obsikiwanie pościeli dzieci

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lis 18, 2013 12:21 obsikiwanie pościeli dzieci

Mamy kotkę od 3 lat, wzięliśmy ją ze schroniska jako młodego kociaka, miała kilka miesięcy, wszystko było ok, po roku przebywania u nas pojawił się nowy członek rodziny, też niby było dobrze, dopóki syn nie zaczął się przemieszczać, najpierw raczkować, potem chodzić. Kocica zaczęła obsikiwać, pościel, ubranka, kocyki itd wszystko co było związane z synkiem, mamy starszą córkę i na początku nie obsikiwała jej rzeczy, ale po czasie wszystko co należało do któregoś z dzieci było obsikane, najgorzej z pościelą, czy z łóżkiem. Zamykanie pokoju dzieci nic nie daje bo jest to wręcz nie możliwe żeby pokój dzieci był non stop zamknięty. Na pewno żadne z dzieci krzywdy jej nie zrobiło, nie pozwalamy na to, zresztą kochają ją. Pomóżcie nam, bo ja juznie daję rady i brak mi pomysłów, a oddanie jej to już ostateczność.

Jeżeli był podobny wątek/ temat najmocniej przepraszam ale piszę na szybko.

inkamm

 
Posty: 3
Od: Czw sty 13, 2011 13:12

Post » Pon lis 18, 2013 12:28 Re: obsikiwanie pościeli dzieci

Czy kotka jest wykastrowana ?
Stawiam na problemy behawioralne, ale niech wypowiedzą się osoby bardziej doświadczone.

bea3

 
Posty: 4159
Od: Śro cze 26, 2013 12:23
Lokalizacja: opolskie

Post » Pon lis 18, 2013 12:36 Re: obsikiwanie pościeli dzieci

tak jest wysterylizowana w sumie od tego czasu przestała być też kotem który leżał na kolanach do zagłaskania, teraz królewna jak ma ochotę to czasami da się pogłaskać

inkamm

 
Posty: 3
Od: Czw sty 13, 2011 13:12

Post » Pon lis 18, 2013 12:49 Re: obsikiwanie pościeli dzieci

Z pewnością jest to zazdrość o dzieci, choć przyczyna może leżeć w stanie zdrowia.
Jeżeli badania potwierdzą, że jest zdrowa, poszłabym z nią do behawiorysty.
Może trzeba ją bardziej dopieszczać.
Los bowiem synów ludzkich jest ten sam, co i los zwierząt; los ich jest jeden: jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego, i oddech życia ten sam. W niczym więc człowiek nie przewyższa zwierząt.
(Biblia, Księga Koheleta 3/19)

Prakseda

 
Posty: 8154
Od: Czw cze 16, 2005 10:35
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Pon lis 18, 2013 13:15 Re: obsikiwanie pościeli dzieci

byliśmy u weta ale stwierdził że jest zdrowa i że to wina syna bo jej dokucza, zaczęliśmy bardzo zwracać uwagę na zabawy syna z kotem,
on ją głaszcze, przytuli i rozmawia z nią, a ta siedzi i gapi się na niego jak "wół w malowane wrota"
owszem jak ona zapoluje na niego, a zdarza się to mały nakrzyczy na nią ew klepnie.
a co do dopieszczania - ona się nie daje pogłaskać, bo gryzie od razu

inkamm

 
Posty: 3
Od: Czw sty 13, 2011 13:12

Post » Pon lis 18, 2013 13:42 Re: obsikiwanie pościeli dzieci

inkamm pisze:byliśmy u weta ale stwierdził że jest zdrowa i że to wina syna bo jej dokucza, zaczęliśmy bardzo zwracać uwagę na zabawy syna z kotem,
on ją głaszcze, przytuli i rozmawia z nią, a ta siedzi i gapi się na niego jak "wół w malowane wrota"
owszem jak ona zapoluje na niego, a zdarza się to mały nakrzyczy na nią ew klepnie.
a co do dopieszczania - ona się nie daje pogłaskać, bo gryzie od razu


No tak, kot pamięta to klepanie. Myślę, że to minie, jak maluch trochę podrośnie.

Dopieszczanie, to nie tylko głaskanie. To poświęcanie jej czasu, przemawianie, pochwały, czułe słówka, smakołyki.
Los bowiem synów ludzkich jest ten sam, co i los zwierząt; los ich jest jeden: jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego, i oddech życia ten sam. W niczym więc człowiek nie przewyższa zwierząt.
(Biblia, Księga Koheleta 3/19)

Prakseda

 
Posty: 8154
Od: Czw cze 16, 2005 10:35
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Hana, zuzia115 i 31 gości