast dziś Mati znalazła lepszą miejscówkę
Obrazek

i nawet przez pewien czas Fryga razem z nią siedziała w szafie, na dole między ciuchami i kocem :)

Zatem wnioskuję, że wszystko idzie w dobrym kierunku :roll: chyba...

Re: Fryga i Matylda moje czarne piękności

PostNapisane: Sob maja 31, 2014 16:57
przez ewa_mrau
no to śledzimy
... mry!

Re: Fryga i Matylda moje czarne piękności

PostNapisane: Sob maja 31, 2014 17:02
przez ewa_mrau
no i cieszę się, że Matylda jest u Ciebie!
... mry!

Re: Fryga i Matylda moje czarne piękności

PostNapisane: Sob maja 31, 2014 19:58
przez mag828
ewa_mrau pisze:no i cieszę się, że Matylda jest u Ciebie!
... mry!


ja tez :)

i niepotrzebnie się tak martwiłam :? jak to ja, na zapas...

Re: Fryga i Matylda moje czarne piękności

PostNapisane: Sob maja 31, 2014 20:07
przez Ewa L.
Też się przywitamy i obiecujemy zaglądać z dziewczynkami Zuzią i Polusią.:D

Re: Fryga i Matylda moje czarne piękności

PostNapisane: Sob maja 31, 2014 20:15
przez mag828
Ewa L. pisze:Też się przywitamy i obiecujemy zaglądać z dziewczynkami Zuzią i Polusią.:D


kolejna Ewa zawitała :)

Re: Fryga i Matylda moje czarne piękności

PostNapisane: Sob maja 31, 2014 20:16
przez Ewa L.
Bo u nas w Łodzi to taki wysyp Ew jest. :D

Re: Fryga i Matylda moje czarne piękności

PostNapisane: Sob maja 31, 2014 20:21
przez mag828
Ewa L. pisze:Bo u nas w Łodzi to taki wysyp Ew jest. :D


Ewy fajowe są :) i kociolubne :1luvu: :kotek:

Re: Fryga i Matylda moje czarne piękności

PostNapisane: Sob maja 31, 2014 20:23
przez mag828
ciekawe czy będziemy kiedyś tak we 3 spały
Obrazek

Re: Fryga i Matylda moje czarne piękności

PostNapisane: Sob maja 31, 2014 20:23
przez mag828
one obie czarne i ja też :) więc na pościeli nie wiadomo czyje kłaki :P

Re: Fryga i Matylda moje czarne piękności

PostNapisane: Sob maja 31, 2014 20:25
przez Ewa L.
Zgadza się !

Tu jest link do naszego pierwszego wątku. Poczytaj jak chcesz jak u nas przebiegało dokocenie.
Zuzię wzięłam bardziej jako jedynaczkę bo potrzebowała spokojnego domu bez nadmiaru zwierząt.Miała wtedy 4 lata. Za 4 miesiące dołączyła do nas wówczas 2 miesięczna Pola.
viewtopic.php?f=46&t=151257

Re: Fryga i Matylda moje czarne piękności

PostNapisane: Sob maja 31, 2014 21:08
przez isabell36
my też się przywitamy :kotek:

Re: Fryga i Matylda moje czarne piękności

PostNapisane: Nie cze 01, 2014 7:16
przez mag828
Ewa L. pisze:Zgadza się !

Tu jest link do naszego pierwszego wątku. Poczytaj jak chcesz jak u nas przebiegało dokocenie.
Zuzię wzięłam bardziej jako jedynaczkę bo potrzebowała spokojnego domu bez nadmiaru zwierząt.Miała wtedy 4 lata. Za 4 miesiące dołączyła do nas wówczas 2 miesięczna Pola.
viewtopic.php?f=46&t=151257


Dzieki :) chętnie poczytam :) dziś Fryga znowu prychnęła na Mati a ta bidulka z wrażenia nie wiedziała gdzie się schować

Re: Fryga i Matylda moje czarne piękności

PostNapisane: Nie cze 01, 2014 7:17
przez mag828
isabell36 pisze:my też się przywitamy :kotek:


bardzo nam miło :)