Strona 46 z 48

Re: Migdał, Vanilka, Frezja, Jolie i Diamond i kociaki

PostNapisane: Wto cze 13, 2017 17:56
przez Mysza
Drodzy znajomi, wypadła mi opieka do kotów.

Chce ktoś pomieszkać pod Krakowem?
od 23.06 przez +/- tydzień (może być od 24tego, 25tego, do dogadania).
Przybysławice gm.Zielonki pod Krakowem. Otulina Ojcowskiego Parku Narodowego (można dojechać rowerem). Spacerkiem do zamku w Korzkwi. Do Krakowa 8km. Niedaleko Dolinki Podkrakowskie. Dla dzieci dom z ogrodem, zjeżdżalnia, huśtawki, trampolina, domek.
Do opieki jest stadko kotów. Pięć dorosłych, podrosły kociak i pięć malutkich brytków (w kojcu). Szukam kogoś kto im da jeść i sprzątnie kuwety :)

Re: Migdał, brysie + kociaki- kocia opieka potrzebna!

PostNapisane: Wto cze 13, 2017 18:45
przez Szalony Kot
Oooo.... Przyznaję, że brzmi mega zachęcająco ;)

Re: Migdał, brysie + kociaki- kocia opieka potrzebna!

PostNapisane: Wto cze 13, 2017 21:07
przez Trivia
Boziuniu co to są za kluski <3 przekochane

Re: Migdał, brysie + kociaki- kocia opieka potrzebna!

PostNapisane: Wto cze 13, 2017 21:12
przez Szalony Kot
Spojrzałam na mapę, bez samochodu tu słabo jakby tfu tfu coś się stało i np do weta trzeba było jechać, no i dojazd z Krakowa też niełatwy bez auta :(
Ale zazdroszczę temu, kto może!

Re: Migdał, brysie + kociaki- kocia opieka potrzebna!

PostNapisane: Wto cze 13, 2017 21:15
przez Mysza
Nawet samochód zostawiam.... stara Corolka, ale jeździ cały czas... Z fotelikami. (dwa auta mamy)

Akurat z Krakowa dojazd dobry, ale busami. Gorzej jakby się chcieć wybrać gdzieś w teren oczywiście.
Wetka w razie awarii przyjeżdża do domu (choć wolałabym nie, bo liczy sobie za to ;))

Re: Migdał, brysie + kociaki- kocia opieka potrzebna!

PostNapisane: Wto cze 13, 2017 21:28
przez Szalony Kot
Ajjjj kusisz! Ja bez prawka, ale za to z dwójką zwierzolubnych dzieci (4 lata i roczek), no i odwagą w sercu do eksplorowania terenów :D

Re: Migdał, brysie + kociaki- kocia opieka potrzebna!

PostNapisane: Śro cze 14, 2017 20:54
przez Szalony Kot
Napisałam pw :D

Re: Migdał, brysie + kociaki- kocia opieka potrzebna!

PostNapisane: Pt sie 04, 2017 11:09
przez Mysza
Kociaki porosły, skończyły trzy miesiące. Są przekochane!! :1luvu: Dzieci je świetnie zsocjalizowały, dzieciom dają zrobić ze sobą wszystko....

Pierwsza Twilight, która w przyszłym tygodniu przeprowadza się do Warszawy i będę miała możliwośc śledzić jej rozwój :mrgreen: Ma wielkie oczyska, pięknie wysklepione czoło, dobrze osadzone uszy (i nie duże!), gruby ogon, jest zwarta, z gęstym futrem, normalnie baaardzo mi się podoba .
Obrazek Obrazek

Reszta towarzystwa czeka nadal na swoich ludzi... Na bank się doczekają, a kto je pozna ten musi pokochać.

Druga panna Tiana. Córunia mamuni nadal na cycu :roll: Mała wiercipiętka, wszędobylskie stworzenie. Niesamowicie kolorowa jest :)
Obrazek Obrazek

Toto
ulubieniec starszej córki. Okrąglutki miś, odważny i słodki, można nosić i miętolić do woli :) Też mi się podoba...
Obrazek Obrazek

Tabaluga, ulubieniec młodszej córci.
pomimo koloru ;) nie jest głupiutkim misiem ;) Jest rezolutny, ciekawski, zagaduje, woła i odpowiada :1luvu: Ktoś będzie miał super kota.
Obrazek Obrazek

Tami.... to jest miś o malutkim rozumku :lol: Kiedyś Wam wstawię jego "mądre" fotki :lol: Ale jest też słodki i kochany, no jak na wnuka Bajka przystało :)
Obrazek Obrazek

Re: Migdał, brysie + kociaki- kocia opieka potrzebna!

PostNapisane: Pt sie 04, 2017 13:07
przez Szalony Kot
Ale piękne są <3

Re: Migdał, brysie i stadko kociąt brytyjskich <3

PostNapisane: Pt sie 04, 2017 18:20
przez mimbla64
Patrząc na te misie straszliwie żałuję, że nie mogę wziąć kotka do moich dwóch tetryków.
Prześliczne, a i te charaktery. :1luvu:

Re: Migdał, brysie i stadko kociąt brytyjskich <3

PostNapisane: Sob sie 05, 2017 9:02
przez zuza
Cudowne misie :)
Male rozumki rulez ;)

Re: Migdał, brysie i stadko kociąt brytyjskich <3

PostNapisane: Wto kwi 10, 2018 8:06
przez Mysza
Ooo odgrzebała wątek. Pooglądałam ostatnie zdjęcia... ACHHHH jaką miałam wielką ochotę na powtórkę tego połączenia- żeby SOBIE kotkę zostawić. Czekoladową rzecz jasna. Plany miałam na szybki kolejny miot, bo moja wetka w ciąży była... Planowałam by Diami rodziła XI- XII 2017. Ha ha ha. Do lutego rujki nie miała ha ha ha... :evil: A teraz to musi poczekać do wakacji, bo w międzyczasie Jolie zaczęła łamać proverę no i nastał jej czas. I tak oto mam kolejny miot po mojej francuzeczce.

Jolie de Tayrona
Obrazek

a tatusiem jest rosyjski płowy kocurek
Obrazek

Kocięta Rosną. Są grzeczniutkie, kochane, gruuubiutkie :) Jakoś tak to jest, że nie wdają się w szczupłą matkę, a wręcz przeciwnie :lol:

Pierworodna lilaczka.... córki nadal debatują nad imieniem... Kluska? Konfiturka? A może Kokosanka? (znaczy się za mało mam kotek ;))
Podoba mi się... zwarta, masywna, główka też fajna, uszka małe i cudownie zaokrąglone na końcach. Tylko czemu liliowa.... (to już takie moje osobiste malutkie marudzenie). /no i jako baba zdecydowanie najsprytniejsza z towarzystwa.
Mam 15 dni
Obrazek Obrazek

a tu mam parę dni mniej- kotek bez uszu :rotfl:
Obrazek

Drugi w kolejności czekoladowy kocurek... Największy kociak w mojej hodowli, tzn najcięższy. 400g w wieku 2 tygodni.... No lubi zjeść i pospać i to będzie pewnie jego życiowe motto :lol: Ciekawa jestem czy mu głowa dorośnie do tego wielkiego cielska jakie ma do niej doczepione... Ania ochrzciła go Kokosem, ale chyba nowym opiekunom pozwolę wybrac imię (będzie płacz panny A....)
Obrazek Obrazek

No i teraz kremowo-białe bliźniaki... z mordek ich nie odróżniam na razie. Dobrze, że mają 1 i 2 plamki na grzbiecie to od góry od razu widać który jest który :lol: No i jeden jest ciemniejszy i bardziej kudłaty, to też widać.

Pan Jedna Plamka (być może zwany Klopsikiem)
Ładniejszy z braci... tzn bardziej zwarty, ma cudne równe futro bez duchów i fajną głowę. Umie syczeć :twisted: Jak na razie jest moim ulubieńcem (sama się sobie dziwię)
Obrazek Obrazek

Pan Dwie Plamki (chyba Karmelek)- choć może powinien być zwany Kudłatkiem, bo jak dla mnie to poniósł po ojcu gen długiego włosa, jest taki słodko rozwichrzony :lol: Słodziak typu "wielbcie mnie, całujcie po stopach". Poza tą kudłatością to też całkiem fany.
Obrazek Obrazek Obrazek

Re: Migdał, brysie i stadko kociąt brytyjskich <3

PostNapisane: Wto kwi 10, 2018 8:16
przez OKI
Pan Czekoladka <3 :love: <3 Już mnie wczoraj na fejsiku zauroczył :love:

No i tatuś - jak nie przepadam za tymi spranymi kolorkami, to tatuś jest tak cudownie mordziasty, że aż dech zapiera :1luvu:

Re: Migdał, brysie i stadko kociąt brytyjskich <3

PostNapisane: Wto kwi 10, 2018 8:38
przez zuza
łapeńki!

Re: Migdał, brysie i stadko kociąt brytyjskich <3

PostNapisane: Wto kwi 10, 2018 9:24
przez Gretta
Łapeńki rozkoszne, jak i całe kociaczki. :D :1luvu: :201461
Kokos naprawdę pasuje do tego kocurka! 8)