Odi nadal zabunkrowany pod łóżkiem. Wychodzi tylko do kuwety. Karmimy dopyszcznie, bo sam nie je. Nie lubi tego. Reszta kotów chyba jest zazdrosna, że się tak nim zajmuję i ostentacyjnie twierdzą, że są niedopieszczeni.
O Boże... ciągle kibicuję i trzymam kciuki... Podczytywaczka.
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..." "Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika" Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..." "Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika" Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...