Dwa rudzielce - okolice Warszawy - już w DS

[marta-po]

Wczoraj ktoś podrzucił nam pod furtkę dwóch takich braci:







To dwóch małych wariatów. Zapewnią demolkę i moc rozrywki. Są bardzo zżyci, śpią razem, razem rozrabiają, liżą sobie nawzajem mordki. Nierozłączni.
W tygodniu odrobaczę ich i zaszczepię.

tel. w sprawie adopcji: 603 822 927

[aannee99]

Cudowne rudaski!. Kciuki za dobry domek

[color1]

jak można ! podrzucić (wyrzucić) takie cudne zwierzątka... ?
w jakim są wieku ? możliwe że będę miał kogoś z domkiem... jacy są dla człowieka ?

[kwinta]

jak można ! podrzucić (wyrzucić) takie cudne zwierzątka... ?
w jakim są wieku ? możliwe że będę miał kogoś z domkiem... jacy są dla człowieka ?

Jej, kciuki zaciskam z całych sił, żeby się udało
Rude jest piękne

[marta-po]

Trochę nieostre fotki, bo kocurki na szafie się ulokowały:







Dla człowieka są niesamowici. W pełni zsocjalizowani, mruczący. Na widok człowieka biegną na jego spotkanie. Lokują się na kolanach, pacają łapkami, wpatrują się prosto w oczy i mruczą.
Podwójna dawka mruczenia.

I co ciekawe: jeden ma umaszczenie w cętki, a drugi w marmurek.

[bea3]

Trzymam mocno kciuki! Pyszki wspaniałe!

[color1]

a wiadomo jaki przybliżony ich wiek ? gdzie można je odwiedzić, zobaczyć.. ?

[marta-po]

a wiadomo jaki przybliżony ich wiek ? gdzie można je odwiedzić, zobaczyć.. ?

Zazwyczaj zajmuję się tymczaskami od razu, ale dziś musiałam naszą rezydentkę Bajeczkę zawieźć na eutanazję i nie miałam sił zajmować się maluchami. W środę zawiozę chłopców do weta na szczepienie i poproszę o określenie wieku, bo jutro pracuję całą dobę. Założę im książeczki.

Wyglądają mi na około 5-6 miesięcy. Futerka maja ładne, błyszczące. Z całą pewnością to zadbane kotki, wychowane przy człowieku. Sądzę, że były noszone na rękach, bo wcale się tego nie boją. Musiały być dobrze traktowane, bo to są małe rozrabiaczki. Bardzo ufne koteczki. Nic a nic nie boją się człowieka. Wręcz garną się do ludzi. Pewnie dzieci pobawiły się kotkami, aż w końcu dorośli stwierdzili, że idzie zima i czas pozbyć się problemu. Dwa tygodnie temu też nam przerzucili małą tricolorkę przez ogrodzenie, bo w okolicy wszyscy wiedzą, że przygarniemy.

Na pw podam nazwę miejscowości. Oczywiście, że można ich odwiedzić, a nawet jest to mile widziane. W Warszawie często bywam, więc nie byłoby problemu z przywiezieniem maluchów do sprawdzonego domku.

Przy ich mruczeniu można wymięknąć. Dwa małe traktorki. I to na zawołanie. Wystarczy znaleźć się w ich polu widzenia. Od razu do wizji w pakiecie jest akustyka.

[Mulesia]

Chłopaki wyglądają jak spełnienie moich marzeń . Kciuki za dobry domek trzymam.

[marta-po]

Dziś mieliśmy miłą wizytę. Mój brat łobuzował, ale ja taki grzeczny byłem:

[kwinta]

Spodobały się braciszkowie ?
Są cudni

[marta-po]

Ja też byłem grzeczny . . . tylko inaczej . . .

Spodobały się braciszkowie ?
Są cudni

Rozmowy trwają

[Alienor]

Śliczni są ! Wspaniałego domu i życzę .

[Agulas74]

Świetne kociaki

[marta-po]