Franio, Lesio, Płomyczek i Tinos. TDT na cito!!!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lis 07, 2017 15:14 Re: Franio, Tosia, Lesio. Grzybek? I Bura co szuka domu.Foty

Piekne kotki! I Burcia i Twoje slicznoty.

Jak dobrze, ze dobrzy ludzie wokol.

Niechze sie znajdzie domek dla kociny...
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=213932
***** ***

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 84530
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Nie lis 26, 2017 21:09 Re: Franio, Tosia, Lesio. Grzybek? I Bura co szuka domu.Foty

Grzybka u Lesia nie ma, ale jest nowa ranka, dużo większa. Może to być swędzące ugryzienie owada aż tak rozdrapane, może rozdrapane po bitwie z Tosia, nie wiemy, ale musieliśmy się ubrać...

Obrazek

Ais

Avatar użytkownika
 
Posty: 2775
Od: Nie sty 08, 2006 10:45
Lokalizacja: Warszawa-Tarchomin

Post » Pon lis 27, 2017 7:39 Re: Franio, Tosia, Lesio. I Bura co szuka domu.

On jest uroczy :) A kubraczek ma sliczny :)
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=213932
***** ***

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 84530
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Pon lis 27, 2017 10:33 Re: Franio, Tosia, Lesio. I Bura co szuka domu.

Dziękujemy :)
Cwaniak niestety wykombinował jak to odciągnąć tak żeby drapać się po rance. A jak mu zdjęłam, to ranką przestał się interesować. Bez kubraczka zatem. Musiałabym mu to zrobić z takim golfem że nie miałby jak jeść :) Wcześniej zrobiłam takie dłuższe na karku i podcięłam od frontu, to nie zdało egzaminu, bo się przez to podcięcie zrobiło za szerokie.
A teraz od rana śpi na najwyższej półce drapaka, chyba słyszał że przemywać mamy dwa razy dziennie i próbuje uniknąć porannego przemywania... :twisted:

przed chwilą rozmawiałam z tatą:
Własnie dojechałem na działkę, dopiero wchodzę... czekaj, nie mogę teraz rozmawiać, bo już Bura przyszła, muszę się przywitać ;)

Ais

Avatar użytkownika
 
Posty: 2775
Od: Nie sty 08, 2006 10:45
Lokalizacja: Warszawa-Tarchomin

Post » Pon lis 27, 2017 10:34 Re: Franio, Tosia, Lesio. I Bura co szuka domu.

Kochany ten Twoj tata :) Fajny :)
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=213932
***** ***

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 84530
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Pon lis 27, 2017 10:38 Re: Franio, Tosia, Lesio. I Bura co szuka domu.

Oburzył się wczoraj jak dr Paulina powiedziała że Marsel jest otyły. Musiałam mu potem tłumaczyć, że rozumiem że on ma określone standardy estetyczne względem masy kotów i kobiet, ale niestety to nie jest dobre dla zdrowia jednych ani drugich :twisted: :twisted: :twisted:
Ale mało znam osób które tak kochają wszystkie zwierzątka. Kiedyś poił recznie znalezionego w domku na działce świerszcza. Innym razem chciał pomagać mrówce przenosić coś przez chodnik...

Ais

Avatar użytkownika
 
Posty: 2775
Od: Nie sty 08, 2006 10:45
Lokalizacja: Warszawa-Tarchomin

Post » Pon lis 27, 2017 10:41 Re: Franio, Tosia, Lesio. I Bura co szuka domu.

Ja tez lubie duze koty ;) W sensie dazenia do ksztaltu idealnego, czyli kuli :P
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=213932
***** ***

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 84530
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Wto gru 05, 2017 20:50 Re: Franio, Tosia, Lesio. I Bura co szuka domu.

Lesiewski poszalał. Stosunkowo niewielką początkowo rankę na karku stopniowo, jak zaczęła zasychać, rozlizał i rozdrapał tak, że ma zapalenie skóry, musi brać antybiotyki, a od doktor Dominiki dostał profesjonalne ubranko a ja dostałam przykaz by zapewniać mu wsparcie psychiczne w tym trudnym okresie, bo ubranko będzie nosił 5-6 tygodni :(

Obrazek
Obrazek

Ais

Avatar użytkownika
 
Posty: 2775
Od: Nie sty 08, 2006 10:45
Lokalizacja: Warszawa-Tarchomin

Post » Wto gru 05, 2017 20:55 Re: Franio, Tosia, Lesio. I Bura co szuka domu.

Uważam, ze w ramach wsparcia psychicznego powinnas mu zapewnić spanie na miękkiej kołderce zamiast na narzucie na łóżko :twisted:
smil
[Obrazek

smil

Avatar użytkownika
 
Posty: 8138
Od: Czw lip 14, 2005 20:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto gru 05, 2017 20:56 Re: Franio, Tosia, Lesio. I Bura co szuka domu.

no przepraszam, pod narzutą jest kołdra puchowa! :evil: :evil: :evil:

Ais

Avatar użytkownika
 
Posty: 2775
Od: Nie sty 08, 2006 10:45
Lokalizacja: Warszawa-Tarchomin

Post » Wto gru 05, 2017 21:05 Re: Franio, Tosia, Lesio. I Bura co szuka domu.

Ojejaaaa, Lesiu, ale masz kapotke :1luvu:
Mamcia i tak by kupila, nie trzeba bylo sobie takiej krzywdy robic...
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=213932
***** ***

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 84530
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Śro gru 06, 2017 14:34 Re: Franio, Tosia, Lesio. I Bura co szuka domu.

Lesia dziś rozebrałam żeby mógł się umyć. Tabletkę z antybiotykiem zjadł pięknie i bez protestów.
Ale nie jest przesadnie szczęśliwy w tym kubraku. :(
Biedulinek taki.

Za to tata pojechał na chwilę na działkę, niestety okazało się że nie ma prądu, a tu przyszła Bura, zjeść no owszem zjadła, ale od razu podeszła do olejaka z nadzieją że tam ciepło, a tu dupa :(

Ais

Avatar użytkownika
 
Posty: 2775
Od: Nie sty 08, 2006 10:45
Lokalizacja: Warszawa-Tarchomin

Post » Nie gru 10, 2017 23:01 Re: Franio, Tosia, Lesio. I Bura co szuka domu.

W oba dni weekendu byłam na działce, Burcia grzała dupinke przy olejaku, na miękkim posłanku, i tylko potem tak przykro ją było wyrzucać z domku :( :cry:

Na tarasie stanął domek dla działkowców, z bardzo grubego styropianu, wyładowany ścinkami polarowymi, mam nadzieję że odważą się a niego korzystać zwłaszca te dziksze, które nie mają schronienia u sąsiadów. Stołówka tarasowa coraz chętniej odwiedzana przez dziksze działkowce nawet gdy jestem w domku.

Lesio ciągle w ubranku, które tak rozdrapał że właśnie musiałam je cerować żeby się nie rozpadło :evil: :evil: :evil:
Przez dwa dni udawał ciężko chorego kotka, ale jest już lepiej, powoli chyba godzi się z losem ubrańca ;)

Ais

Avatar użytkownika
 
Posty: 2775
Od: Nie sty 08, 2006 10:45
Lokalizacja: Warszawa-Tarchomin

Post » Pon gru 11, 2017 7:50 Re: Franio, Tosia, Lesio. I Bura co szuka domu.

Kurcze, szkoda, ze nikt ze znajomych dzialkowiczow Burani nie chce :(
Biedulka...

Lesiu, badz grzeczny i sie ładnie gój (dziwacznie to slowo wyglada...)
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=213932
***** ***

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 84530
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Sob gru 16, 2017 0:06 Re: Franio, Tosia, Lesio. I Bura co szuka domu.

Tosia ma wyrwane dwa kolejne ząbki, wkurzona wróciła z lecznicy jak nie wiem co. Zresztą, już dojechała tam wkurzona, ona jest dr Dominice znana z tego że używa wyrazów które nie przystoją damie i z tego że zawsze, ale to zawsze powie, co myśli a rzadko myśli jakieś miłe rzeczy na temat tego co się tam wyrabia ;)

Lesio dostał nowy, nieco większy kaftanik ( właściwie jest to body, ale ma odcięty dół) i nieco lepiej na niego zareagował, zobaczymy czy w nim wytrzyma do pojawienia się pierwszych włosków na skórze.... :? Rana goi się pięknie, strupek odpadł, więc teoretycznie drapańska powinno być mniej.

Ais

Avatar użytkownika
 
Posty: 2775
Od: Nie sty 08, 2006 10:45
Lokalizacja: Warszawa-Tarchomin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: MB&Ofelia i 114 gości