Komorebi trochę odżyła od kiedy znowu udostępniono jej nasz Pokój Przygód. Już się nie boi tam wchodzić nawet jeśli malutki grasuje. Staram się obdzielać głaski
Re: Mruczek, Komorebi i... nowe fotki str. 22
Napisane: Nie maja 28, 2017 16:58
przez Wasylisa
Pora, żebyście rzucili okiem na moje futerka Przy okazji możecie też rzucić okiem na moje bazarki:
Wrzuciłam ostatnią część Ciuchlandu Wasylisy: torby i torebki. Jedną z toreb uszyłam sama (tzn. naszyłam patchwork na gotową torbę, powstała w ten sposób kieszonka). Komorebi dzielnie mi pomagała
A jak mnie nie było, to Ciril i Komorebi podobno spali przytuleni. Nawet są zdjęcia wrzucę w wolnej chwili. Wczoraj w nocy Cirilek spał ze mną w łóżku - chyba się stęsknił za ciocią
Re: Mruczek, Komorebi i... nowe fotki str. 22
Napisane: Pon cze 19, 2017 13:19
przez Trivia
Wasylisa pisze:Foto z Komorebi i Cirilkiem od Trivii:
Tam jeszcze Mruczek jest za czajnikiem, ale trzeba się przyjżeć
Re: Mruczek, Komorebi i... nowe fotki str. 22
Napisane: Pon cze 26, 2017 15:54
przez Trivia
No i nadszedł ten sądny dzień kiedy Mruczek, Król Szczoch Pierwszy, zdecydował że sikanie na łóżko matki nie wystarczy, należy również obszczyć łóżko cioci i wujka Ty zarazo ty. Wielkie pranie kołdr i inne takie. A wszystko dlatego że ciocia z wujkiem śmieli na weekend wyjechać, kara się należy