Strona 1 z 85

12 łap i 8 kopyt – gadał dziad do obrazu

PostNapisane: Śro sty 29, 2014 12:29
przez floxanna
Zmiany, zmiany :)

Ciotka (urodzona prawdopodobnie w czerwcu 2008 r., wysterylizowana, trafiła do nas w sierpniu 2008 r.) vel Ciotylda (przez długi czas zwana Młodą, na początku miała „prawdziwe” imię i nazywała się Lalka Tsunami):

Obrazek

Newa (urodzona prawdopodobnie w listopadzie 2012 r., także wysterylizowana, mieszka z nami od 5 lipca 2013 r.), przed przybyciem do nas zwana Etiopką, a teraz W(i)ewiórą:

Obrazek

Szekla (w książeczce jako datę urodzenia wpisano jej styczeń 2013, jednak znacznie bardziej prawdopodobny jest wrzesień 2013, mieszka z nami od 21 czerwca 2014 r.), nazywana wcześniej rozmaicie, żadne imię nie trafiło nawet do książeczki:

Obrazek

Jest jeszcze posiadaczka honorowego tytułu Mojego Bardzo Dużego Kotka, Chimera, trakenka (urodzona w 1998 r., albo 10.03, albo 03.10 — w papierach jest namieszane i wpisane raz tak, raz tak):

Obrazek

Przez trzy miesiące (od lutego do maja 2015 r.) do naszego stadka należała Hilda, zwana też Grubcią (urodzona 2 lutego 2007 r. klacz rasy polska zimnokrwista), wraz ze swoim malutkim (urodzonym w walentynki 2015) synkiem, który otrzymał imię Hypnos:

Obrazek

Niestety przyszło mi rozstać się z Hildą, bo nie umiałam swobodnie korzystać z „dzierżawionej” (w cudzysłowie, bo dzierżawa była na naprawdę… wyjątkowo preferencyjnych warunkach) kobyłki, a jej cena była dla mnie zaporowa. Okazało się jednak, że ten sam hodowca ma na sprzedaż niemal dwa razy taniej inną klacz, która z kolei mamą jest wręcz wyrodną. A w pakiecie z nią był źrebolek, którego z marszu przekazałam w znacznie lepsze od moich ręce (oddałam go właścicielce „naszej” stajni) :) Poznajcie więc Nescę (urodzona najpewniej w 2007, pochodzenie nieznane, miks dużej ilości krwi zimnej z odrobiną gorącej) i Nugata (urodzony 29 marca 2015 r.).

Obrazek

Był jeszcze nieodżałowany Stary (urodzony na przełomie lutego i marca 2000 r., kastrat, był z nami od maja 2000 r. — odszedł za TM 14 października 2013 r.), zwany też Koćkociem lub Bońkiem (a także Bonifacym, Boniusiem, Boniulą, Bończysławem), który pierwotnie nosił dumnie miano Ebola MacGyver:

Obrazek

Re: 8 łap i 4 kopyta III: tak jakby od nowa

PostNapisane: Śro sty 29, 2014 12:31
przez Sihaja
Jesteśmy :) Podczytywacze :)

Re: 8 łap i 4 kopyta III: tak jakby od nowa

PostNapisane: Śro sty 29, 2014 12:47
przez cytryna
przycupnę sobie gdzieś, najlepiej przy kaloryferze, o ile mnie koty wpuszczą :mrgreen:

no to cup :wink:

Re: 8 łap i 4 kopyta III: tak jakby od nowa

PostNapisane: Śro sty 29, 2014 12:48
przez wiolka06
Zaznacze jeden z ulubionych wątków :D

Re: 8 łap i 4 kopyta III: tak jakby od nowa

PostNapisane: Śro sty 29, 2014 12:49
przez AYO
Moje uszanowienie Obrazek

Re: 8 łap i 4 kopyta III: tak jakby od nowa

PostNapisane: Śro sty 29, 2014 12:52
przez MB&Ofelia
Zaznaczam wątek - grzecznie, do kuwetki :D

Re: 8 łap i 4 kopyta III: tak jakby od nowa

PostNapisane: Śro sty 29, 2014 13:17
przez Kotina
Kotina ze swoim zwierzyńcem melduje się jako stała podczytywaczka i wielbicielka Newki :1luvu:

Re: 8 łap i 4 kopyta III: tak jakby od nowa

PostNapisane: Śro sty 29, 2014 13:20
przez Zosik
Jesteśmy! :D

Re: 8 łap i 4 kopyta III: tak jakby od nowa

PostNapisane: Śro sty 29, 2014 13:46
przez shira3
sik!

Re: 8 łap i 4 kopyta III: tak jakby od nowa

PostNapisane: Śro sty 29, 2014 13:59
przez Lillua
Się ujawnimy z okazji trzeciego wątku i grzecznie przywitamy! :wink:

Re: 8 łap i 4 kopyta III: tak jakby od nowa

PostNapisane: Śro sty 29, 2014 14:01
przez Maupa
Łajza z Maupą w komplecie przybyli ;)

Re: 8 łap i 4 kopyta III: tak jakby od nowa

PostNapisane: Śro sty 29, 2014 14:17
przez Neigh
Jam tez jest

Re: 8 łap i 4 kopyta III: tak jakby od nowa

PostNapisane: Śro sty 29, 2014 14:18
przez izka53
meldujemy się grzecznie

Re: 8 łap i 4 kopyta III: tak jakby od nowa

PostNapisane: Śro sty 29, 2014 14:32
przez ezzme
czyżbym się nawet na 1stronę załapała? niemożliwe 8O

Re: 8 łap i 4 kopyta III: tak jakby od nowa

PostNapisane: Śro sty 29, 2014 14:32
przez floxanna
Oj, jak miło Was widzieć i witać :) Koty okupują głównie łóżko, można się swobodnie tulić do grzejników ;)

U mnie lukszusy, jesienią wymieniliśmy piecyk gazowy (jeszcze Stary asystował przy instalacji i anektował styropiany z pudła z nowym piecykiem :cry: ), więc mam w domu ok. 21 °C.