Witam. Szkoda ,że dopiero teraz znalazłam to forum. W tym tygodniu moja najukochańsza kotka umarła. Była bardzo stara i cierpiała na nowotwór, więc to było do przewidzenia. Jednak nie mogę się z tym pogodzić. Tym ,że Jej nie ma. Odeszła w domu i wszystko mi o niej przypomina

Cieszcie się każdym dniem z waszymi kotami, każdą chwilą. Zostały mi po niej zdjęcia i duuużo wspomnień. Była wspaniała i dzielnie walczyła z chorobą. Moja kochana koteczka niech spoczywa w pokoju...