Mirmiłki VII

[Alcina]

Obiecuję, że będą. Człowiek sie potwornie rozleniwia wklejaniem fot na media społecznościowe. Jeden klik - i voila! A tu... znowu muszę przypominać sobie fotosika.
A swoją drogą, jest tu ktoś, kto się tak wnerwił brakiem zdjęć, że mnie i na fejsie, i na instagramie znalazł.

[Sihaja]

Dzień dobry! Co za nowiny! Gratulacje wielkie

[zuza]

Fakt z tymi zdjęciami, na dodtaek fotosik chyba sie konczy, bo nie da sie przedłużyć abonamentu i tak sobie mysle, ze strace te foty...

[mziel52]

Fakt z tymi zdjęciami, na dodtaek fotosik chyba sie konczy, bo nie da sie przedłużyć abonamentu i tak sobie mysle, ze strace te foty...

To zapisz je póki czas na dysku.

[Agnieszka-]

Z prawdziwym refleksem dopiero teraz dotarłam do tego wątku! Jak fajnie, że Mirmiłowo znów żyje w przestrzeni internetu i można sobie przypomnieć dawne historie! a i poczytać obecne uaktualnienia. Zawsze byłam fanką Misia czyli Mirmiłka. Piękne jest teraz Twoje kocie towarzystwo, i czekamy na fotki Ptysia - chmurki
Ale, czy ja dobrze pamiętam, że poza blogiem z kocimi historiami (które czyta się jak opowieści sensacyjne) był jeszcze blog czytelniczy? Nie pomnę już nazwy, ale wielokrotnie do niego zaglądałam, szukając inspiracji do lektur. Czy też jest gdzieś, tylko ukryty?
Pozdrowienia serdeczne dla kociej rodziny!

[Alcina]

Dobry Wieczór!!

Święta mają w sobie coś takiego, że ZAWSZE, co roku, myślałam w tym okresie o Miau. I chyba nie ma lepszego momentu, żeby właśnie teraz przedstawić nowego mieszkańca. Wznosząc wieczorny toast pachnącym grzańcem, przedstawiam Wam Ptysia!

[Gretta]

Cudny!
Witaj Ptysiu!

[Alcina]

Cudny!
Witaj Ptysiu!

Dziękujemy! Jestem z niego prze-dumna.
A charakterek ma taki, że ni piórem opisać, ni słowem opowiedzieć. Słodki, kochany, przytulaśny...
Odliczam godziny, kiedy to znów zapanuje ten piękny świąteczny czas, poświęcony kociastym i książkom.

[Kotina]

Ptyś to naprawdę kocurek wyjatkowej urody. Jesli jeszcze do tego ma wspaniały charakter to miód na serce

[mziel52]

Wszystko przy nich wymięka - masz jeszcze czas, żeby w przerwach od kontemplacji ich piękna robić coś innego?

[Alcina]

Wszystko przy nich wymięka - masz jeszcze czas, żeby w przerwach od kontemplacji ich piękna robić coś innego?

Nie mam. Serio.
Rano przed pracą daję mokre "sztuczne", myję miseczki, oczka Misia i Ptysia, wyczesuję Misia, Ptysia i Lesia. Czasami myję doopki. Potem kuweta, zmiana wody, suche dla Bolka alergika i suche urinary dla Misia, obaj w innych pomieszczeniach. Svhodzi mi godzina.
Po pracy gotuję, bo Lesio nie lubi puszek. Nigdy tego nie robiłam, a teraz - owszem. Potem znow czesanie. W międzyczasie myję prawie wszystkie oczka kosmetykiem, bo rano mam czas tylko na wodę. Ptysia i Lesia czeszę min. dwa razy dziennie, Misia raz, bo ma krótsze futerko. Stale towarzyszy mi Peppiś, którego wydobywam z pierdyliarda miejsc. Gdy siadam do pracy czy książki, każdorazowo zamienia się to w zabawę, bo juniorki towarzyszą mi non stop. I tak dzień schodzi...

[mziel52]

Mi przed wyjściem z domu schodzą dwie godziny, bo Szkrabek starcza za kilka kotów. Zaczynamy od kleiku z alugastrinem, potem sam pojada mokre, potem odczekujemy jakiś okres i surowe mięso dostaje, jak nie zje to proponuję coś innego, na koniec z pastą odkłaczająca lekarstwo i na do widzenia jeszcze łyk kleiku. Czesać Szkrabka trzeba kilka razy, inaczej się zakłacza i wymiotuje, co podwaja całą robotę. Kocice krzyczą o swoje. Z kuwet tylko grubszy urobek wyciągam rano.
A teraz na świąteczny miesiąc dostałam od rodziny starego psa na przechowanie, świeżo po operacji, na diecie, rano i wieczorem leki i 5 razy dziennie spacerek. Obsikiwany śmierdzący kubrak to był hardcore, na szczęście wczoraj wet przyszedł i zdjął szwy. No i mam dwa państwa w mieszkaniu, kocie i psie, razem z terenem granicznym, po którym raz koty, raz pies się przemieszcza na spacer.
Kto cierpi na bezcenność - gorąco polecam taką kurację - śpi się po takim dzionku snem kamiennym.

[jolabuk5]

Uff, wydawało mi się, że mam sporo zajęć z kotami, ale okazuje się, że mam luz!

[MB&Ofelia]

To nie ptyś! To chmurka! Albo wata cukrowa!

[Sihaja]

Jest piękny. Gratuluję nowego członka Rodziny. Obyście wszyscy się zdrowo mieli! Pozdrawiam serdecznie