Strona 61 z 100

Re: Nasza kocia rodzinka, Kubuś operacja:( [']

PostNapisane: Sob cze 07, 2014 17:14
przez Anna61
Modjeska pisze:Co z kiciusiem?

pisiokot pisze:
Modjeska pisze:Co z kiciusiem?

:?:

Pani doktor jednak podejrzewa białaczkę i zaleca zrobienie testu.
Kotek ma koszmarną morfologię ( 1,1 czerwone krwinki?) i wskazana transfuzja, podawanie leków z żelazem.
Dałam Dorocie natenczas Chela-Ferr Med+ i w poniedziałek decyzja co dalej.
Wyniki biochemiczne podobno nie są złe.
Buraś sam pojadł w nocy jak i rano polizał sosiku. Jest w altance, warunki optymalne ale dalej nie takie jak na kota praktycznie umierającego.


A u mnie....no cóż, sam przylazł pod moje okna głodny, chudy, pokancerowany, niewykastrowany biszkopcik.
Ja się o niego nie prosiłam, unikałam kotów, a jednak życie daje nam co innego niż my byśmy chcieli.
Wyszłam z bloku i podeszłam do niego, a ten zaczął się łasić do mnie.
Niewiele myśląc, bo i tak wiedziałam, że serce wygra z rozumem, wzięłam go na ręce i przyniosłam do domu.
Kotek młodziutki bo ząbki ma bielutkie.
Na zdjęciach już po dwóch miskach jedzenia. :wink:

Obrazek Obrazek Obrazek

Re: Nasza kocia rodzinka, Kubuś operacja:( [']

PostNapisane: Sob cze 07, 2014 17:15
przez michalinadzordz
Poki w kocie jest wola walki i zycia to trzeba walczyc ale tez sie zastanawiam czy skoro jest w takim stanie to czy nie lepiej pomoc mu odejsc... Trzymaj sie Aniu. Juk zawsze trudne decyzje przed Toba :(

Re: Nasza kocia rodzinka,Kubuś operacja:( ['] i biszkoptowy

PostNapisane: Sob cze 07, 2014 17:30
przez mb
Biedne koty, biedna, Ty, Aniu - tyle problemów ciągle :(

Trzymam kciuki, jak zawsze :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Re: Nasza kocia rodzinka,Kubuś operacja:( ['] i biszkoptowy

PostNapisane: Sob cze 07, 2014 17:33
przez ASK@
Straszna bieda z biszkopta.

Re: Nasza kocia rodzinka,Kubuś operacja:( ['] i biszkoptowy

PostNapisane: Sob cze 07, 2014 18:53
przez kropkaXL
Biedny buraś, cięzko chory...... :cry: :cry: :cry:
A biszkopcik jak mój Arielek-tez taka chudzinka straszna, oby był zdrowy, tylko wygłodzony!
U Ciebie Aniu szybko wypięknieje i nabierze ciałka :ok: :ok: :ok:

Re: Nasza kocia rodzinka,Kubuś operacja:( ['] i biszkoptowy

PostNapisane: Sob cze 07, 2014 19:27
przez kicikicimiauhau
Myszolandia pisze:
Anna61 pisze:Kubuś już pochowany w kwiatuszkach razem z innymi kotkami które odeszły. :cry:

tak cholernie ciężko się to czyta :cry:

Dopiero teraz zajrzalam na wątek..
Bardzo mi przykro, współczuję :cry:
Kubusiu, bądz szczęśliwy za tęczową doliną...
Istnieje świat zywych i umarłych, a mostem do niego jest Milość...
:cry: :cry:
I kciuki za rudaska :ok: Oby się udalo :ok:

Re: Nasza kocia rodzinka, Kubuś operacja:( [']

PostNapisane: Sob cze 07, 2014 20:27
przez Meteorolog1
Anna61 pisze:
Modjeska pisze:Co z kiciusiem?

pisiokot pisze:
Modjeska pisze:Co z kiciusiem?

:?:

Pani doktor jednak podejrzewa białaczkę i zaleca zrobienie testu.
Kotek ma koszmarną morfologię ( 1,1 czerwone krwinki?) i wskazana transfuzja, podawanie leków z żelazem.
Dałam Dorocie natenczas Chela-Ferr Med+ i w poniedziałek decyzja co dalej.
Wyniki biochemiczne podobno nie są złe.
Buraś sam pojadł w nocy jak i rano polizał sosiku. Jest w altance, warunki optymalne ale dalej nie takie jak na kota praktycznie umierającego.


A u mnie....no cóż, sam przylazł pod moje okna głodny, chudy, pokancerowany, niewykastrowany biszkopcik.
Ja się o niego nie prosiłam, unikałam kotów, a jednak życie daje nam co innego niż my byśmy chcieli.
Wyszłam z bloku i podeszłam do niego, a ten zaczął się łasić do mnie.
Niewiele myśląc, bo i tak wiedziałam, że serce wygra z rozumem, wzięłam go na ręce i przyniosłam do domu.
Kotek młodziutki bo ząbki ma bielutkie.
Na zdjęciach już po dwóch miskach jedzenia. :wink:

Obrazek Obrazek Obrazek

Jaki śliczny. :D

Re: Nasza kocia rodzinka,Kubuś operacja:( ['] i biszkoptowy

PostNapisane: Sob cze 07, 2014 22:14
przez tamiss
Śliczny biszkopcik :-)

Re: Nasza kocia rodzinka,Kubuś operacja:( ['] i biszkoptowy

PostNapisane: Nie cze 08, 2014 10:12
przez Miraclle
Biedny burasio ma bardzo dużą niedokrwistość :( Nie wiem czy samo żelazo pomoże.
Tak go żal, powinien być w domku. W jego stanie :(


Biszkopcik śliczny, myślę Aniu, że szybko znajdziesz mu domek :ok: :ok:
Takie kolorki są "chodliwe" i na pewno ktoś szybko się w nim zakocha :1luvu: :1luvu:

Re: Nasza kocia rodzinka,Kubuś operacja:( ['] i biszkoptowy

PostNapisane: Nie cze 08, 2014 10:31
przez Anna61
Miraclle pisze:Biedny burasio ma bardzo dużą niedokrwistość :( Nie wiem czy samo żelazo pomoże.
Tak go żal, powinien być w domku. W jego stanie :(

Ja to wiem i gdyby tylko ktoś zechciał......................


ASK@ pisze:Straszna bieda z biszkopta.

Jakby było inaczej to go bym w żadnym wypadku nie brała.

Kotek błąkał się już od dłuższego czasu przy blokach.
Jedna z karmicielek nawet mi mówiła o rudej bidzie chodzącej po ulicy i czy bym go nie złapała.
Ja z przyczyn i sytuacji jaką miałam z chorymi kotami nie mogłam go złapać.
Teraz mi też to nie na rękę, bo przecież potrzebna jest szybka kastracja, karma dla niego, żwirek, a do tego dzisiaj zrzucił mi kontenerek i potłukł. :(
Kotek je jak smok, robi siku(śmierdzące strasznie :twisted: ) kupę do kuwetki.
Nie boi się ludzi, nawet mojego męża którego pierwszy raz dopiero zobaczył.
Łasi się o nogi jak mu szykuję michę, ale nie jest natrętny, mruczy przy głaskaniu.
Nie lubi być w klatce jak i sam w pokoiku, chce do człowieka.

Obrazek Obrazek

a takie ma ranki na główce i szyjce
Obrazek Obrazek Obrazek

i jajeczka w całej okazałości :twisted:
http://wstaw.org/m/2014/06/08/DSCN3799.JPG

oczywiście kotek już szuka domku
Obrazek

Będę wdzięczna za każdą pomoc dla biszkopcika. :(

Re: Nasza kocia rodzinka,Kubuś operacja:( ['] i biszkoptowy

PostNapisane: Nie cze 08, 2014 22:27
przez Artyna
Biedny koteczek.. :( mnie urzekły jego cudowny oczka <33 Przepiękne!
Trzymam kciuki za dobry domek dla miziaka :)

Re: Nasza kocia rodzinka,Kubuś operacja:( ['] i biszkoptowy

PostNapisane: Nie cze 08, 2014 22:43
przez Myszolandia
żal mi buranka :(
Biszkopcik ♥ trzymam mocno za niego :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Re: Nasza kocia rodzinka,Kubuś operacja:( ['] i biszkoptowy

PostNapisane: Nie cze 08, 2014 23:45
przez Meteorolog1
Za Buraska i za Biszkopcika mocne :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Re: Nasza kocia rodzinka,Kubuś operacja:( ['] i biszkoptowy

PostNapisane: Pon cze 09, 2014 10:20
przez Myszolandia
Właśnie,za buraska też bardzo wielkie :ok: :ok: :ok: :ok:

Re: Nasza kocia rodzinka,Kubuś operacja:( ['] i biszkoptowy

PostNapisane: Pon cze 09, 2014 10:32
przez bulba
Za kotki :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: