Strona 1 z 102

Mokate & Zen. Zapraszamy na Kawę :)

PostNapisane: Sob sty 18, 2014 11:31
przez magdar77
Zakładam swój pierwszy wątek, którego początek znajduje się tu viewtopic.php?f=46&t=149919

Przez całe życie miałam w domu zwierzęta, najczęściej pies + kot, ale były też myszki, papuga i rybki. Kiedy wyprowadziłam się od rodziców, zapragnęłam mieć własnego kota. Miał być malutki, koniecznie bury i koniecznie chłopiec. No prawie mi wyszło :twisted:
Pointa:
Obrazek
Trafiając do mnie miała koło roku, chłopcem nie była, kolor też mi się nie udał :mrgreen:

Po jakimś czasie postanowiłam się dokocić i zamieszkała z nami mała, puchata kuleczka, która raz na zawsze wyleczyła mnie z miłości do kociąt. Robiła regularną demolkę, niszczyła wszystko co stanęło na jej drodze, a kiedy zmierzało się w jej kierunku celem uśmiercenia, łapała łapkami twarz oprawcy i rozdawała buziaki :)
Louve:
Obrazek
Obie kocice bez problemu zaakceptowały pojawienie się mojej ludzkiej tymczaski.
Odeszły w odstępie ośmiu miesięcy. Najpierw Louve na chłoniaka, potem Pointa na nowotwór autoagresywny, prawdopodobnie z tęsknoty za koleżanką. Po ich odejściu miałam już nie mieć kotów ani żadnych innych zwierząt. Wytrzymałam pół roku :) i pojawił się on:
Obrazek
Kot absolutnie doskonały, zarówno pod względem urody jak i charakteru, z jedną tylko słabością jaką jest obżarstwo :) Moja kocia miłość :1luvu:

Re: Mokate & ska

PostNapisane: Sob sty 18, 2014 11:37
przez magdar77
Dzięki Mokate trafiłam na miau, gdzie zaczęłam nowy etap mojej przygody z kotami - bycie DT.
Mój pierwszy tymczas Bąbelek
Obrazek
od grudnia 2013 roku grzeje dupkę we wspaniałym domku.

W życiu musi być równowaga, więc kiedy jeden poszedł, drugi musiał przyjść. 12.01.2014 zamieszkał z nami Zen:
Obrazek
Zen po podleczeniu zębisk i nerek, będzie szukał DS.

Re: Mokate & ska

PostNapisane: Sob sty 18, 2014 11:50
przez kuba.kaczor13
a jednak pierwszy :mrgreen:

Re: Mokate & ska

PostNapisane: Sob sty 18, 2014 12:15
przez bea3
Super kociaki, a Zen ma boski nosek :1luvu:

Re: Mokate & ska

PostNapisane: Sob sty 18, 2014 12:22
przez Nowa_Sztno
jestem :ok:

Re: Mokate & ska

PostNapisane: Sob sty 18, 2014 12:30
przez Aia
Dzieńdoberek z rana :mrgreen:

Re: Mokate & ska

PostNapisane: Sob sty 18, 2014 16:42
przez korbacz9
Będę zaglądać regularnie

Re: Mokate & ska

PostNapisane: Sob sty 18, 2014 18:40
przez alab108
Jestem :1luvu:

Re: Mokate & ska

PostNapisane: Sob sty 18, 2014 18:51
przez magdar77
Witamy wszystkich :)

Re: Mokate & ska

PostNapisane: Sob sty 18, 2014 21:31
przez magdar77
Zen praktycznie cały dzień nie jadł. Rzucił się rano na chrupki, zjadł 5-6 i płacz a potem strajk głodowy. Przez cały dzień chodziłam za nim jak cień, prosząc, głaszcząc, dokarmiając. Zjadł dwie łyżeczki mokrego renala, 20 g mięsa (olałam dietę byleby coś zjadł) i wypił spodeczek wody po ugotowanym kurczaku. Byłam gotowa szukać strzykawki i karmić siłą, ale wieczorem podszedł do miski i zjadł całą porcję mokrej karmy z własnej woli. Potem podszedł do suchego i znowu lament i plucie. Boli go :( Suche ma rozmoczone, ale mimo wszystko nie jest w stanie zjeść. On ma dobry apetyt, chce jeść, tylko nie zawsze może. :(
A w ogóle to wolno już kotka brać na rączki, sadzać sobie na kolanach a obecnie śpi na łóżku Młodej (pierwszy raz na łóżku!) i w dodatku tuż obok Mokiego :) Zdjęcia zrobione, więc są dowody :)

Re: Mokate & ska

PostNapisane: Sob sty 18, 2014 22:18
przez magdar77
Obrazek
Obrazek

Re: Mokate & ska

PostNapisane: Sob sty 18, 2014 22:26
przez kuba.kaczor13
Piękne koty !
moje panny też czasami tak koło siebie poleżą , ale to rzadkość :(

Re: Mokate & ska

PostNapisane: Sob sty 18, 2014 22:41
przez magdar77
Weź pod uwagę, że moi panowie znają się niespełna tydzień :)
Za kolejne dwa będą sobie jeść z dzióbków :)
Mnie się trafiają sami towarzyscy, bezkonfliktowi i społecznie nieszkodliwi ;)

Re: Mokate & ska

PostNapisane: Nie sty 19, 2014 10:59
przez Nowa_Sztno
Biedactwo, niech jeszcze chwilkę poczeka, wet obejrzy zębiska i może uda się usunąć w najbliższym czasie. Mam taką nadzieję :ok:
Dobrze, że ma teraz służbę, która z tacą za nim gania i namawia do jedzenia :lol:
No a spanie na łożach... tyle lat w schronie aż doczekał królowania :1luvu:

Re: Mokate & ska

PostNapisane: Nie sty 19, 2014 11:39
przez puszatek
czytałam poprzednie przygody Mokate i Bąblowatego :lol: pozwolę sobie i ten wątek zaznaczyć