Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
jej siostra pisze:Nie mam możliwości wzięcia, ale będę uczestniczyć w kosztach.
morelowa pisze:Agatka to taki szparg mały
Kefirek faktycznie cudny. Muszę ogarnąć bieżące wątki i chętnie będę ogarniała.
Ale muszę ogarnąć kompa - mam kłopoty , dziś został nawet odkurzony w środku, a niewiele mu to pomogło..
Jeśli chodzi o Melę - to tylnia łapka, ale właśnei nie wiem która. Wybieram sie do lecznicy bo inaczej będę na to zdjecie czekała do niewiadomokiedy.
czarno-czarni pisze:testy FIV Felv może zrobić w 5 minut inna lecznica byle tylko do schronu nie poszła....
ponawiam pytanie - kto z Twoich rejonów może coś pomóc? Ja kojarzę tylko FAN
wpisz w tytule, że Opole.
morelowa pisze:Jej siostra
Ale poczekaj, ustalmy co za co.
Mogę kocurkę wyciągnąć i przenieść gdzie indziej w każdej chwili. Więc poradźcie bo to od Was jakoś zależy - czy poczekać do ostatecznego terminu, czy wyciągać i w nowym miejscu robić choćby badanie krwi? W tej lecznicy gdzie jest teraz, mogą mi nie zrobić na kredyt, bo mnie nie znają przecież, a założyć nie mam z czego.
W tej, o której pisałam w ostatnim swoim poście - zrobią, bo się znamy od lat , to dobra klinika, wyposażona we wszystko co możliwe, ale droga. Skredytują, rozłożą na raty, może dadzą rabat - bardzo możliwe.
[Trudno mi je rozróżniać pisząc, bo obaj weci mają takie same inicjały M.T. ]
Na razie - chwytając się każdej możliwości - wysłałam do tej znajomej lecznicy maila ze zdjeciami. Oni są na ulicy obok miejsca znalezienia kotki. Blisko. Może kiedyś ktoś był..., może poznają.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Lifter, Silverblue i 102 gości