Strona 1 z 9

Tupot Małych Stóp - Brzeskie Koty Mięsożerne

PostNapisane: Pt lut 28, 2014 14:52
przez Nina_Brzeg
Zostałam zachęcona do założenia tematu więc jestem :)

Mieszkamy w Brzegu (opolskie). W moim domu koty są od zawsze. Mama miała je jak tylko się wyprowadziła od rodziców, później była chwila przerwy i kolejne pojawiły się gdy miałam niespełna 3 lata. Więc wychowywałam się z dwoma kociętami perskimi, które były z nami 17 lat. Były też dwie przyrodnie, perskie siostry (obie żyły po około 14 lat), najwspanialszy dachowiec Remik (który umarł przez wadę serca, mając zaledwie 3 lata) i cudowna, strasznie charakterna whiskasowa dachówka - Szarusia. Obecnie z tych domowych kotów został 14 letni, rudy dachowiec Karmel. Rodzice mają też dwie kundlice, Majke i Vege.
Po domu szwęda się też mój spanielowaty pies Fox. Mieszkańcy mojego pokoju to 7 szczurzyc i koci Mefisto. Czekamy na drugą kicie :)

Mefisto trafił do mnie przypadkiem. Robiłam zdjęcia w dt u mnie w mieście a on, jako 4 tygodniowy malec, wisiał na prętach klatki i żałośnie miauczał. Wróciłam po niego 2 dni później i zabrałam na tymczas do siebie. Nie chciałam teraz swoich kotów na stałe ale zakochałam się w nim kompletnie i tak minęło nam 5 wspólnych miesięcy :)

Starsze zdjęcia tutaj:
http://s573.photobucket.com/user/Ninani ... t=3&page=1

A aktualne zazwyczaj wrzucam na facebooka (album dostępny dla nieznajomych):
https://www.facebook.com/nina.szymanska ... 591&type=3

I kilka najnowszych (z ostatnich 2 tygodni):
Gryzoń :)
Obrazek Dostałam to zdjęcie od narzeczonego, niedługo po mojej operacji ♥

Kot bez kręgosłupa :P
Obrazek

I pokaz pozycji do spania ;)
Obrazek Obrazek Obrazek

Re: Tupot Małych Stóp

PostNapisane: Pt lut 28, 2014 15:14
przez Zosik
Zaznaczam i witam się. :)
Miło będzie czasem poczytać.

Mefisto jest facetem? Spojrzałam na zdjęcia i myślałam, że to wygolony brzuszek po sterylce. :D

Re: Tupot Małych Stóp

PostNapisane: Pt lut 28, 2014 15:20
przez Nina_Brzeg
Chciałoby się powiedzieć, że facet pełną gębą ale jajka już stracił :ryk:
On jest po prostu elegancki, chodzi w majtkach i krawacie :twisted:

Re: Tupot Małych Stóp

PostNapisane: Pt lut 28, 2014 15:46
przez izka53
a tak sobie siknę, bo czytałam o Twoich poszukiwaniach, ale nie doczytałam , że się sfinalizowało.
Idę spojrzeć, kogo wybrałaś

Re: Tupot Małych Stóp

PostNapisane: Pt lut 28, 2014 16:21
przez Nina_Brzeg
Czekamy niecierpliwie na kicie ale jeszcze nie wiem kiedy będzie mogła przyjechać. Już oboje z narzeczonym jajko znosimy :oops:

Re: Tupot Małych Stóp

PostNapisane: Pt lut 28, 2014 16:33
przez izka53
Sliczna ta kicia jest :1luvu: , taka z dwóch połówek :mrgreen:
Doczekacie się, pamiętam jak czekaliśmy na Gucia ...

Re: Tupot Małych Stóp

PostNapisane: Pt lut 28, 2014 16:34
przez Blodka
Nina_Brzeg pisze:Chciałoby się powiedzieć, że facet pełną gębą ale jajka już stracił :ryk:
On jest po prostu elegancki, chodzi w majtkach i krawacie :twisted:


Ja też witam, to mój to tak jakby jego klon :ryk:

Re: Tupot Małych Stóp

PostNapisane: Pt lut 28, 2014 22:42
przez alix76
Nina_Brzeg pisze:Czekamy niecierpliwie na kicie ale jeszcze nie wiem kiedy będzie mogła przyjechać. Już oboje z narzeczonym jajko znosimy :oops:

No niestety, musicie wytrzymać jeszcze tydzień :oops:

Re: Tupot Małych Stóp

PostNapisane: Pt lut 28, 2014 22:51
przez shira3
az tyle??? Alix, jestes bez serca.... ;)witamy :D

Re: Tupot Małych Stóp

PostNapisane: Sob mar 01, 2014 15:32
przez Nina_Brzeg
I tak szybko to wszystko idzie :) A że mi się dłuży to chyba normalne. Tym bardziej, że na drugiego kota czekam odkąd zapadła decyzja, że Mefisto z nami zostaje. Tyle, że wcześniej zdrowie nie pozwalało mi na adopcję drugiego dzieciaka. Od sierpnia nie mogę pracować czyli nie miałabym jak ich utrzymać a teraz wszystko zaczyna się klarować i lada moment będę mogła szukać pracy.

Re: Tupot Małych Stóp

PostNapisane: Pon mar 03, 2014 15:51
przez Jagooda
Melduje się na wątku, kicia jest jeszcze u mnie, jeszcze .... 5 dni - żal mi będzie się z nią rozstawać, ale cieszę sie że będzie miała tak wspaniały domek z kocim kolegą w swoim wieku.... moje kocury są leniwe, a jedyna bardziej żywa kotka - tymczaska nie lubi Mocci, syczy na nią :? zazdrosna jest chyba, więc Mocca nie ma sie z kim bawić - sama czasem dostaje głupawki i biega albo wspina się, np. na telewizor

Re: Tupot Małych Stóp

PostNapisane: Pon mar 03, 2014 17:28
przez Nina_Brzeg
Jak już obiecałam - będziemy robić duuużo zdjęć :)


W końcu dostałam się do mojego youtuba (odkąd Mefisto był z nami nie mogłam się zalogować na konto...). Więc teraz nadrabiam z zaległymi filmikami.
Jejuu, kiedy toto moje czarne było takie małe i dymne? :1luvu: To trzeci dzień u nas.
https://www.youtube.com/watch?v=65DmWom ... e=youtu.be

Re: Tupot Małych Stóp

PostNapisane: Pon mar 03, 2014 17:39
przez Jagooda
Coś pięknego, ale słodziak. Zresztą teraz też jest cudny :1luvu: :1luvu:
Jestem pewna, że dokocenie przebiegnie bezproblemowo

Re: Tupot Małych Stóp

PostNapisane: Wto mar 04, 2014 20:28
przez Nina_Brzeg
Kilka zdjęć :)

Kilka dni mieliśmy na tymczasie myszkę. Mieszkała jak widać dość prowizorycznie, bo żadna moja klatka nie miała tak małego rozstawu prętów, żeby mysza nie wyszła:
Obrazek

Ukochana zabawka:
Obrazek

Pierwsze żółtko :)
Obrazek

Ukochana zabawa nr 2 - aportowanie:
Obrazek

I kot z mięsną kością:
Obrazek

Tutaj chyba nie wspominałam - Mefisto jest w 100% na diecie barf więc mięso i kości do obgryzania to u nas codzienność. Zawsze miałam problem z obrabianiem mięsa (sama jeść nie lubię o toleruję praktycznie tylko piersi z kurczaka), brzydziło mnie, śmierdziało. Jak widać do wszystkiego da się przywyknąć :twisted:

Re: Tupot Małych Stóp

PostNapisane: Śro mar 05, 2014 21:20
przez ab.
Witam się z niebieską bafrującą Mafią