"I tak człowiek trafił na kota"III ZŁOTY SMOK ODSZEDŁ [*]

[Dorota]

[']

[Sihaja]

[*]

[agatag]

Odiniu...[*]
Ostatni raz zaglądałam tu 8 maja.
Dziś dowiedziałam się od Izy o wszystkim na raz. Że ropień, że odszedł. Kochany do końca i mający najwspanialszą opiekę i miłość od Was, dziewczyny - Filo, Iza. Ogromny szacunek
Brykaj kochany kulawiku, gruchaj Markowi [*]

to moja ulubiona fotka Odinia z pobytu u nas


a tu jedyne wspólne - Odi i Manio, obaj za TM

[JoasiaS]

Odisiu... [*]

[AYO]

Nie mogę...

[Avian]

Myślę, ze powinnam napisać kilka słów ...

Przede wszystkim podziękować wszystkim, którzy wspierali Smokoty - nie tylko finansowo, rzeczowo, "miejscówkowo" ale też dobrym słowem. Wszystko to dawało sił do działania!
Pamiętacie akcję sprzed dwóch lat? To było niesamowite! Nagle, w jednym momencie potrafiliśmy się zmobilizować i działać skutecznie jak dobrze zgrany zespół! Choc wydawało się niemal niemożliwe ratować na odległość osamotnione koty, to jednak udało się wszystko dograć. Bo to przeciez było ratowanie naszych przyjaciół, których życie już wcześniej splotło się z naszymi losami. Przyjaciół poznaje się w biedzie!

Właściwie wątek Villena i Smokotów można by zakończyć w tym miejscu ... Każdy z nich znalazł już swoje miejsce - czy to na ziemi, czy w lepszym świecie.
Jeśli administracja pozwoli, prosiłabym o pozostawienie wątku otwartego - myślę, że każdy zaangażowany w akcję pomocy Smokotom ucieszy z fotek Bercika i Marutka podrzucanych co jakiś czas.

Dziękuję jeszcze raz wszystkim za pomoc!

Ostatnie fotki Odisia - już chorego, ale jeszcze z radością korzystającego ze słoneczka i trawki

[AYO]

Malutki

Och. To była jazda. A jednak się udało
Myślę, że masz rację i będziemy tu zaglądać co jakiś czas. Powspominać Marka, pooglądać Jego Muszkieterów.

[agatag]

Obiecuję wreszcie wrzucić fotki Marunia.

[kwinta]

<3
Obiecuję wreszcie wrzucić fotki Marunia.

Tak po cichu o tym marzyłam Agatko
Z przyjemnością wielką zobaczę koteczka

[agatag]

<3
Obiecuję wreszcie wrzucić fotki Marunia.

Tak po cichu o tym marzyłam Agatko
Z przyjemnością wielką zobaczę koteczka

tylko czas, czas...
regularnie wrzucam fotki na fb, bo tam to taka łatwizna, pstryknę i prosto z telefonu leci na stronę, tu muszę się trochę pobawić, ale już dość wymówek

[AYO]

No ja myślę
Tym bardziej, że fotki są naprawdę świetne.

[filo]

Chciałam Wam wszystkim, wirtualnym opiekunom Odiego, bardzo podziękować, że jesteście.

Jak zobaczyłam Odiego, gdy do mnie przyjechał, jak poznałam jego stan zdrowia, to wiedziałam, że będzie wiecznym tymczasem - kotem, który jest jak swój, bo i tak z nikim się już nim nie podzielę. Nie sądziłam tylko, że ta wieczność będzie tak krótka.... Odi chorował cały czas. Miał lepsze i gorsze okresy. Ale zawsze był niezmiennie przytulaśny i kochany przez wszystkich. Mam mokre oczy, jak to piszę. To, co pomaga, to stado kotów, które nadal u mnie mieszka: nastoletni rezydent Łasik, wiekowy weteran podwórek Batman, krzywy i poszarpany po latach walki o przeżycie, ex-exmitka Bisia, której też powoli psują się nerki, wiecznie dziki Basik - Czarna Dziura i trójka młodzieży: Pędzel, Milla i Kacperek, co szukają domu. Oni też przeżyli stratę Odiego. I oni nadal potrzebują mojej opieki, tak jak potrzebował jej Odi...

[kwinta]

filo kochana - dziękuję z całego serca za dom,opiekę i miłość jaką miał Odiś w Twoim domu

[agatag]

Witajcie. Oto Maru ze swoją prawie całą ekipą kumpli, brakuje Miśka, bo zajął inny mebel. Od lewej puchaty klocek Mecenas, Marutek, Burebure Burasek (kopia Alberta, charakter toczka w toczkę) i pod kanapą Portuś.

[zuza]

Jaka piekna ekipa!