Mela - kocia nastolatka po przejściach u mnie w DS

Najważniejsze że wszystko dobrze

zuza pisze:Najważniejsze że wszystko dobrze

Tak, to najważniejsze.
Ciągle brak mi czasu, by cyknąc Melci jakieś foty,

Obiecuję poprawę!!!

No nie da się ukryć - niedługo stukną Wam 4 lata razem. I oby tych lat jeszcze dużo było przed Wami :ok:

Alienor pisze:No nie da się ukryć - niedługo stukną Wam 4 lata razem. I oby tych lat jeszcze dużo było przed Wami

Mam nadzieję, że przed nami, jeszcze wiele wspólnych lat.

Alienorku, jestem Ci dozgonnie wdzięczna, że mi zaufałaś i powierzyłaś tą CUDOWNĄ KOCIĄ KRÓLEWNĘ!!!

Gabi, po pierwsze primo ratowałaś mnie i moje koty przed zawalicą a Melę przed uwięzieniem na stałe w łazience. Po drugie, po rekomendacji Kajtusia [*] nie sposób było nie zauważyć, że będzie miała u Ciebie dobrze. I jak widać się sprawdziło

.

Jesteś , Gabi, niereformowalna :mrgreen:

Na szczęście

I oby tak dalej Wam leciało!.

Wiecie co, wiem, że jestem niereformowalna i monotematyczna, ale Melunia naprawdę jest cudowna, fantastyczna, zjawiskowa itd. itp.
Mój kochany, mały Skrzacik!!!

To jest najwlasciwsze podejscie do kota

Znowu wieki mnie tu nie było.
U nas po staremu, cały zwierzyniec ma się świetnie!!!
A Melcia - no wiadomo, KRÓLOWA JEST TYLKO JEDNA :1luvu:

KOCHAM, KOCHAM, KOCHAM!!!

Pozdrowienia dla wszystkich!!!

Cieszymy się bardzo, że u Was wszystko gra

. Bawcie się dobrze razem i od czasu do czasu powiedzcie co u Was słychać :201461

No, ja to nawet już planowałam jakiś post pospieszający wiadomości od Was.
Ale dobrze, że jest dobrze :ok:

Jakieś zdjecia by Ci się udało, Gabi?

Melcia, jak zwykle pilnuje bazarkowych fantów:

A w nocy śpi na poduszce, przytulona do mojego policzka :1luvu:

Ona Ci nie choruje, Gabi? cały czas zdrowa?
Musi jej być wyjątkowo dobrze - wprawdzie nie wiadomo co dokładnie przeszła, ale wygląda jakby przeszłości nie wspominała

W sumie nie mogę się doliczyć jej lat..

morelowa pisze:Ona Ci nie choruje, Gabi? cały czas zdrowa?
Musi jej być wyjątkowo dobrze - wprawdzie nie wiadomo co dokładnie przeszła, ale wygląda jakby przeszłości nie wspominała
W sumie nie mogę się doliczyć jej lat..

Przepraszam, że dopiero teraz odpisuję.
Melcia nie choruje. Przeszłości raczej nie wspomina.
Jakiś czas temu była przeziębiona i po wyleczeniu miała robione badania.
Zdrowa, jak rydz!!!
Ma też za sobą epizod, gdy nie jadła, bo przytkała się kłaczkami, ale leki pomogły.
Jak ją adoptowałam 4,5 roku temu to była oceniona na ponad dychę.
Mam nadzieję, że jeszcze wiele wspólnych lat przed nami.
Ostatnio zamówiłam w zooplusie inne saszetki niż poprzednio i Melcia tą karmą się zajada, aż jej się uszy trzęsą.

To najcudowniejsza kicia pod słońcem :1luvu:

Mela - kocia nastolatka po przejściach u mnie w DS

Kto przegląda forum